ta, jak gralismy w wegorzewie, to przyjechal riverside.
pierwsze zdziwienie jak chlopaki wbili na scene z gratami, to to ze maja klawiszowca
druga sprawa, rozgladaja rig Grudnia, mial w pisane w riderze ze gitara gra w stereo- naglosnienie dwoma mikrofonami dla lewej i prawej strony po jednym. no i mieli po 1 majku na kazda strone.. tylko ze rozmieszczoen po dwoch przeciwległych krancach sceny.
tak samo sie zdziwili ze chlopaki wyjmuja swoj wypierdolisty zestaw perkusyjny.
sprawa sie skonczyla tak, ze wszystko ze sceny trzeba bylo rozpruc, perke gdizes zmiescic, dodatkowy zestaw naglosnienia, wykombinowac cos z klawiszowcem, no i efekt byl taki ze wszystko co bylo ustawione przed proba riverside sie popierdoliło i wszystko strzelił chuj, a riverside w gruncie rzeczy tez mial np odsluchy i naczej niz chcieli
wiec jak widać, rider może i musi byc dostarczony, ale na pewno nie musi byc przecyztany przez organizatora