Autor Wątek: Wasze ulubione trunki i inne pierdoły  (Przeczytany 75113 razy)

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Ok dzięki ;)
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
To teraz ja:

1. Szkocka ze Spritem i lodem najtańsza opcja Old Smuggler.
2. Złoty Lech Pils do dostania w okolicach Poznania, ale też w dobrych sklepach w całej Polsce. (dobry sklep z piwem   to taki, do którego wchodzisz i zachowujesz się jak dziecko w cukierni, lub jak kolesie w reklamie Heinekena)
3. "Szrek" Ciekawy drink 50tka żołądkowej, 100tka sprajta, troche lodu, 2 plastry cytryny i 4 5 plasterków zielonego ogórka bez skórki. Wchodzi jak złoto czesze jak nitro:)
4. Wariacje na temat martini option uno: 50 bianko, 50 gin, 100 sprite, lodzik z cytrą, option due 50 rosso, 50 czystej, 100 sok z czarnej porzeczki lód.
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Refresh!

Jeśli chcecie miło zaskoczyć Waszego lachona (czy jak tam nazywacie swojego chłopaka ;)), a teraz w wakacje kręcicie się po Polsce w różnych warunkach: polecam Bat-sałatkę kolacyjno-obiadową a'la Biedronka, w dwóch wariantach! :D Przetestowałem na własnym organizmie, żyję, więc piszę, co następuje, w dupę najszczał, kurka wodna, balàns!:

- wchodzimy do Biedronki. Tu dostaniemy 100% potrzebnych rzeczy. Kupujemy mix sałat w woreczku (wersja party, albo weekend, yeah!). Do tego kukurydzę, paprykie, ogóreczki marynowane, oliwki, ser feta, puszkę tuńczyka, zestaw sosów w proszku w saszetkach, mały jogurt naturalny. Wychodzimy.
Sałata, wg opakowania, jest 3 razy myta, więc wrzucamy bezceremonialnie do wielkiej michy. Na to resztę składników, poszatkowanych wedle nastroju i skilla ;). W wariancie pierwszym dajemy fetę bez tuńczyka, w drugim - dokładnie odwrotnie ;). Sosik rozrabiamy z:
a) jogurtem i polewamy wariant pierwszy,
b) tradycyjnie wodą i olejem/oliwą i polewamy wariant 2.

Mieszu-mieszu-mieszu.

No i świeczki, alkohol, świeże stringi. Bardzo polecam, jest tanio, szybko i naprawdę dobrze, a przy tym dwie osoby najedzą się do bólu. Przetestujcie na Waszych połowicach i jakby co - mówcie, że to od wuja Bacia ;)
Paczki z głów!

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Bro: Beamish (w PL już nie do dostania), od biedy Guinnes. Z jasnych to Lech Pils, Remus (miejscowy sikacz za 2,50, naprawdę dobry), Svyturys Ekstra, Obołon Magnat. No i Karmi Classic, jako tańszy i zdrowszy zamiennik coli :D
Wino: Żadne. Prędzej wypiję Komandosa niż słodkie markowe wino.
Większy woltaż: wódka, każda w każdej postaci, też pita z gwinta. Chociaż whisky duszkiem łatwiej wchodzi :D Dla smaku jakiś koniak.

EDIT: Wuju, sałatkę przetestuję w przyszłym tygodniu, dzięki :D
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Ożeszkurnasz jaki temat ;) To ode mnie:

- whisky, whiskey, brandy, bourbony i całe to śmierdzące zakurzonym drewnem szajstwo (wiem wiem, gupi jezdem i śje nie znam :P ) omijam z daleka. A moi w domu się w tym rozsmakowują. No jak ja "lubię" słuchać takich pierdół że "ta jest bardziej dymna, a tamta ma bogatszy bukiet" ;D
- drinki paszoł won! Siostra się zapija rumem z colą, ale mnie jakoś nigdy takie mixy nie podchodziły,
- więc z alkoholi - raz na ruski rok kieliszek czy dwa białego wina. Carlo Rossi chyba najchętniej. Kiedyś biały wermut z plasterkiem cytryny lub czysty, najbardziej podszedł mi marki Totino (włoski, był chyba tylko w Makro, bardziej aromatyczny niż Cinzano, trochę słodszy od Martini. O CinCinach nawet nie mówię bo to syrop). Aha, i miód pitny. Koniecznie trójniak, koniecznie w małym kieliszku, koniecznie osobno a nie do posiłku.
- piwo - coraz rzadziej. Kiedyś Lech/Heineken, starsza produkcja Kasztelana z beczki (było słodsze niż teraz), a z piwopodobnych DogInTheFog, Karmi, Gingers też ujdą, ale to szklanka do grilla a nie tak "żeby wypić". I jakieś miodowe ostatnio siostra z wyjazdu przywiozła, całkiem-całkiem było, ale nie zapamiętałem etykiety.
- z innych - mleko Mlekovita czerwone świeże 3,2% (IMO najlepsze jakie można kupić), kakao (ale sypane a nie żaden instant, ostatnio coś rzadziej), rooibos (herbata z afrykańskiego krzewu, w smaku troszkę przypomina... korę ;) ), czasami zielona herbata. Aha, i kawa typu 3/4 szklanki mleka + 1/4 naparu kawy tak co sobotę/niedzielę do czegoś słodkiego koło południa ;)
- mineralna w ilościach hurtowych. Z kranu też, na mojej wiosze jest całkiem dobra (no może troszkę za bardzo żelazista) i nie powoduje problemów gastrycznych :P

Ze żarcia:
- sałatka typu feta + pomidor + papryka + biała cebulka + jogurt (czosnek/ogórek też mogą być) = :D
- naleśniki + serek waniliowy (np. Danio) + powidła śliwkowe = :D :D :D
- delicpolki i paprykowe ciasteczka z Lidla/Biedronki (w Tesco też widziałem), takie sześciokątne - mogę tego zeżreć paczkę za jednym posiedzeniem :P Chociaż kiedyś były lepsze, bardziej ostre (tylko w Lidlu dało się kupić), teraz już trochę mniej.

Chyba tyle ;)
« Ostatnia zmiana: 24 Lip, 2010, 10:03:52 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline tomus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 291
U mnie żądza piwa regionalne  czyli:
Magnus
Ciechan miodowy
Koreb miodowy i korzenny
piwo celtyckie
Noteckie
Kopernik
Łomża
Chodowar  
i z tych piw ogólnie dostępnych
to budweiser i becks


reszta browarów to ścierwo nadające się do kanału.

Poza tym wino czerwone pół słodkie i pół wytrawne  oraz zasmakowałem ostatnio w gin`ie Seagrams

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Łomża IMO jest taka se, ale Noteckie rox. Ogólnie regionalne browary są o wiele lepsze niż mainstremowe sikacze, oczywiście poza Browarem Jabłonowo, który robi z 20 rodzajów piwa, z czego wszystkie to menelskie szczochy.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline lolo3d

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 71
Wino czerwone Cape Town z Biedronki - dobre. A biorąc pod uwagę relację do ceny to nawet bardzo dobre :)
- mix your style -

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
a na ebayu co uk jest taki sam, tylko za połowe ceny :)
B ( o ) ( o ) B S

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
A mi ostatnio zasmakował złoty denar :)
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
EDIT: Wuju, sałatkę przetestuję w przyszłym tygodniu, dzięki :D

Omlet, wygląda na to, że nie przeżyłeś testu ;)
Paczki z głów!

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
Po wyczerpujacych testach JD + Cola vs JC + Sprite wybieram druga opcje.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Inne łyskacze pijam z colą. Wiem, że wiocha, ale lubię.

Właśnie, że nie - oficjalnie zostało to odwioskowane przez tę jakąś tam mityczną światową komisję łyski ;)

Cytuj
Żreć lubię wiele rzeczy(...) No i żelki... Ech... ;)

No, to dla Szymonia już jesteś wujek Zorro! ;)
Paczki z głów!

Offline immortal-king

  • Gaduła
  • Wiadomości: 290
  • Zaraz trejning i bendziemy krecic jak cieba!
Ostatnio degustowalem przywiezione w prezencie piwka z Belgii (najslabszy mial 9% :O), a tak to lokalny patriotyzm - Tyskie ;D

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
No, to dla Szymonia już jesteś wujek Zorro!

Ucałuj zatem Szymcia od wujcia Artiego :)

Nie będę szerzył gejozy w domku, skończyło się na przybiciu piątala ;)
Paczki z głów!

Offline zuosiej

  • Gaduła
  • Wiadomości: 196
  • Fuck yeah!
Ja tam piwa nie lubie, od biedy to żywca/tyskie pije. Tylko wódka a piwo jako podkład idzie. Z wódek to lubię Sobieskiego, Finlandię, Absolut, nie lubię Wyborowej i Pana Tadeusza.

Poza alkoholami to lubię Mountain Dew - mogę to pić w każdych ilościach, Pepsi i Lipton Ice Tea.

Jeśli idzie o "przyprawy" to keczup Heinz - ten co w KFC oraz ziele kolumbijskie Kamis :E

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
"na mych ustach wciąż smak, smak win słodkich, wieloowocowych.." ;)
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Ktoś z was też jest uzależniony od kawy? Zdarza mi się dziennie wypić nawet 6 kubasów parzonej...

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Aby wykonać niepostrzeżonego anala, bądź inny spektakularny zabieg na potencjalnej narzeczonej, należy:

1. Nabyć zdechłą, mrożoną kaczkę w supermarkecie, bądź zaczaić się z harpunem na jeziorku. Kaczkę rozmrozić (uwaga jełopy: kaczki mrożone często posiadają w środku wątróbkę i szyjkę - wyciągnąć zawczasu!), ew. oskubać i wypatroszyć, wyciąć kaczce znad dupy gruczoł kuprowy (taka biała kulka - powaga!).
2. Na rozgrzaną patelnię (bez tłuszczu!) wsypać 3 łyżki stołowe soli i 3 łyżki stołowe (w praktyce całe opakowanie) cynamonu. Zmieszać. Jak się ktoś chce wykazać, może opierdolić wcześniej kilka lasek (cynamonu).
3. Kiedy mieszanina puści na patelni lekki dym - odstawić i wsypać kaczce przez otwór dupny. Potrząsnąć drobiem, aby się ładnie "okleiło" od wewnątrz. Odstawić.
4. Na tożsamą, niemytą patelnię, ustawioną na b. małym ogniu, wlać pośpiesznymi (ang.: "swift"), zgrabnymi (niem.: "geschickt") ruchami:
a) 100g wody
b) 100g dobrego octu
c) główkę (GŁÓWKĘ!) zmiażdżonego czosnku (tip dla debili: czosnek obrać uprzednio i zmiażdżyć dokładnie miażdżatorem)
d) dodać szczyptę goździków
e) sporą garść suszonych fekalii
f)  znaczy, chciałem powiedzieć bakalii: kilka suszonych moreli, śliwek, naprawdę zdrową garść rodzynków
g) sporą łyżkę miodu
h) 100g+ czerwonego wina (pozostałe 600g można opierdolić podczas frustrujących przygotowań)
i) całość "zaciągnąć" trzema-czterema łyżeczkami mąki kartoflanej do uzyskania konsystencji rzadkiego kisielu.
j) całość dokładnie, powoli rozmieszać
k) nie doprowadzać do wrzenia, nie haratać patelni metalowymi sztućcami, bo was matka zajebie
l) leżącą spokojnie w brytfance, bądź na blasze kaczkę (upewnić się czy nie żyje) oblać dokładnie ze wszystkich stron sosem z patelni (jebie strasznie zdechłym kotem [ocet+wino+czosnek] w oczy i nozdrza - nie zniechęcać się, bo inaczej nigdy porządnie nie zaruchacie).
ł) odstawić do lodówki na kilka (kilkanaście - ideał) godzin
m) nabyć u pobliskiego znachora paczkę prezerwatyw "extra strong", chyba że zaufanie zwycięży nad pragmatyzmem.
n) wykonać połączenie telefoniczne, zadając pytanie:" a nie chciałabyś w końcu przeżyć czegoś niezwykłego?"
o) piec kaczkę w piekarniku przez ok. 2,5 godziny w 180-200C (depends on piekarnik - ja wolę dłużej w niższej temperaturze, niż zjarać), co 20-30 minut oblewać obficie kaczkę wytopionym sosem
p) podczas ostatnich 30. minut pieczenia kaczki, do rozgrzanego garnka z grubym dnem wlać 3 łyżki oliwy
q) na rozgrzaną oliwę wsypać dwie szklanki ryżu
r) po minucie intensywnego mieszania zalać ryż 2,5 szklankami wody, doprowadzić do bulgotania.
s) dodać płaską łyżkę soli i zmniejszyć ogień do minimum
ś) gotować ryż pod przykryciem przez 20-22 minuty NIE OTWIERAJĄC pokrywki.
t) przez ostatnie 20 minut pieczenia uchylić nieco piekarnik - kaczka sexownie się zrumieni
u) rozebrać kaczkę na części, zalać ryż tłuszczykiem kaczki z bakaliami - wymieszać.
v) zamiast surówki - przybrać talerze cząstkami mandarynek i winogron.
w) odbić nabytą w pobliskim geesie flaszkę
y) no takiej, żeby nie, to jeszcze nie było...

pozdro
« Ostatnia zmiana: 06 Sie, 2010, 04:34:16 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
1. zrobisz mi takom? Wtedy ja... ;)
2. jak dobrze mieć szansę na dobrze bez tej całej gry wstępnej! Ew. pkt. h), nawet bez m) :D :D
3. se nie myśl - i tak przetestujem!
Paczki z głów!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Ktoś z was też jest uzależniony od kawy? Zdarza mi się dziennie wypić nawet 6 kubasów parzonej...

Tak ;) Tak kole 4-5 puszczalskiej.
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Cytuj
Tylko na początek nie na kaczce, bo po 1sze średnio za nią przepadam

Bo dawali ci gumiastą, chujowo zrobioną, ze szczyptą majeranku, jakimiś pedalskimi buraczkami i obrzydliwą pyrą z wody. Aha - z dupy wyciągnęli jej zamordowane jabłko, które przykleiło Ci się do tchawicy i mówili, że to ekstrawagancja w chuj.

Cytuj
po 2gie jakoś u mnie w domu uważana jest za towar luksusowy

No i właśnie o to chodzi.

Cytuj
Kura się nada czy za mdła będzie?

Kura nadaje się najlepiej do rozjeżdżania samochodem, ewentualnie można ją rzucić bullterrierowi do zabawy. Wrogiem jestem.

Cytuj
2. jak dobrze mieć szansę na dobrze bez tej całej gry wstępnej!

No, ba! Nic nie pobije starego, dobrego samogwałtu!
« Ostatnia zmiana: 06 Sie, 2010, 11:28:34 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline shitol

  • Gaduła
  • Wiadomości: 386
tera ja

Jägermeister

ostatnio wpadła mi w ręce buteleczka i tak mi zasmakowało że sobie od razu hurtem kupiłem kilka i trzymam w próbowni na rozluźnienie gdy próba jest do dupy :p


kurde właśnie zdałem sobie sprawę z tego że odkąd pamiętam moja mama miała to w swojej apteczce jako lekarstwo na żołądek i takie tam


ed. a jeśli chodzi o niealkoholowe trunki to codziennie piję yerba mate i polecam wszystkim zestresowanym pochłaniaczom wielkich ilości kawy
« Ostatnia zmiana: 06 Sie, 2010, 11:34:23 wysłana przez shitol »

Offline birthmark

  • Gaduła
  • Wiadomości: 445
Do mniej lub bardziej (za)gorzałych fanów Carlsberga: w Tesco jest promocja na 12-pak puszek 0,33 za coś koło 18 zeta, co daje ~1,50 zł za puszkę.  :tak:
Suto wędlin kładź na chleb

Offline primer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 483

Jägermeister



Ostatnio piłem - smaczne

Ale ogólnie Łyskacz z lodem;)