Czyli New Foot Controller Day
Wczoraj dzięki uprzejmości Firmy Muzycznej, żony i środków pieniężnych stałem się posiadaczem Voodoo Lab Ground Control Pro i w rezultacie mam już całą zawartość wkładki mięsnej do pedalboardu. Na razie jeszcze czekam na nowe okablowanie i pora pomyśleć o jakiejś skrzynce na to. GCP i dwa pedały ekspresji Bossa służą do sterowania Fractalem. Mam jeszcze kaczkę i tube screamera, ale te nie wylądują w pedalboardzie, bo raczej ich nie używam - wszystkie FX idą z Fractala.
Idea sterowania jest następująca:
Fractal udostępnia 8 zewnętrznych kontrolerów, które możemy przypinać do dowolnej ilości parametrów w każdym presecie, ustalać krzywe, zakres początku/końca itd. Oba pedały ekspresji działają jako takie kontrolery (czyli w zależności od presetu mogę je przypisywać do różnych rzeczy - np. głośności, wah, whammy, boostu, poziomu delaya i kilku tych rzeczy na raz). W przypadku wah na przykład mogę dodatkowo wykorzystać funkcje auto on/off w fractalu - jeżeli kaczka przez dłuższy czas pozostanie w pozycji "pięta do dołu", efekt się wyłączy - w momencie poruszenia pedałem włączy się ponownie. W praktyce działa to tak jak w Bad Horsie.
Pozostałe 6 kontrolerów to przyciski 1-3 i 5-7. Najczęściej przypisuję je do bypassu konkretnych efektów lub na przykład dwóch różnych poziomów gainu wzmacniacza. Przycisk 4 to tap tempo, 8 to boost, który realizuję za pomocą bloku efektowego filter (mam ich 4, więc mogę jeden wykorzystać jako dopałkę głośności) - kiedy jest aktywny, sygnał jest podbijany o określony w presecie poziom. 4 przyciski na dole służą do zmiany presetów.
Zdecydowałem się na przypisanie przycisków do kontrolerów, a nie bezpośrednio do typów efektów (jest taka możliwość), żeby w ten sposób uzyskać większą elastyczność. Na przykład nie w każdym presecie mam chorus, więc przycisk w niektórych przyciskach nic by nie robił, gdyby go na stałe przypisać do tego efektu. Ale jeżeli jest to kontroler, mogę określić w jednym presecie, że steruje on bypassem chorusa, ale w innym na przykład pitch shifterem czy tremolo.
Pedały Bossa bardzo dobrze działają z GCP, całość zajmuje 70 cm x 30 cm (+ kilka centymetrów z tyłu na kable). Teraz trzeba zrobić tylko na to jakiś ładny pedalboard
. Docelowo podłoga będzie łączona tylko jednym kablem z rackiem - midi 7 pin. Zasilanie podłogi będzie ukryte w racku.
, więc: