Dzikus jesteś
Bardzo dobrze Ci to wychodzi. Może opisał byś jak robisz mix i master wszystkiego? Chętnie bym poczytał, bo podobają mi się Twoje nagrania.
ozeszkurwa, napierdala masakrycznie
Dołączam się do poprzednich postów - zdradź nam jak to ukręciłeś (jakie klamoty do nagrywania oraz co użyłeś do backline'u?)
To już temat na trochę dłuższą rozmowę, ale ogólnie podstawa mojego miksowania jest banalna - więcej czasu poświęcam na wyrównywaniu poszczególnych głośnosci w mixie, a na koncu nakładam po prostu L64 Multi-Compressor z Sonara 8 (w zależności od kawałka - inne ustawienia) Gitary zawsze daję 100% L i R, bas to Trilogy, perkusja - Steven Slate 3.5 EX. Schecter Demon chodzi na standardowych Duncan Designed HB 105, które póki co w zupełności mi wystarczają, naprawdę dobre przystawki do łojenia.
Widek ty to wiesz ale powtórze jeszcze raz ze masz do tego zajebiste podejście.
Zdradzisz może ustawienia
I nagrywałeś standardowo przez PODGX?
Tak, ale dokładnie to zasłużony Toneport Gx - gitary to TSE X30 i Peavey 6505 na takich impulsach jak awesome4pulse, tool - 10 000 days (tsex30) oraz guitarhack friedman -10 i guitarhack edge 45 (peavey 6505 z mk3) Nagrałem po jednej gitarze na kanał, a potem skopiowałem te same i dorzuciłem jeszcze P6505
Ja pierdole, jak żeś to nagrał?? Kuźwa ja nawet w standard E nie mam takiego pierdolnięcia. A może sekret jest w tych cienkich strunach?? Podziel się wiedzą tajemną
Wypas
Struny: Widek Custom 10-46
O kurwa ...
Ale granie ładne, jak Ty to robisz, że nie masz odstrojeń?! Macasz struny ptasim pierzem? ...
Ogólnie gitara wytrzymywała jakieś 20-30 minut bez odstrojeń, aczkolwiek czasami przy dotknięciu struny zdarzało się, że wychodził nie taki dźwięk jak chciałem, ale na upartego ten czas wystarczył mi na nagranie, strun nie zmieniałem bo do jednego mini - kawałka mi się nie opłacało, po chwili znowu wróciłem do dropped D
W każdym razie niezłe flaczki, co widać na filmiku
Terminator face