Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1378773 razy)

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 304
Zszokowało minie ostatnio jak światek gitarowy zaczną traktować sprzęt. Nie jak instrumenty, wzmacniacze (do czego były stworzone) tylko jak jakieś dobra inwestycyjne. Co raz więcej pytań na grupach o to ile to jest warte i czy potem na tym zarobię. I to nie chodzi o Gibsony, Mesabugi, oldschoolowe Marszałki tylko nawet jakiś crap z dorobioną teorią. Ceny świrują ale... Pomijam handlarzyny bo taką sobie obrali metodę zarobku (Hjubert czy inny Ampbroken skupują za grosze i wystawiają po cenach z reverb.com ale oni płacą Vat, składki ZUS FUZ itp. chyba?) ale normalne szaraczki zaczynają też uprawiać ten proceder. Już nie sprzedaję się gratów taniej albo przynajmniej za tyle samo co kupiło tylko cyk magiczne +20%,+30% (żeby tylko). Chyba jakieś pokolenie biznesowych japiszonów dorwało się do tej niszy czy co? Wychodzi na to, że lepiej kupić nówkę niż używkę.