tak Metal pomaga w sprowadzaniu sprzetu polecam!
W porządku gość, ja potrafilem tylko wybrzydzać ze wioslo takie a takie od lipnego koloru do mikroskopijnych odprysków. Ale w koncu udało sie sciągnąc Dean'a w stanie idealnym i dobrej cenie. W sumie to mu wisze za to jeszcze Jacka Danielsa ;P ale niedlugo to ureguluje.
Co do samej Gitary (tak jak mowilem nie umiem zabardzo opisywać)
Pierwsze wrażeniu po wyciągnieciu z przeciwpancernego case'u gitara nie jest az tak duża jak to jest widoczne na zdjeciach. Gabarytami można by powiedzieć ,ze jest troche mniejsza od Ibanezów RG.
Grafika odrazu zwala z nóg czego również nie widać na fotach - wszystko sie mieni pod swiatło łącznie z grafiką na główce"
Po wzięciu do łapy:
Gitara ma nienaturalnie cienki gryf- jesli ibanezy mają gryfy wyscigowe to ten dean jest jeszcze 4x szybszy. Idealny do shreedu (ale to nic nowego) zwłaszcza w połączeniu z mega niską akcją strun.
Co to brzmienia, wole sie narazie nie rozpisywać (nawet chałturniczo) bo nie mam porównania.
Floyd- sprawuje sie calkiem dobrze, nie traci stroju jak dla mnie moglby chodzic tylko troche lżej.
No i faktycznie warto dodać iż dobrym rozwiązaniem jest budowa cutaway która znacznie ułatwia dostep do górnych progów.W połączeniu z dobrze wyprofilowanym gryfem oraz niską akcją strun te trze cechy umozliwiają rozwinąc naprawde ciekawe predkosci na tym wiośle:)
Jak narazie jestem w 100% zadowolony z owego wiosla i polecam ale cena 12.000 bo taka jest detaliczna w polsce to moim zdaniem troche przegięcie.
pozdrawiam.