Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 372423 razy)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1700 11 Kwi, 2015, 21:42:27 »
09.2015 - 96.8kg
04.2015 - 84.8kg

Zamierzasz zwiększyć masę? :D

shit .___.

09.2014 - 96.8kg
04.2015 - 84.8kg

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1701 13 Kwi, 2015, 00:27:06 »


Chciałem dać do śmiesznych filmików, ale tutaj mi jakoś lepiej pasuje :)

Spoiler
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Franq

  • Gość
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1702 13 Kwi, 2015, 08:42:23 »
O żesz w mordę, ała... Nie śmieszne.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1703 13 Kwi, 2015, 21:04:27 »
Aż mnie zabolało...
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1704 15 Kwi, 2015, 18:08:54 »
Oj no wiem... Moja głupota po pijaku wyszła.
Spoiler
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1705 15 Kwi, 2015, 20:59:18 »
3 dni bez cukru pod praktycznie żadną postacią poza ciemnym pieczywem do 1 posiłku dziennie. Pierwsze 2 dni, jak na odwyku, dzisiaj już lepiej, ale dalej ciężko. Do tego co 2 dzień tabata, żeby zwiększyć wydolność, od przyszłego tygodnia dojdzie siłownia 3 razy w tygodniu. 3 miesiące prawie się zbierałem, żeby w końcu zacząć (ćwiczenia już od 2 tygodni).

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 393
  • HUE
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1706 15 Kwi, 2015, 23:22:07 »
Spoiler

Offline Sleepwalker74

  • Gaduła
  • Wiadomości: 105
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1707 15 Kwi, 2015, 23:23:49 »
3 dni bez cukru pod praktycznie żadną postacią poza ciemnym pieczywem do 1 posiłku dziennie...

To chyba bez węgli a nie cukru?  ;) Jeśli tak drastycznie obciąłeś michę na starcie to co będziesz obcinał za chwilę?

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1708 15 Kwi, 2015, 23:44:32 »
Indeks to studentom jest potrzebny. Wygląda na to, że jest na CKD albo czymś podobnym.
Moim zdaniem bardzo dobry wybór. Jeszcze połączyć to z Leangains i już w ogóle cacy
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Sleepwalker74

  • Gaduła
  • Wiadomości: 105
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1709 16 Kwi, 2015, 00:00:19 »
A ja leangains odradzam ze swej strony - ta dieta kompletnie rozpierdala mi metabolizm. Zresztą tylu rzeczy już próbowałem, że mogę stwierdzić wprost - jeśli ktoś nie planuje startów w zawodach, to zamiast spuszczać się nad profesjonalnymi dietami - wystarczy trzymać się dwóch podstawowych prawd: po prostu mniej i w miarę zdrowo żreć i zacząć się konkretnie ruszać. W redukcji z zeszłego sezonu dałem sobie na luz z kalkulatorem kalorycznym, 2 razy w tygodniu żarłem nawet pizze / frytki i inne śmieci. Po prostu bez przesady - zdrowo, trochę mniej, od czasu do czasu to, na co ma się ochotę. W rozsądnej ilości oczywiście. Stopniowe zwiększanie aero. Nic tak nie osiągniesz, mówili. Strata czasu, mówili. A jak na końcu redukcji pokazałem żyły na brzuchu, gdzie przedtem był wałek to oczy wybałuszali. Przez paręnaście lat cackałem się z żarciem, liczyłem, przejmowałem się indeksami glikemicznymi i innymi pierdołami, wpędzałem organizm w ketozę, itd. Po co? Startów nie planowałem. Da się zrobić dobry wygląd bez wpadania w paranoję. Jasne, że tak nie pokażesz każdego włókna w mięśniu, ale i tak będzie bardzo dobrze.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1710 16 Kwi, 2015, 00:36:18 »
A ja przez te swoje lata trenowania i studiowania żywienia nauczyłem się właściwie tylko jednej zasady: Każdy jest inny. O i tyle, na jednego działa to, na drugiego co innego. Jeden wpierdala same snickersy i ma kaloryfer, a drugi zalewa się potem na siłowni i jest gruby. Nie ma innej metody niż przetestowanie wszystkich możliwych diet na sobie.

Co do moich osobisty odczuć związanych z Leangains to bardzo pomogło mi samo wyjebanie śniadań. Z racji mojego trybu życia nie bardzo mam też czas na jedzenie w ciągu dnia. Dlatego potem doszło takie lekkie LG z 8godzinnym oknem. Dla mnie jest jak znalazł. Nie uważam żeby to był jakiś bardzo profesjonalny system dla zawodowców ale fakt - nie każdemu może odpowiadać ;)
Na pewno jestem daleki od stwierdzeń typu, że taka czy taka dieta zakończy się takimi i takimi efektami ;)
Kalorie dawno przestałem liczyć, organizm nie jest piecem hutniczym żeby to miało jakiekolwiek prawo działać. Indeks też raczej osrywam, bo nie zauważyłem żeby to miało jakiekolwiek znaczenie. Każdy ma jakieś swoje przekonania i jest tylko jeden sposób żeby sprawdzić ich słuszność... lustro  ;D
« Ostatnia zmiana: 16 Kwi, 2015, 00:55:52 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1711 16 Kwi, 2015, 01:20:20 »
3 dni bez cukru pod praktycznie żadną postacią poza ciemnym pieczywem do 1 posiłku dziennie...

To chyba bez węgli a nie cukru?  ;) Jeśli tak drastycznie obciąłeś michę na starcie to co będziesz obcinał za chwilę?

Tak po prawdzie, węgle= cukry, ale spoko ;)

Wiesz, obciąłem drastycznie, bo niestety taki mam charakter, że jak próbuję stopniowo, to zdążę po drodze 5 razy zawrócić. Obecnie wygląda to tak, że rano shake, potem jakieś lekkie cardio na dobudzenie (na przemian co drugi dzień 5/15), potem koło 15 obiad, też staram się dużo mięcha i warzyw, maks 2-3 kromki pełnoziarnistego chleba. Na kolację też shake. Od przyszłego poniedziałku wchodzi siłka 3 razy w tygodniu. Jak trochę zjadę z tłuszczu, mam w planach powrót do insanity, bo póki co niestety nie wyrabiam jeszcze, przy 95 kg się dało w miarę, przy 103 niestety niekoniecznie, ale od tego jest tabata, żeby budować wydolność.

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 393
  • HUE
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1712 16 Kwi, 2015, 08:48:01 »
3 dni bez cukru pod praktycznie żadną postacią poza ciemnym pieczywem do 1 posiłku dziennie...

To chyba bez węgli a nie cukru?  ;) Jeśli tak drastycznie obciąłeś michę na starcie to co będziesz obcinał za chwilę?

Tak po prawdzie, węgle= cukry, ale spoko ;)

Wiesz, obciąłem drastycznie, bo niestety taki mam charakter, że jak próbuję stopniowo, to zdążę po drodze 5 razy zawrócić. Obecnie wygląda to tak, że rano shake, potem jakieś lekkie cardio na dobudzenie (na przemian co drugi dzień 5/15), potem koło 15 obiad, też staram się dużo mięcha i warzyw, maks 2-3 kromki pełnoziarnistego chleba. Na kolację też shake. Od przyszłego poniedziałku wchodzi siłka 3 razy w tygodniu. Jak trochę zjadę z tłuszczu, mam w planach powrót do insanity, bo póki co niestety nie wyrabiam jeszcze, przy 95 kg się dało w miarę, przy 103 niestety niekoniecznie, ale od tego jest tabata, żeby budować wydolność.

Jeżeli shake białkowy to radzę bardziej jako SUPLEMENT niżeli stały posiłek - organizm ludzki ma tendencję do przyzwyczajania się. Tak - do smaków i rodzai białek również ;) Więc lepiej żreć białe nisko tłuszczowe sery (jeżeli redukcja of kors) niżeli zastępować je shake'ami ;)

Plus shake jako nagroda pt. "O KURWA SŁODKIE MNIAM" jest o wiele fajniejszym rozwiązaniem :D

Offline youshy

  • Facebook follower No.1
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 422
  • Why do you wear that stupid mansuit?
    • Facebook
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1713 16 Kwi, 2015, 10:26:55 »
Generalnie już przestają mnie śmieszyć co po niektórych posty w tym wątku; część pisze bardzo spoko (you know who you are), ale częściej moja reakcja jest taka:

Spoiler
"To, że nie mam projektu, nie znaczy, że nie mam projektu"

Offline Sleepwalker74

  • Gaduła
  • Wiadomości: 105
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1714 16 Kwi, 2015, 14:15:35 »
A ja przez te swoje lata trenowania i studiowania żywienia nauczyłem się właściwie tylko jednej zasady: Każdy jest inny. O i tyle, na jednego działa to, na drugiego co innego. Jeden wpierdala same snickersy i ma kaloryfer, a drugi zalewa się potem na siłowni i jest gruby. Nie ma innej metody niż przetestowanie wszystkich możliwych diet na sobie....

I tu właśnie jest sedno tematu. Trzeba eksperymentować i samemu zobaczyć co daje lepsze efekty, choć zauważ, że podstawy działają na każdego - w większym lub mniejszym stopniu. Czyli - w wypadku budowania masy zwiększenie, a redukcji - zmniejszenie kaloryczności posiłków.

Wiesz, obciąłem drastycznie, bo niestety taki mam charakter, że jak próbuję stopniowo, to zdążę po drodze 5 razy zawrócić. Obecnie wygląda to tak, że rano shake, potem jakieś lekkie cardio na dobudzenie (na przemian co drugi dzień 5/15), potem koło 15 obiad, też staram się dużo mięcha i warzyw, maks 2-3 kromki pełnoziarnistego chleba. Na kolację też shake. Od przyszłego poniedziałku wchodzi siłka 3 razy w tygodniu. Jak trochę zjadę z tłuszczu, mam w planach powrót do insanity, bo póki co niestety nie wyrabiam jeszcze, przy 95 kg się dało w miarę, przy 103 niestety niekoniecznie, ale od tego jest tabata, żeby budować wydolność.
Chyba podchodzisz do sprawy zbyt drastycznie. 3 posiłki, z czego 2 to shake'y? Pamiętaj, że aby spalić tłuszcz trzeba mocno podbić przemianę materii. Przypuszczam, że działając Twoim sposobem zaobserwujesz początkowo szybki spadek wagi i objętości, ale będzie to spowodowane głównie stratą dużej ilości wody, jakiejś tam ilości tkanki tłuszczowej również. Potem organizm przestawi się na tryb głodowy i dalej będziesz palił mięso. Tłuszcz zostanie zmagazynowany na czarną godzinę. Jakby nie patrzeć - mniejsze objętościowo, ale częściej spożywane posiłki metabolizm podbijają niesamowicie. Powiem Ci w ramach ciekawostki, że ja akurat - mimo lekkich skłonności do zalewania się - redukuję przy 6 - 7 posiłkach dziennie. Próbuj, ale wydaje mi się, że podchodzisz do sprawy zbyt ekstremalnie. Po początkowym zachwycie przyjdzie rozczarowanie. I zapamiętaj jeszcze jedną zasadę - albo coś może zostać zrobione dobrze, albo szybko.
« Ostatnia zmiana: 16 Kwi, 2015, 22:41:57 wysłana przez Sleepwalker74 »

Offline domas

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 640
  • Dziki osioł numer raz
    • Animus
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1715 16 Kwi, 2015, 20:39:16 »
Dla kontrastu, mi tłuszcz leci przy dwóch sporych posiłkach i zerowej ilości aerobów.

Spoiler

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1716 16 Kwi, 2015, 21:55:35 »
@Sleepwalker74 W międzyczasie robię 2 miniposiłki na zasadzie garstki orzechów nerkowca z suszoną żurawiną. I piję dużo wody, około 3,5 l dziennie. Kalorie trzymam na poziomie 1700 na dzień, z czego większość to tłuszcze, trochę węgli i sporo białka. Tabata też fajnie podkręca metabolizm :)

Offline Sleepwalker74

  • Gaduła
  • Wiadomości: 105
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1717 16 Kwi, 2015, 22:58:13 »
@Sleepwalker74 W międzyczasie robię 2 miniposiłki na zasadzie garstki orzechów nerkowca z suszoną żurawiną. I piję dużo wody, około 3,5 l dziennie. Kalorie trzymam na poziomie 1700 na dzień, z czego większość to tłuszcze, trochę węgli i sporo białka. Tabata też fajnie podkręca metabolizm :)

Jak pisałem, kalorii już dawno nie liczę - ale skoro wspominałeś coś o wadze ponad 100 kg, to to co jesz jest dietą głodową a nie redukcyjną. Przerabiałem podobne metody i zapewniam, że ubytki ciała bardzo szybko nadrobisz i to z plusem, bo na stałe na czymś takim nie da rady ujechać i sposób żywienia w końcu zmienisz. Orzechy z żurawiną to nie posiłek pełnowartościowy, a taki powinien być każdy. Białka masz tam znikomą ilość, a w celu ograniczenia spadków mięśni przy spalaniu fatu powinno go być w posiłkach więcej niż przy robieniu masy. To, że pijesz duże ilości wody to dobrze, ale wcale nie znaczy, że ogromnej jej ilości nie będziesz tracił. Nadal uważam, że za moment zastopujesz sobie efekty i postęp, chyba, że jesteś jednym z tych wyjątków, którzy osiągają zamierzone cele najbardziej niezrozumiałymi i sprzecznymi z logiką metodami  ;) Twoim problemem jest to, że nie podchodzisz do tematu zdrowo i z rozwagą, chcesz wszystkiego już teraz, zaraz - a to się prędzej czy później zemści.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1718 16 Kwi, 2015, 23:05:11 »
Utrata masy jedno, ale zachwiania gospodarki hormonalnej to drugie.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1719 16 Kwi, 2015, 23:13:44 »
Czyli tak z grubsza ile powinienem przyjmować kalorii na dobę?

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1720 16 Kwi, 2015, 23:18:06 »
To powinieneś skonsultować z prawdziwym specjalistą. Bilans kaloryczny na plusie możesz mieć na poziomie 2.5k kcal w górę, a równie dobrze może to być 4k kcal i więcej.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Sleepwalker74

  • Gaduła
  • Wiadomości: 105
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1721 16 Kwi, 2015, 23:28:08 »
Czyli tak z grubsza ile powinienem przyjmować kalorii na dobę?

Nie baw się w liczenie kalorii, tylko jedz częste, ale małe i pełnowartościowe posiłki. Ćwicz. Obserwuj. To już rozbudzi organizm skoro nic nie robiłeś. Po jakimś czasie pojawi się zastój - wtedy zwiększ ilość / czas cardio lub delikatnie przytnij michę. Ale delikatnie, a nie od razu połowę  ;)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1722 16 Kwi, 2015, 23:54:03 »
Tak się staram, założenie było takie, żeby nie chodzić głodnym i nie jeść słodyczy częściej, niż raz w tygodniu w ramach cheat daya. Na tym polegał mój problem, że wcześniej jadłem zdecydowanie za dużo cukrów prostych typu makaron, biały chleb i czekolada. Do tego jedzenie nieregularnie i w biegu połączone z przejadaniem stresu, z czym na szczęście w końcu udało mi się ogarnąć.

Offline Konik1883

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 53
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1723 17 Kwi, 2015, 18:08:37 »
Przepis na zupę ziemniaczaną:

10L wody zagotować dodać dwa ziemniaki w kostkę,sól ,pieprz do smaku.Zupa ziemniaczana gotowa.

Przepis na zupę pomidorową;

10L wody zagotować dodać dwa pomidory,sól ,pieprz,do smaku.Zupa pomidorowa gotowa.Smacznego.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1724 17 Kwi, 2015, 18:56:19 »
Przepis na zupę wodną:

10L wody zagotować dodać dwa litry wody,sól ,pieprz,do smaku.Zupa wodna gotowa.Smacznego.

e:
Ja wyrabiam kartę stałego klienta u Leona <3
a tak serio to jest to ironiczny komentarz do tego co napisał kolega na wypadek gdyby komuś jednak strzeliło do łba i postanowiłby zmarnować te biedne ziemniaki lub pomidory...

tak btw. dzisiaj testowałem produkty z kfd :v
« Ostatnia zmiana: 17 Kwi, 2015, 20:06:06 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo