Tytuł: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 06 Kwi, 2011, 07:46:24
No właśnie, jest temat o mućkach, jest o rogatych, czemu więc nie zrobić o lutnikach? Pochwalcie się co tam macie, napiszcie dwa słowa o brzmieniu, poziomie wykonania, czasie czekania, i czy było warto. Przy odrobinie wysiłku stworzymy coś na kształt mini bazy danych o lutnikach z naszego pięknego kraju ( albo i nie tylko ) która może być bardzo pomocna dla wszystkich, którzy dopiero będą coś sobie skrobać i nie wiedzą u kogo. Temat jest co prawda, w 7-strunowych, ale nie ograniczajmy się, wszelkie szóstki, ósemki, dziewiątki, mandoliny, ukulele i gitary hawajskie, czy co tam jeszcze sobie kto wymyślił bardzo miło widziane.
Tradycja i logika nakazują, żebym zaczął, niestety nie mogę, gdyż lutnika nie posiadam :(
P.S. Uznajmy, za lutnika każdą firmę/osobę wykonującą zlecenia wg każdego projektu, a nie tylko w ograniczonym zakresie katalogowym, czyt. RAN tak, Mayones nie :)
P.P.S. Nieistniejące już firmy ( PAS ) również bardzo miło widziane.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: czerez w 06 Kwi, 2011, 08:31:02
zastanawiam się , czy chodzi ci o lutników czy o lutnicze gitary - bo tak jakoś niejasno żeś to skrobnął
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 06 Kwi, 2011, 08:36:20
Lutnicze gitary robione przez lutników. Czyli: masz lutnicze wiosło, to się pochwal, daj jakieś zdjęcie, opowiedz jak brzmi, jak zrobiona, czy uważasz, że warto było, i ile czekałeś. No i oczywiście kto ją robił, w ten sposób każdy będzie mógł ( miejmy nadzieję ) za jakiś czas zajrzeć i poczytać, pooglądać zebrane w jednym miejscu dzieła różnych lutników, a o ile się orientuję na forum jest tego naprawdę sporo, więc powinniśmy mieć przekrój przez całkiem sporo firm :)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: primer w 06 Kwi, 2011, 09:55:18
Gitara swietna, zdecydowałem sie na wybór tego lutnika po ograniu wiosła Toma z naszego forum.
Brzmi jjak na jesion przystało, selektywnie z przyjemnie świszczącą górką. Całośc wykonana bardzo dobrze, gitara stroi jak należy i kopie dupsko.
Na gitare oczewiałem ok 6 miesięcy, kontakt bardzo dobry - jaknajbardziej polecam tego Lootnicka;)
W pewnym momencie chciałem sprzedac to wiosło poniewaz kształt explo nie do konca mi pasuje, ale gitara została, a w chwili obecnej robi sie kolejne wiosło także od Lootnicka. Premiera w maju.
No właśnie, jest temat o mućkach, jest o rogatych, czemu więc nie zrobić o lutnikach?
Bo mamy już na forum cały poświęcony im dział o nazwie "Custom Shop"?
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 06 Kwi, 2011, 15:52:27
Strasznie jesteście upierdliwi i niekooperatywni... nikt Wam nie karze nic pisać, o 90% LP i SG i tak na tym forum było NGD a jednak ludzie pisali.
Nie chcecie to nie, ale ten temat nie jest o tym "Kto ma lutnicze wiosło, ale nie chce o nim napisać: ręka do góry" ;)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: crushingattack w 06 Kwi, 2011, 18:21:55
Z jednym się zgodzę - zazwyczaj w dziale Custom Shop, mamy NGD pisane 'na świeżo', pełne emocji, raczej nieobiektywnie, i słusznie. Bo to jest NGD i ma sprawiać radochę. Ale w tym topicu widziałbym bardziej opisy na zasadzie 'emocje opadły, po paru miesiącach/latach zmieniłbym to/tamto/i jeszcze coś'. Po jakimś czasie wychodzą też jakieś buble, z tego co pamiętam to el-biczel narzekał jakoś na swojego PASa po jakimś czasie po kupnie. I może to jest właśnie temat na to?
Primer, jesion na gryfie? Sprawdza się takie rozwiązanie? To raczej nie bagienny (na pewno nie na gryfie) czyli musi spoooro ważyć :) Szczerze mówiąc, zdziwię się jak Lootnick poleci komuś kiedykolwiek coś innego do 7ki niż jesion:)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: czerez w 07 Kwi, 2011, 07:42:45
Gitara została wykonana w 1997 r. Należała do mojego kumpla , potem błąkała się różnych studiach (nawet nagrała kilka płyt). Kiedy kumpel zarzucił granie trafiła w niepowołane łapy ale na szczęście nic jej się nie stało. Gitarę odnalazł brat kumpla i trzymał kilka lat za szafą . W końcu trafiła do mnie !!!
Bardzo , ale to bardzo wygodna gitara . Po kilku minutach gry nie można się oderwać . Jak odkładasz ją na stojak , to wracasz za chwilę , żeby wziąć w łapska z powrotem. Ma w sobie trochę takiego magnetyzmu :D
Budowa i układ to wierna kopia Strata. Nietypowymi rozwiązaniami jest tutaj gryf 5 cz. i żłobione progi od 15 do 22 Brzmienie to typowe szklanki, świetne do grania Ajronów ale jak mam poćwiczyć solówkę to biorę właśnie tą gitarę . Co ważne - bardzo ładnie brzmi z samej dechy i mam wielką przyjemność z grania na sucho !
A ............. zapomniałem - gitara ma nietypowe logo Jest to autograf samego mistrza M.Witkowskiego !!!
Jak macie jeszcze jakieś pytania - to walcie śmiało !!!
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: kempas w 07 Kwi, 2011, 10:23:45
Ja też uważam, że temat jest fajny i potrzebny. Sam w przyszłości chciałbym złożyć swojego lutnika także wszelkie informacje mi się przydadzą. Wiadomo jakby poszperać to wszystko da się znaleźć, ale tak wszystko będzie uporządkowane i dostępne w jednym temacie, nie trzeba będzie skakać po wielu tematach. No a poza tym dochodzi to o czym mówił crushingattack czyli że na początku gitara za którą wywaliło się te 3000 lub więcej zawsze na początku się podoba bo nikt nie chce wyjść na frajera że wydał tyle kasy na "gitarę pod siebie" która teraz mu się nie podoba no a poza tym niektóre niedoróbki faktycznie wychodzą w czasie.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 07 Kwi, 2011, 12:45:10
pas7 Ostatnio nie gram na niej w ogóle, jedyne co powstrzymuje mnie przed sprzedażą to cena za jaką kupiłem tą gitarę ;). Czułbym się głupio sprzedając ją tak tanio, a nie jestem takim chujem żeby sprzedawać ją drożej :D. Kawał dobrej dechy- masywna, ciężka gitara z jednym pupem, bez pitupitu. Minusem o którym chyba pisałem w NGD jest mocno odchylona do tyłu główka przez co gitara nie mieści się w żadnym case i musiałbym zamówić jakiś, a szkoda mi na to kasy. Stan od dnia zakupu nie zmienił się nie licząc odprysku lakiery na główce i autografu Bulba na plecach ;) (https://lh5.googleusercontent.com/_7ntYuRlsTHc/S451aktwimI/AAAAAAAADw8/XAFfV6vqPaA/s1440/DSC00249.JPG) (https://lh5.googleusercontent.com/_7ntYuRlsTHc/TZ2QCRua_vI/AAAAAAAAEGo/v3n1A5WoaWo/s640/DSCF6193.JPG)
Hathor Nie mam tej gitary jakoś specjalnie długo, ale zakochałem się w niej od samego początku na tyle mocno żeby wiedzieć że nie sprzedam jej za żadne pieniądze. Pod mostem aktualnie nailbomb w zeberkę, nie mam żadnego zdjęcia. W najbliższym czasie planuję ją wyekranować, zmienić siodełka na grafitowe i może zmienić klucze. Te trzymają strój dobrze, ale wolę blokowane. Lubię ją, bo po roku grania na 7ce, gdzie wymiana strun kosztowała mnie z 70zł przeżuciłem się na 6kę i za struny płacę 25zł ;). Poza tym od kiedy mam hathora nie dotykam 7ki prawie wcale. Gdyby nie to że u Hothora trzeba bardzo długo czekać na zrobienie gitary, zamówiłbym customa właśnie u nich. Niewykluczone że tak kiedyś zrobię bo wykonanie jest na najwyższym poziomie. Gitara ma z 10-15 lat i brzmi, wygląda, leży w ręce świetnie. Najlepsza gitara jaką miałem w rękach. (https://lh5.googleusercontent.com/_7ntYuRlsTHc/TQoieh8M5gI/AAAAAAAAEAQ/E-g2frTRybk/s640/DSC_8115.JPG)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 07 Kwi, 2011, 18:06:35
ja moge powiedziec, ze mam barytona wykonanego przez szczecinskieog lutnika, Radka Ligmana. akurat mija okolo roku od otrzymania wiosla i musze sie zebrac i pojechac do niego po odbior obiecanego seriwsu post-produkcyjnego, przy okazji moze uda mi sie go na pare drobnych zmian namowic. jak sie wioslo odpicuje, to wtedy napisze wiecej :D a poki co, to w galerii jest pogladowe zdjecie z telefonu, pozniej po wspomnianym odpicowaniu porobie porzadne fotki aparatem.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 07 Kwi, 2011, 20:33:22
Kurde, autograf na tym Pas'ie wymiata :D
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 07 Kwi, 2011, 20:35:58
drań podpisał gitarę oddaje mi markera i pokazując autograf mówi "sorry dude, now it's mine" ;)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 07 Kwi, 2011, 22:59:40
Dobrze, że Schecterem tak samo nie zrobił :D
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 08 Kwi, 2011, 08:54:37
Terror wrzuć, jak możesz, więcej zdjęć tego Hatora. Wygląda na prawdę nieźle.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 08 Kwi, 2011, 10:20:29
Wiem, pamiętam że już mi o tym pisałeś ;). Aktualnie trzymam ją bo załapałem się do jakiejś kapeli grającej djenty i pewnie się przyda, muszę ją odkurzyć i zmienić struny w końcu..
więcej zdjęć Hathora w NGD: http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/ngd-hathor-axis-%29/
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 08 Kwi, 2011, 19:49:23
Kamecki
Skala 25,5 Korpus: Mahoń Maeranti + top i tył z jesionu gryf: Klon + orzech, wklejany Podstrunnica: Heban Macassar, Progi 24 XJ Pupy: DiMarzio Blaze (n) i PAF7 (b)
No to tak, wiosło brzmi zajebiście, albo prawie zajebiście, zależnie od wybranego przetwornika; PRAWIE zajebiście jest na PAFie, gdyż jest on dla mnie po prostu za słaby. Gdzieś przewijał się temat zmiany na innego DiMarzio, sygnowanego przez Pietruchę, ale nie miałem czasu i pieniędzy, żeby się za to zabrać. Dalej, jeżeli chodzi o trzymanie stroju to jest perfekcyjnie, albo prawie perfekcyjnie. Druga opcja pojawia się przy wysokich pozycjach na grubych strunach, wtedy wiosło po prostu dudni; być może jest to wina strun, tudzież wielkości progów, ale nie wjeżdżam tam zbyt często i nie na strunach na których pojawia się problem, więc nie narzekam.
Wyżej pokazany jest powód niegrania na wyższych pozycjach; jest tam kurewsko mało miejsca, tzn da się wsadzić łapę, da się nawet krótkim palcem złapać 7 strunę na 24 progu, ale granie tam jest po prostu niewygodne. Wina ewidentnie moja, bo przecież ja ją tam rysowałem zanim Kamecki ją wystrugał. Widać też kolejny błąd z mojej strony; przełącznik pupów jest w miejscu zajebistym, ale pod złym kątem, tzn da się go łatwo i przyjemnie przestawić z pozychi mostowej na gryfową, al w drugą stronę jest już ciężej.
Grubość łączenia o dziwo w niczym nie przeszkadza. Nie dla tego, że tam nie gram, bo grywam, po prostu ten kawałek drewna jest dobrze profilowany. Ja akurat nie miałem udziału w tworzeniu łączenia, więc kształt wymyślił Kamecki.
Koniec końców: Wiosło jest świetne, dobrze gada, jest dynamiczne, choć może być jeszcze lepiej kwestia wymiany i lutowania dwóch kabelków, Gryf wygodny... więcej nie potrzeba. Jedyne co mnie zastanawia to to jaka będzie następna, bo fałka dojrzewa powoli w mojej głowie (fundusze niestety nie) i całkiem możliwe, że znowu kupię sobie gitarę u Kameckiego, bo wyżej wymienioną, szczerze mówiąc traktuję jako prototyp. Jeżeli ktoś zdecyduje się na Kameckiego, to musi uzbroić się w 2 rzeczy; przesadną dokładność podczas projektowania i anielską cierpliwość podczas wykonywania instrumentu. Poza tym gorąco polecam.
EDIT:
Są 3 mankamenty wykończeniowe, mianowicie na główce na łuczku na dole jest tyci zaciek (cholera, nie dało się uchwycić na zdjęciu), a siodełko wystaje, no żeby nie skłamać, tak z 0,5 mm Ewidentnie Kamecki próbował to jakoś poprawić, albo używał czarów, bo coś pod tym siodełkiem jest. No i jeszcze jeden błąd lakierniczy mianowicie gryf i łeb zostały zabarwione na lekko miodowy kolor, natomiast we frezie na klucze z tyłu główki w samym rogu jest taki jaśniejszy pasek; efekt niedokładności Kameckiego.
więcej zdjęć Hathora w NGD: http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/ngd-hathor-axis-%29/
O widzisz, dobrze że ten temat jednak powstał bo mi ten NGD umknął :) Bardzo fajne wiosełko. Gratki.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 08 Kwi, 2011, 20:43:38
dzięki :) Szatan- na Twoich zdjęciach patent Kameckiego z główką nie wygląda tak brzydko jak na innych jakie widziałem, wygląda nawet całkiem ok. Lutnik nie sugerował Ci zmiany kształtu dla ulepszenia dostępu do wysokich progów?
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 08 Kwi, 2011, 21:12:26
w pewnym momencie pytał, czy zmieniamy całkiem kształt, bo z tym rogiem był lekki cyrk, chyba 2 tygodnie minęły zanim został ostatecznie zatwierdzony, a i tak okazuje się, że zjebałem. Dla tego następna jest V. No i oprócz tego lubię V.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 08 Kwi, 2011, 22:07:34
Wesoły Szatan: Jak nie lubię gitar w figlarnych kształtach tak twoja ultra mi się podoba. CHCĘ TAKĄ!
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: czerez w 08 Kwi, 2011, 23:11:25
ja cię chromolę - szatan !!! przecież to Xiphos 7 z główkę od ESP własnie takie wiosło będę zamawiał u Witkowskiego byłem przekonany , że mój projekt będzie jedyny w swoim rodzaju a tu dupa - nie jestem pierwszy , który chciał takie wiosło Jest tak zajebiste ,że szok i podstrunnica hebanowa :allah: chyba bedzie :onan: bardzo chciałbym wypróbować !!!
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Kwi, 2011, 00:37:30
Mnie jakoś strasznie nie rusza, bo główka wygięta do góry, mostek popsuty i jeszcze w jakimś dziwnym kolorze ( czarny z brokatem...? ), ale to wszystko pewnie dlatego, że xiphosy nigdy do mnie nie przemawiały zazbyt ( jak i żadne Ibanezy poza Icemenami ).
No ale grunt, że Ci jakoś tam leży :)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 09 Kwi, 2011, 10:43:28
grafitowy, lakier młotkowy (Kamecki nazwał to Tytan Ice)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: mlodysatan w 09 Kwi, 2011, 13:17:43
No to tera ja !
Bylo glosno o tej firmie jakis czas temu na naszym forum wiec przedstawiam jeszcze raz !
konstrukcja - bolt on. skala - 24.75 (tak to chyba najkrotsza 7 na ss.pl !) drewienko - Gitarka to full Mahon ale top korpusu ma z padouk'u binding bialy. podstrunnica - Heban Macassar (bardzo dobre drewno) promień - 16" przetworniki - Merlin Puckups: Hellfire progi - 24 jumbo stroiki - Grover Mini Rotomatics potencjometry - 1 vol , 1 tone przełącznik - 3 pozycyjny, 2x rozłączanie cewek, killswitch mostek - Stały wykończenie - Olej, wosk strunki - 11-70 (GHS)
Wiecej fotek:
No to cos na temat gitarki. Niektorzy mieli juz ja w lapach i pograli na niej kilka razy np na zlocie apropo 11R gdzie mozna bylo uslyszac ja w akcji. Brzmienie jak dla mnie ma zajebiste (wrescie nauczylem sie ustawiac brzmienie do tej gitary) i nie kazdy seryjny patyk ma takiego kopa. Posluchac sobie mozna tutaj jak brzmi. Gitary nagrywane przez L6 PXTL podpietego do dechy miksera bezposrednio. http://thepublicsorrows.bandcamp.com/
Co do wykonczenia. No tutaj troszke moge napisac. MINUSY * Zle wyszlifowane progi * Siodelko odstaje od gryfu PLUSY * Wykonczenie korpusu , gryfu i glowki jesli chodzi o drewienko ! * Bardzo dobra pomoc ze strony firmy ! * Ogolem cala reszta :D !
Male sprostowanko. Minusy to juz nie sa raczej wina ze strony Lutnika... Tutaj tez nacisk z mojej strony oraz srodki finansowe jakimi operowalem. Te minusy, ktore opisalem to najczesciej przeszkadzaja innym, bo mi nie :P Mam gram i o to mi chodzi. Gitara potrafi zagaadc z samej dechy, byla porzyczana na nagrania innych zespolow i tam tez sprawowala sie rewelacyjnie.
Pozdro !
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Darkened w 09 Kwi, 2011, 13:51:33
Jak tak patrzę na te wszystkie gitary, to aż mnie nachodzi ochota na lutnicze wiosło... Agrhh, muszę z tym walczyć ;) Zwłaszcza strat czereza, śliczny.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 10 Kwi, 2011, 17:44:48
ile czekaliście panowie? mi Rolka wstepnie powiedzial 6 miesiecy ale jakos w to nie wierze :P
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 10 Kwi, 2011, 19:01:31
ja czekałem jak na dzidziusia
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: czerez w 10 Kwi, 2011, 22:29:20
no ja po wstepnych rozmowach z Witkowskim na "dubel Szatana" ;D będę czekał 3-4 miechy
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: mlodysatan w 10 Kwi, 2011, 23:33:15
Ja czekalem 3-4 miechy tez :)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Yames w 15 Kwi, 2011, 01:44:47
Ja mojego Firebirda od Kani mam zbyt krótko by móc się "w pełni obiektywnie" wypowiedzieć. Mogę jednak napisać o terminie: Przy zamawianiu usłyszałem 4 miesiące. Pojechałem zobaczyć jak temat wygląda po dwóch i trzech miechach. Pod koniec tych czterech miesięcy zadzwoniłem i usłyszałem, że gita będzie do końca tygodnia. W czwartek lekkie napięcie, w piątek przebieram nóżkami, a tu nic :( I jeśli spodziewaliście się, że napiszę, że termin zawalony, to nic z tego! Bo w sobotę ok. 15 dostaję smsa - "gitara do odbioru". Pojechałem... Szacun, za to że "słowo się rzekło" i i terminu trzeba dotrzymać!
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Leon w 15 Kwi, 2011, 10:35:26
Jup. Moja siódemka była gotowa dwa tygodnie przed terminem :) A miałem czekać trzy miechy.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: tomus w 20 Kwi, 2011, 00:04:34
No to ja się tu też zamieszczę :devil:
Lootnick
Specka :
Jak wiadomo :)
Konstrukcja set-in Korpus jesion Szyjka klon/wenge/klon Mostek Lo Pro Edge 7 by Ibanez Podstrunnica heban Progi 24 Wagner Stroiki Gotoh Główka monolit Wykończenie Poliester Kolory top amber burst, spod mahon burst Przetworniki DiMarzio ToneZone i Paf7 Menzura 25'5" Potencjometry tone i volume struny 10-62
Czekałem długo na wiosło ale się opłacało . Brzmi tak jak chciałem wad nie posiada ;D
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: mlodysatan w 20 Kwi, 2011, 00:56:56
Tomus !! :onan:
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 20 Kwi, 2011, 01:27:28
zastanawiałem się nad lutniczą kopią blekmaszyny ale bałem się tej główki żeby nie pękła.. czy w tym parkerze główka jest jakoś wzmocniona?
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 20 Kwi, 2011, 08:47:43
A plecki pokażesz? Bo mnie zastanawia, jak sobie Lootnick z tym poradził w odniesieniu do Parkera :)
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: tomus w 20 Kwi, 2011, 22:54:54
Jeśli chodzi o gryf to ma tylko jeden pręt napinający i nie posiada jakiś specjalnych wzmocnień. Wiadomo że to cienki kawałek drewna więc trochę ostrożniej trzeba się z nim obchodzić żeby w coś nie przywalić :angel: ale połączenie klon/wenge/klon jest na tyle mocne że daje radę.
Natomiast połączenie gryfu z deską jest jak w typowym PRS`ie set -in . Mój model był robiony jak wyższe Parkery czyli rzeźbiony przód i tył i nie tak płaski deską jak w nite fly i budżetowych wersjach P.
Tytuł: Odp: FLUTes are gey, czyli Forumowe LUTniki
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 21 Kwi, 2011, 10:15:14
Dochodzę do wniosku, że jeśli bym wygrał jakiś kesz (a to nie żarty - mój brat już wygrał na samochód, mama też. Czas na mnie! ;)) i miał zamawiać customa, ale takiego naprawdę customa-customa, to na dziś tylko Lootnick.