Autor Wątek: Poszedłem dziś do R'n'r i...  (Przeczytany 16632 razy)

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
nie czytuje tych pierdół :P
a ciezko czy nie ciezko to juz ich sprawa,ma byc dobrze bo w koncu to Gibson a nie Jolana
Sie.. sie.. sie..

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
A binding ma być równo, bo nieważne, że robi go ręcznie baba z nożykiem?

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
nie rozumiem za bardzo Twojego punktu widzenia ale nie wydaje Ci sie ze instrument uznanej firmy za prawie 7dem tysiecy powinien byc bez jakichkolwiek niedoróbek?
Sie.. sie.. sie..

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Yony, tak szczerze to mnie osobiscie walilo by czy lakier byl nakladany przez tybetanskich mnichow a binding wycinany przez szamanke z plemienia siuxow, skoro w kilku Gibach ktore spotkalem da sie zrobic zeby bylo rowno, bez zaciekow i popekanego bindingu, to fajnie by bylo gdyby tak bylo w kazdym, instrumencie jezeli kosztuje on ladnych pare kola, nie jest z koreii i co wiecej instrument bez takich kwiatkow kosztuje tyle samo.


Bo za co tu tyle placic?? Jest cala masa bardzo dobrze brzmiacych wiosel i do tego zrobionych wzorcowo.
Mozna mowic "Gibson to Gibson" ale noo kurde bez jaj....

Osobiscie wydaje mi sie ze "nierownosc" wiosel Gibsona to jest ich spory problem. PRS, MM czy kilka innych firm jakos sobie daja z tym rade.
Gibson leci bardzo na ilosc, przeca ta ich fabryka to kolos i normalna tasmowa produkcja. W przypadku wspomnianego PRSa czy MM tez, ale oni jednak mimo wszystko lepiej dbaja o jakosc swoich wyrobow.
 

Powracajac do tego bindingu, ktory najczesciej jezy mnie jak cholera w gibsonach, skoro kobita nie potrafi go rowno wyciac a i sam potem peka, to lepiej niech ja zwolnia i robia co sie da maszynowo jezeli ma byc dokladniej. A kobita niech podcina grzyby w lesie tym nozykiem. Bo ani nierowny i popekany binding nie sprawia ze patyk lepiej gra, an i ze lepiej wyglada. Wiec jaki tu sens?


No ale to tak na marginesie bylo. We wspomnianym exp to pofalowanie lakieru bylo niewielkie, no ale skoro inni mogla lepiej, to Gibson tez powinien sie chyba zastanowic, a nie leciec na swojej legendzie i kredycie zaufania jaki maja do niego muzycy.
« Ostatnia zmiana: 15 Lut, 2010, 18:45:47 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline Icchok Lejb Perec

  • Leśnik
  • Zbanowany
  • Wiadomości: 126



Bo za co tu tyle placic?? Jest cala masa bardzo dobrze brzmiacych wiosel i do tego zrobionych wzorcowo.
Mozna mowic "Gibson to Gibson" ale noo kurde bez jaj....

Osobiscie wydaje mi sie ze "nierownosc" wiosel Gibsona to jest ich spory problem. PRS, MM czy kilka innych firm jakos sobie daja z tym rade.
Gibson leci bardzo na ilosc, przeca ta ich fabryka to kolos i normalna tasmowa produkcja. W przypadku wspomnianego PRSa czy MM tez, ale oni jednak mimo wszystko lepiej dbaja o jakosc swoich wyrobow.

Wybacz, ale jesteś w błędzie. Tasmowa produkcja to "Fender" np.
Niestety PRS też zaczyna wypuszczać tandetę w postaci pięknie wykończonych akrylowym lakierem, który powoduje to, że gitary grają jak pudełko po butach. Co kto lubi, ale wolę wiesło o świetnym dźwięku i nitrocelulozowym lakierze, który jak każdy wie jest tzw. "lakierem pływajacym" i nie istnieje możliwość położenia go idealnie równo, bo cały czas pracuje.
http://www.gibson.pl/GibsonFactory.htm
Znam gościa, który miał okazję zwiedzić fabrykę Gibson-a i nakręcić "z ręki" film, który potwierdza to co widać na zdjęciach. To nie jest taśmowa produkcja.
Niewątpliwie można kupić "Corta", który gra jak PRS (mowa o "nowych"), jest równie dobrze wykończony i kosztuje 1/10 ceny.
Kto kupi u niemca ten pedał.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
U Gibsona tez jest tasmowa produkcja, bo inaczej by nie dalo rady ogarnac produkcji na taka skale. Moze i "czynnik ludzki" jest tutaj spory, ale ani u MM ani u PRSa z tym tez nie ma tragedii( ). Pewne rzeczy jest w stanie zrobic tylko czlowiek, pytanie tylko na ile dokladnie to zrobi.

Z tym lakierem to co kto lubi Music Many i PRSy brzmial znakomicie, a ze czasem trafi sie jakis gniot, no coz, Gibson akurat nie jest lepszy na tym polu, tez zdarzaja sie gnioty. Takze ja bym tez tak tego nie gloryfikowal. Ktos lubi nitrocelulozowy, no ok, ale dobrze obaj wiemy ze od pewnego pulapu cenowego nie placi sie za brzmienie(a te nowe "nie wykonczone" zakowe LP i tak kosztuja prawie 6k), tylko za wyglad, dlatego nie trafia to do mnie. Nie chce zaczynac dysputy ktora byla walkowana wiele razy, czyli tani "Gibson(lub cokolwiek) bijacy brzmieniem drogiego Gibsona), ale jednak mimo wszystko placac prawie 10kzl albo wiecej, fajnie bylo by otrzymac swietnie brzmiacy instrument bez niedociagniec(czy jezeli chodzi o inktrustacje, lakier binding i cala reszte). No ale moze to tylko moje zdanie.

 Z wyzej wymienionych nie slyszalem chyba tylko o zadnym gluchym Music Man'ie, wiec sie da. Oni jakos moga wypuszczac nie rozniace sie od siebie(w negatywnym sensie) egzemplarze instrumentow.


No i dalej nie rozumiem wyzszosci krzywego, pekajacego bindingu, ktory zdarza sie w Gibsonach nad rowniusienkim, znanym chociazby z ESP czy nawet Ibanezow. Bo stara baba go nozykiem obrabia to jest lepszy?

Nie trafia to do mnie i chuj :) co nie zmienia faktu ze lubie Gibsony i predzej czy pozniej jakis LP trafi do mojej kolekcji, ale koniecznie go sobie dokladnie obadam przed kupnem zeby nie trafic takiego ze zrypanym bindingiem bo by mnie chyba krew zalala ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Lut, 2010, 21:53:20 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline Nep

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 24
Lakier to temat-rzeka. Imo nie ma się co bulwersować, póki wiosło dobrze brzmi i nie czuć niczego złego pod łapą ;)
nie chcę słyszeć, że
my zamieniamy w manekiny się
bez czucia trwamy
dzień za dniem

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
No to jestem jakiś dziwny, bo wolę zapłacić kupę szmalu za zajebiście brzmiące ale gorzej wyglądające wiosło niż odwrotnie.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
A moze to ja jestem dziwny, bo ja z kolei jestem sklonny zaplacic kupe kasy za zajefajnie brzmiace i zajefajnie wykonane wioslo ;)

jezeli wioslo zajefajnie brzmi ale jest gorzej wykonane, to juz nie jestem sklonny dac kupe kasy, tylko odpowiednio mniejsza sume(a takich swietnie brzmiacych tanszych wiosel bez fajerwerkow jest na swiecie calkiem sporo).

Stare Burny LP custom wygladaja ladnie, potrafia brzmiec naprawde dobrze(przynajmniej ten ktorego mialem okazje macac) i kosztowac ulamek ceny odpowiednika u Gibsona.

Z 4 Gibow ktore ostatnio mialem w lapach, rozwazyl bym kupno jednego za pieniadze jakie za niego wolano(czyli circe 8kzl).

Za piekne ale nie grajace wioslo tez bym zlamanego grosza nie dal :)

No ale to moja filozofia oraz moje "fetysze" i nie kazdy musi sie z nia zgadzac, ale oczywiscie szanuje zdanie innych ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Lut, 2010, 22:26:41 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline Icchok Lejb Perec

  • Leśnik
  • Zbanowany
  • Wiadomości: 126
A ja widziałem mnóstwo wyjątkowo gównianych Musicmanów z pięknie położonym lakierem i ewidentnym przykładem jest tu JP 7 str., którego lakier w kolorze główki kosztował dodatkowe dwa koła, a gitara była wyjątkowym gównem. Lakier był piękny. Kupił ją koleś z Otwocka, który nie potrafił grać i był strasznie szczęśliwy, bo lakier był ładny. Nitroceluloza ma taką naturę, że nigdy nie zachowa się tak jak akryl, bo nie ma się tak zachowywać. Ford Mustang Shelby z 1971 jest hałaśliwy, głośny w środku jak cholera i pali przeraźliwe ilości petroliny (kolega ma), ale nigdy nie zamieniłbym go na BMW 5, bo jestem heteroseksualny.
Kto kupi u niemca ten pedał.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
No to widzisz, kazda firma ma w takim razie swoje "gnioty". Mi akurat nie bylo dane sie z takimi MM spotkac. Moze tamten MM byl nie rozegrany, moze faktycznie lewy, nie wiem.

Ale wiesz mi nawet nie chodzi o ten nieszczesny lakier, bo wiem ze nitrocelulozowy jest klopotliwy, zreszta to wiadomo calkiem powszechnie, i wlasnie dlatego wielu producentow unika go jak ognia. Ma swoje plusy i minusy, jak wszystko. Ale osobiscie nie dal bym 9k za standarda z zaciekami, skoro wybierajac z trzech innych moge wybrac takiego ladnego bez zaciekow, wcale nie gorzej brzmiacego ;)

bardziej chodzi mi o ogolny standard wykonania i przedewszystkim ten zakichany binding :)

A co do porownania samochodowego, to no coz, mysle ze to jednak tez kwestia gustu i potrzeb jak wszystko. Tez bym bral mustanga, ale jak mial bym duza rodzine, to wzial bym "pedalskie" combi by BMW w diezlu, bo malo pali ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Lut, 2010, 22:38:41 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
a ja mysle ze Radku przewalasz, bo jak wioslo gra, to gra, a jak nie, to nie. mysmy sie mieli zajmowac graniem a nie macaniem, ogladaniem i palowaniem, i tak przesadzamy ze dzielimy wiosla na te, ktore sa ladne i te ktore nie sa ladne bo maja krzywo dziure na srubke. to ma grac przeciez! i rozumiem ze jak sie kladzie duzo kapusty zeby miec cos fajnego, to sie chce zeby bylo zajebiste... ale tak na moje oko to powinno sie klasc na to lache ze costam jest pofalowane. to nawet nie wplywa manualnie na fajnosc gitary. gitara ma brzmiec, gitarzysta ma grac. a lakier albo kolor srubek to juz malo wazne gowna. taka moja opinia.
Łe tej.

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
chyba człowieku zartujesz,za taka kase ma byc perfekcyjna pod kazdym wzgledem bo nikt nikomu łachy nie robi. To jest masa pieniedzy i twierdzisz ze moze miec zle połozony lakier czy pekajacy binding bo dobrze brzmi? Chyba musiało by mnie pogiac zebym wyszedł z taka gitara ze sklepu,powiedziałbym sprzedawcy ze owszem podoba mi sie instrument i jego brzmienie ale niech mi teraz sprowadzi sztuke bez zadnych skaz czy niedoróbek bo jezeli juz klient decyduje sie na taki pagaj za taką kase to nalezy mu sie w 100% dopracowany instrument jak psu micha. Bo co,gitary pod wzgledem wykonania to jakis wyjatek?
Sie.. sie.. sie..

Offline mlodysatan

  • Pr0
  • Wiadomości: 633
  • Graj to co czujesz, to jest najlepsze !
    • KOZI RECORDS
Problem IMO rozwiazac mozna latwo... Jesli cos jest nie tak z gitarka za ostra kase, idz poszukaj innej w podobnej cenie tak samo brzmiacej... Prosta sprawa.
Dlatego tez zgodze sie z DeathMaster'em ze jesli dajesz spora kase to oczekujesz wykonania i brzmienia tego owego wiosla, a nie ze kupisz pograsz brzmi zajebiscie, a po jakims czasie gryf i korpus masz oddzielnie (takie wykoloryzowane ale :P )
Wiadome jest to ze gitara musi gadac tak jak tego chce, co moze oczekiwac gitarzysta uzywajace jej. Wyglad stawiam, przynajmniej ja, na drugim miejscu. Ale do tego pierwszego miejsca uznam wykonanie, czyli precyzyjnosc...
OT CO !

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
chyba człowieku zartujesz,za taka kase ma byc perfekcyjna pod kazdym wzgledem bo nikt nikomu łachy nie robi. To jest masa pieniedzy i twierdzisz ze moze miec zle połozony lakier czy pekajacy binding bo dobrze brzmi? Chyba musiało by mnie pogiac zebym wyszedł z taka gitara ze sklepu,powiedziałbym sprzedawcy ze owszem podoba mi sie instrument i jego brzmienie ale niech mi teraz sprowadzi sztuke bez zadnych skaz czy niedoróbek bo jezeli juz klient decyduje sie na taki pagaj za taką kase to nalezy mu sie w 100% dopracowany instrument jak psu micha. Bo co,gitary pod wzgledem wykonania to jakis wyjatek?

chyba czlowieku nie zartuje. tylko chcialem napisac ze jak ktos chce sie zajmowac skazami na lakierze, niedokreconymi srubkami albo trwaloscia pokrywy galwanizacyjnej, to niech od razu zatrudni sie w kontroli jakosci w jakiejs ladnej firmie. rozumiem ze ktos moze narzekac ze progi sa krzywe albo cos mi przeszkadza w graniu, bo to wplywa na grywalnosc. ale kurde - ze lakier nie jest jak lustro? nie masz wrazenia ze to juz jest czyste spuszczalstwo? BTW niedawno ogladalem LP 1959 RI, najwyzszy model z CS - mial brzydko spasowane drewno. i co, to go czyni zlym wioslem? :D

gitara sluzy do grania, a nie do ogladania. wzmacniacz ma brzmiec, a nie wygladac. reszta to sa nasze dyrdymaly i to malo warte :)

Cytuj
Ale wiesz mi nawet nie chodzi o ten nieszczesny lakier, bo wiem ze nitrocelulozowy jest klopotliwy, zreszta to wiadomo calkiem powszechnie, i wlasnie dlatego wielu producentow unika go jak ognia. Ma swoje plusy i minusy, jak wszystko. Ale osobiscie nie dal bym 9k za standarda z zaciekami, skoro wybierajac z trzech innych moge wybrac takiego ladnego bez zaciekow, wcale nie gorzej brzmiacego

a tego chyba wczesniej nie przeczytalem, bo to madre jest. ale obawiam sie ze wiekszosc z nas nie moze wybierac z trzech rowno brzmiacych Standardow. przynajmniej przy standardach kupowania standardow w PL ;)
Łe tej.

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
Ma brzmiec i wygladac jezeli to jest nowy instrument ze sklepu bo za to płace ciezko wytyrana kase a nie za zacieki czy skazy w markowym wiosle za 7em koła a jak ktos ma to gdzies to jego sprawa,ja akurat zwracam uwage na jakosc wykonania czegokolwiek na co wydaje pieniadze. Over
Sie.. sie.. sie..

Offline Icchok Lejb Perec

  • Leśnik
  • Zbanowany
  • Wiadomości: 126
chyba człowieku zartujesz,za taka kase ma byc perfekcyjna pod kazdym wzgledem bo nikt nikomu łachy nie robi. To jest masa pieniedzy i twierdzisz ze moze miec zle połozony lakier czy pekajacy binding bo dobrze brzmi?
Po pierwsze taką kasę to moja żona na waciki wydaje, po drugie nie mówimy o źle położonym lakierze, ani pękającym bindingu, ale o nitrocelulozowym lakierze, który ma taką naturę jaką ma, a jakiś zbolały pedał napisał test w pismie gitarowym w, którym pisze, że lakier jest nierówno położony. Jest równo położony, ale będzie tak wyglądał zawsze, "bo ten typ tak ma" i tylko o to chodzi, a nie o pękający binding, bo to jest zwykła wada.
Kto kupi u niemca ten pedał.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Domin, generalnie to się zgadzam z Twoim podejściem, ale tylko w opcji "gitary używane".

W przypadku nowej gitary z tej półki klient ma prawo otrzymać perfekcyjnie wykonane wiosło. W innym wypadku cena powinna się kształtować na poziomie produktów Schectera.
007

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
W przypadku nowej gitary z tej półki klient ma prawo otrzymać perfekcyjnie wykonane wiosło. W innym wypadku cena powinna się kształtować na poziomie produktów Schectera.

tych produktow Schectera Made In Usa? :)

ja sie zgadzam. ale to jest tak, ze CHCIALBYM zeby za tyle pieniedzy mozna bylo dostac perfekcyjnie przygotowane wioslo. nie zgadzam sie z opcja ze POWIENIENEM albo ONI MUSZĄ.
Łe tej.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Prawa rynkowe zmuszają do sytuacji "powinni i  muszą" :D

Wiadomo, że taki Gibson może sobie pozwolić na więcej. Markę ma na tyle wyrobioną, że takie drobne niedociągnięcia łatwiej mu uchodzą. Tylko jeżeli cena = jakość. to w tym wypadku już nie do końca.


Cytuj
tych produktow Schectera Made In Usa? :)

Chodziło mi oczywiście o Korea i produkt końcowy. Jeżeli wiosło kosztuje 2 razy więcej to fajnie jakby chociaż wykonaniem, detalami odstawało od 2 razy tańszych modeli. W innym wypadku wychodzi na to, że płaci się tylko za znaczek.

Jasne, że nie ma co tworzyć wizji, że Gibol nagle zaczął robić tandetę. Trafiają się słabsze modele, których być nie powinno i już. Nie widzę powodu by dawać taryfę ulgową - jest coś lekko nie tak, warto to pokazać. Potęga internetu :D
« Ostatnia zmiana: 16 Lut, 2010, 11:53:37 wysłana przez october »
007

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Jeżeli wiosło kosztuje 2 razy więcej to fajnie jakby chociaż wykonaniem, detalami odstawało od 2 razy tańszych modeli. W innym wypadku wychodzi na to, że płaci się tylko za znaczek.

no to jest nieuniknione ze placi sie za znaczek, albo za samo pochodzenie. w autach, w sprzecie elektronicznym, wszedzie. ale tez jest tak, ze placisz za jakosc rzeczy ktorych nie rozpoznasz na pierwszy rzut ucha, za drewno ktore nie bedzie gluche albo za takie a nie inne zmontowanie gryfu z korpusem w calosc.

Cytuj
jest coś lekko nie tak, warto to pokazać. Potęga internetu :D

amen! :D
Łe tej.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"

Cytuj
Ale wiesz mi nawet nie chodzi o ten nieszczesny lakier, bo wiem ze nitrocelulozowy jest klopotliwy, zreszta to wiadomo calkiem powszechnie, i wlasnie dlatego wielu producentow unika go jak ognia. Ma swoje plusy i minusy, jak wszystko. Ale osobiscie nie dal bym 9k za standarda z zaciekami, skoro wybierajac z trzech innych moge wybrac takiego ladnego bez zaciekow, wcale nie gorzej brzmiacego

a tego chyba wczesniej nie przeczytalem, bo to madre jest. ale obawiam sie ze wiekszosc z nas nie moze wybierac z trzech rowno brzmiacych Standardow. przynajmniej przy standardach kupowania standardow w PL ;)

No i o to mi sie rozchodzi Domin z grubsza :) a moje fetysze..no coz...kazdy ma jakies wady ;)


A co do porownania samochodowego, to moje wczesniejsze bylo nie do konca trafione.
Bo jest stary mustang, ktory jest zajebista fura i ma wady takie jakie ma. Z drugiej strony mamy chociazby Lambo gallardo, ktore tez jest zajebista dopracowana pod wzgledem wykonania do granic ludzkich mozliwosci fura, ale pod kilkoma wzgledami ktore zaleza od subiektywnej oceny (w tym wypadku mojej) wyprzedza mustanga :)
No pain No gain !

Offline Icchok Lejb Perec

  • Leśnik
  • Zbanowany
  • Wiadomości: 126
Lambo nie nadaje sie na drogi polskie i południowowłoskie (dramat gorszy niż na wsi polskiej). Wbrew temu co się komu wydaje niewielu nagrywa w studio na ESP i PRS, a wielu na Gibsonach i Telecasterach. Może to jakaś analogia do jazdy po trudnych (studio) drogach. Nie zmyślam wyjątkowo. Stwierdzam fakty.
Kto kupi u niemca ten pedał.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
ale na tor sie nadaje i jest zajebistym pojazdem :) po bulki sie tym nie skoczy. rodziny na wakacje tez sie nie zabierze, ale nie po to ten samochod zostal stworzony. kwestia potrzeb

A co do nagrywania, to no coz, masz racje, ale Ci ktorych lubie i szanuje nagrywaja(opeth na PRS, DT na MM, czy deftones na ESP, przyklady mozna mnozyc ) :) takze sie da.

Dywagacje na temat lepszosci brzmienia to bardzo grzaska sprawa ;) i niestety nie ma tutaj miejsca na obiektywna prawde. Bo o jakim obiektywizmie mozemy tu mowic? Jedynie o statystykach, ktore niestety w tym przypadku sa o kant dupy potluc, tym bardziej ze popularnosc tych dwoch gitar jest uwarunkowana wieloma roznymi sprawami.

No ale zaprzeczyc sie nie da ze brzmia zajebiscie. Zaprzeczyc tez sie nie da temu ze nie kazdy takiego akurat bardzo charakterystycznego brzmienia szuka. I nic tylko sie cieszyc, ciekawiej jest przez to na swiecie.

I zeby nie bylo ze ja w jakiejs opozycji do produkcji Gibsona stoje, nic z tych rzeczy :) uwielbiam brzmienie LP, ale dobre gitarowe brzmienia to nie tylko LP i tele.

takze moze nie ladujmy sie w tak niewdzieczny offtop ;)
« Ostatnia zmiana: 18 Lut, 2010, 01:35:36 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Ja się jeszcze podłączę, bo fajny offtop :)

Cytuj
Wybacz, ale jesteś w błędzie. Tasmowa produkcja to "Fender" np.

Sorki Stary, ale nie przekonują mnie reportaże z kastom szopy, bo chyba zdajesz sobie sprawę ile kosztuje zrobiony tam Gibson? Mówimy o gitarach robionych MASOWO, przez MASZYNY, które kosztują zdecydowanie zbyt duże pieniądze. Dziennie fabrykę Gibsona, PRS, Fendera opuszcza ok. 300-400 instrumentów, natomiast na kolorowych folderach reklamowych tych firm widzimy starszego sympatycznego pana, koniecznie w okularach, który z czułością gładzi kawałek patyczka, tworząc iluzję, że oto mamy do czynienia z instrumentem wykonanym ludzką ręką. Nic z tych rzeczy, ale kasują jak za zboże. o i tyle chciałem powiedzieć.

pozdro

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
1009 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Lis, 2010, 04:52:31
wysłana przez mondomg