Autor Wątek: Felix0 - sztacheta i deska do krojenia - custom 7  (Przeczytany 32622 razy)

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
No i googlowałem. Dowiedziałem, że taka szlifierka nazywa się Drum Sander. Najciekawszym, bo przedstawionym krok po kroku wydał mi się ten watek:
http://www.woodworkforums.com/f44/sturdee-s-drum-sander-16936/
Sam w tej chwili buduję coś podobnego ;)
Ssiecie.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Tzn. taki walec ścierny z połączonych tarcz? Ciekawe, nawet nie wiedziałem że jest coś takiego.

Ja pocienianie deski robiłem zwykłą frezarką (strugiem elektrycznym), wyszło nieco "zębato" ale przejechałem szlifierką oscylacyjną i było nieźle. Ale fakt, gdybym chciał uzyskać powierzchnię równiutką jak szkło, to nidyrydy.

PS. Czekamy, czekamy na efekty... kurde, znowu mnie naszło na jakiś home-made. Idę po meliskę, może przejdzie :P
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
Łomatkobosko z któregobądź kościoła! Straszna fuszera z tą szlifierką! Napaleńcom chcącym coś takiego se wystrugać podpowiem tylko z doświadczenia:
- Cylinder na którym owiniemy papier ścierny powinien być SOLIDNY! najlepiej wytoczony z aluminium lub twardego tekstolitu.
- Kluczową sprawą jest równoległość stolika po którym będzie się pchało deskę i oś cylindra. Bez tego cały pogrzeb na nic... A więc kłania się dość solidna i precyzyjna konstrukcja.
- Nie używać papieru ścierngo tylko płótna i to najgrubszej możliwej gradacji - u mnie sprawdzało się takie 40grad.
- Należy zainwestować w PORZĄDNE osłony. Nie zna bólu ten, komu nie liznęło zerwanym płótnem gradacji 40 po pazurach.
Ech... Zrobiło się forum lutnicze, hehehhehe :-)
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Łomatkobosko z któregobądź kościoła! Straszna fuszera z tą szlifierką! Napaleńcom chcącym coś takiego se wystrugać podpowiem tylko z doświadczenia:
- Cylinder na którym owiniemy papier ścierny powinien być SOLIDNY! najlepiej wytoczony z aluminium lub twardego tekstolitu.
- Kluczową sprawą jest równoległość stolika po którym będzie się pchało deskę i oś cylindra. Bez tego cały pogrzeb na nic... A więc kłania się dość solidna i precyzyjna konstrukcja.
- Nie używać papieru ścierngo tylko płótna i to najgrubszej możliwej gradacji - u mnie sprawdzało się takie 40grad.
- Należy zainwestować w PORZĄDNE osłony. Nie zna bólu ten, komu nie liznęło zerwanym płótnem gradacji 40 po pazurach.
Ech... Zrobiło się forum lutnicze, hehehhehe :-)
Cylinder, planuje wykonać tak jak ten gościu z wióra i zawiesić go na wale ze szpilki 20mm - którą na końcach dziadek tokarz dotoczy mi na tokarce do 15mm i ciach w łożyska. Łożyska raczej samonastawne w oprawach. Co do papieru to niezbyt rozumiem o co ci chodzi - ja planuje zrobić to jak to jest we wszystkich jetach firmowych itd. tzn. papier z rolki - zaczepiany z boku na jednym i drugim końcu. Pole robocze planuje o szerokości 63cm.
No i jeszcze planuje małą wersję maszynki dla podstrunnic ;)
Ssiecie.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Co do papieru to chyba jasne - nie papier ścierny a PŁÓTNO ścierne - wygląda tak samo, jeno spód nie jest papirzany a płótniany. Dużo trwalsze i wytrzymalsze, chociaż droższe, Pan Przemysław jako znawca pewnie jeszcze dorzuci coś od siebie ;)

PS. Ile zbiera za jednym razem taka "szlifierka". Pytam z ciekawości, nie planuję robić sobie takowej z garażu :)

PS2. Wiórówka nie będzie za miękka na takim przekroju? Nie lepiej już z jakiegoś drewna zrobić?
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Co do papieru to chyba jasne - nie papier ścierny a PŁÓTNO ścierne - wygląda tak samo, jeno spód nie jest papirzany a płótniany. Dużo trwalsze i wytrzymalsze, chociaż droższe, Pan Przemysław jako znawca pewnie jeszcze dorzuci coś od siebie ;)

PS. Ile zbiera za jednym razem taka "szlifierka". Pytam z ciekawości, nie planuję robić sobie takowej z garażu :)

PS2. Wiórówka nie będzie za miękka na takim przekroju? Nie lepiej już z jakiegoś drewna zrobić?
Aaaaa... Oczywiście, że z tym płótnem. Wybaczcie mi ignorancję - dla mnie wszystkie tego typu materiały cierne funkcjonują jako "papier ścierny".
Jak czytałem specyfikacje markowych, to potrafią zbierać do 15mm.
Gdyby nie wypaliło biorę pod uwagę buka, ale to w tej chwili jako opcja awaryjna, bo wióra mam pełno i za darmo (na dodatek myślałem o oklejeniu tego jakąś blaszką dla wzmocnienia) ;)
Ssiecie.

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
Cylinder z wiórówki to głupia opcja. Cylinder MUSI być idealnie okrągły, nie mieć bicia (osiowy) i nie deformować się od temperatury i wilgotności. Moja szlifierka może zebrać naraz kilka mm, ale jak chcę być dokładny to nie biorę więcej niż 1mm naraz. To służy mi do wyrównania a nie do zdejmowania 2 cm drewna! Do tego służą strugarki (heblarki)...
Do podstrunnic polecam 2 sposoby:
- ŁATWIEJSZY: zakupić albo zrobić odpowiednio wklęsły klocek oklejony papierem ściernym i jeździc po gryfie dotąd aż nadamy radius. Można nawet zrobić sobie taki "nastawny" do różnych radiusów, ale to trudniejsza sprawa.
- TRUDNIEJSZY (ale lepszy): wymaga posiadania frezarki dolnowrzecionowej z dość dużym i równym stolikiem. Stolik musi być przynajmniej 2 razy dłuższy niż długość podstrunnicy plus mały zapas. Zainteresowanym mogę opisać dokładnie, ale uprzedzam, że to wyższa szkoła jazdy :-)
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Cylinder z wiórówki to głupia opcja. Cylinder MUSI być idealnie okrągły, nie mieć bicia (osiowy) i nie deformować się od temperatury i wilgotności. Moja szlifierka może zebrać naraz kilka mm, ale jak chcę być dokładny to nie biorę więcej niż 1mm naraz. To służy mi do wyrównania a nie do zdejmowania 2 cm drewna! Do tego służą strugarki (heblarki)...
Do podstrunnic polecam 2 sposoby:
- ŁATWIEJSZY: zakupić albo zrobić odpowiednio wklęsły klocek oklejony papierem ściernym i jeździc po gryfie dotąd aż nadamy radius. Można nawet zrobić sobie taki "nastawny" do różnych radiusów, ale to trudniejsza sprawa.
- TRUDNIEJSZY (ale lepszy): wymaga posiadania frezarki dolnowrzecionowej z dość dużym i równym stolikiem. Stolik musi być przynajmniej 2 razy dłuższy niż długość podstrunnicy plus mały zapas. Zainteresowanym mogę opisać dokładnie, ale uprzedzam, że to wyższa szkoła jazdy :-)
Wg mnie trochę przesadzasz - z resztą jak mówiłem przetoczę go na tokarce prawdopodobnie. Co do podstrunnic to miał na myśli wyrównywanie.
A co do radiusowania to już mam swój pomysł ;)
Ssiecie.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Ech Turgon, zawodowy lutnik ci radzi żebyś się nie pierdolił z wiórówką bo szkoda twojego czasu, sił i środków, a ty swoje...

Ale fajnie jest mieć na forum kogoś takiego, bez ciebie i six i seven straciłyby na kolorycie ;D No offence ;D

PS. A jak tam postępują prace kolegi Felixa? ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Ech Turgon, zawodowy lutnik ci radzi żebyś się nie pierdolił z wiórówką bo szkoda twojego czasu, sił i środków, a ty swoje...

Jebane prawo młodości...
Paczki z głów!

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Ech Turgon, zawodowy lutnik ci radzi żebyś się nie pierdolił z wiórówką bo szkoda twojego czasu, sił i środków, a ty swoje...

Ale fajnie jest mieć na forum kogoś takiego, bez ciebie i six i seven straciłyby na kolorycie ;D No offence ;D

PS. A jak tam postępują prace kolegi Felixa? ;)
Czemu tak obsesyjnie o tym pierdolę, bo amerykańskim amatorom z projectguitar styka - więc czemu mi nie? Z resztą nie wiem czy koledzy zrozumieli, ale też mogę wykonać to też z grubej sklejki brzozowej której odpadów mam nadmiar  - i jeszcze na dodatek dla pewności co do osiowości i kształtu wyrównam to na dużej profesjonalnej tokarce (co z tego, że ma już z 30 lat i jest żeliwna, ale niedawno wymienione zostały łożyska, ale na pewno da radę, bo dziadek toczył na niej np. wały do motocykli :P ).
Z resztą mam też plan alternatywny (droższy) - rura 150mm alu  - w środek dwa talerze mocujące wał. Tylko, że to pewnie z parę stówek by kosztowało, co przy moim skromnym budżecie byłoby sporym wydatkiem, a w końcu jestem tylko amatorem. Z resztą tak jak mówi zz_top, ta maszynka służyłaby mi tylko do ostatecznego finiszu deski - natomiast całą resztę wykonywałbym normalnie heblem elektrycznym lub frezarka na podstawce - nie, nie śpieszy mi się ani trochę ;)
Ssiecie.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
65 Odpowiedzi
33083 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Gru, 2008, 21:52:07
wysłana przez zerodead
16 Odpowiedzi
12405 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Sie, 2020, 23:32:39
wysłana przez felix0
13 Odpowiedzi
11813 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2011, 09:05:17
wysłana przez wuj Bat
[DIY] Deska FX

Zaczęty przez dromee « 1 2 3 4 5 » Efekty

103 Odpowiedzi
50577 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Maj, 2014, 16:37:36
wysłana przez dromee
22 Odpowiedzi
7010 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Cze, 2015, 23:23:38
wysłana przez Skibodeptak