Ihsahn "Frozen Lakes On Mars"

[DeathMaster]

Ihsahn - jegomosc znany z (nie)sławnego  >Emperor< wydaje 25go stycznia swoja trzecia solowa płyte ciekawą o tyle ze skomponowana na ósemce która posłuzyła jako podstawa jak i jedno z głownych zródeł inspiracji do tworzenia nowego dzieła. Do odsłuchu w strumieniu jest juz dostepny pierwszy singiel "Frozen Lakes On Mars" http://www.guitarworld.com/ihsahn_frozen_lakes_on_mars Od siebie dodam ze jestem po odsłuchaniu tego utworu bardzo mile zaskoczony ze facet wykorzystał tego typu instrument zupełnie inaczej niz większa większość lanserow,klasyczniej. W koncu nie słysze zadne Bulby,meszugi,rwane rifowanie,popieprzone metrum czyli 7kowo 8semkową typowke. Powiało czyms swiezym i jest mi z tym kurwa dobrze Czekam na cały album z niecierpliwoscia  

[BartekL]

Ale ma Ibola!! Piękny custom. Podoba mi sie najbradziej ze wszystkicj rg8

Własnie sobie słucham kawałka, takie typowie Dla Isahna granie Bardzo mi sie podoba, i bede chciał usłyszec resztę. fajnie mu to wiosło gada, i mimo ze decha z mahoniu nie słyszę mułu.

Już na Prometheus - The Discipline of Fire & Demise miał ciągotki do low tuningu

Aż posłucham sobie tej płytki




naprawde zadroszcze tego wiosła

[terrormuzik]

w sumie nie głupio gra . Wokal to nie mój klimat, ale ciekawi mnie to co jest napisane na tej stronie z linka- że chciał zawsze wpleść saksofon w swoją muzykę i w końcu to zrobił.. Ciekawe jak to się sprawdzi w takiej muzyce . Posłucham chętnie płyty jak już się ukaże

[DeathMaster]

Ale ma Ibola!! Piękny custom. Podoba mi sie najbradziej ze wszystkicj rg8

Własnie sobie słucham kawałka, takie typowie Dla Isahna granie Bardzo mi sie podoba, i bede chciał usłyszec resztę. fajnie mu to wiosło gada, i mimo ze decha z mahoniu nie słyszę mułu.

Już na Prometheus - The Discipline of Fire & Demise miał ciągotki do low tuningu http://www.youtube.com/watch?
v=aFqN7gEx5yw

























Aż posłucham sobie tej płytki

( Obraz usunięty.)
( Obraz usunięty.)

naprawde zadroszcze tego wiosła

łeee to juz dawno cos tam eksperymentował po swojemu z 7kami potem ta ósemke mu dali w prezencie
wazne ze robi po swojemu i ja mu zazdroszcze nie tyle gitary co talentu,stylu i umiejetnosci aranzacyjno kompozytorskich. W sumie w Emperor głownie on robił muzyke a na 'The Discipline..' cała płyte zrobił juz sam.
A własnie,przeciez na klipie z wspomnianej płyty juz graja na siódemkach jeszcze jako >Emperor<

[pele]

Od kilku dni katuje nowego Ihsahna, qrde, zajebista płyta, podoba mi się chyba nawet bardziej niż The Adversary. niektóre kawałki wbijają w ziemię, zwłaszcza Undercurrent, Austere no i jeziora marsa. Niesamowicie inteligentne granie, partie saksofonu mnie rozwalają, klimat zupełnie jak z Harry Angel. No i to co zawsze mi się u Ihsahna podobało: umiejętność łączenia spokojnych, klimatycznych, akustycznych partii z napierdalańskiem, ziomek ma do tego niesamowity talent. Gorąco polecam

[Frantic]

Borze... Szatanie... kurde nie wiem komu mam dziękować za tą płytę Od pamiętnego dnia "nie pamiętam kiedy" kiedy trafiłem na koncert jakże utalentowanego saksofonisty(którego imienia ani nazwiska oczywiście nie pamiętam) marzyłem o połączeniu saksofonu z muzyką metalową. Się kurde cieszę, że zrobił to Ihsahn bo wyszło nieziemsko. Ten człowiek(?) to jeden z moich ulubionych kompozytorów ale trochę bałem się nowej płyty, poprzednią zachwycałem się i puszczałem nawet mamie która słucha bajmu, więc możliwe było to, że się jego najnowszym dzieckiem po prostu zawiodę. Nic z tych rzeczy! Nie umiał bym porównać "After" i "Angl", choć wciąż słychać kto jest twórcą obu long plejuff.

[Aston]

Ja też ostatnio męczę bez przerwy tą płytę. Zajebista jest, tak krótko mówiąc :]

[sei.tahn]

Ja też ja też! REWELACJA! Brakowało mi czegoś takiego od dawna.

[mondomg]

Całkiem niezłe. Jakby wokal był mniej drażniący podczas darcia, byłoby idealnie.

[Aston]

Wokal jest zajebisty! Ja już nie mogę tych niskich, ciemnych, świniowatych, gburowatych, powtarzalnych wokali słuchać, nudzą się z czasem. A tu coś prawie że nowego.
Ed: no mnie o darcie japy chodziło, fajne są (słucham teraz Zero cośtam, co utarefson pokazywał na forum, tam jest dopiero skrimoł, już mi się zdecydowanie bardziej podobają czyste straszliwie pedalskie partie). Taki raczej zbyt "dojrzały" głos, by go porównywać do skrimoł, no ale to moja opinia.

[mondomg]

Wokal owszem jest dobry, ale ten "śpiewany". Darcie zakrawa mi na skrimoł, a tego JA nie lubię.

[Frantic]

Mi się ten rodzaj wokalistycznej ekspresji bardzo podoba właśnie Ogólnie od całkiem nie dawna bo od około 2 lat jestem fanem około black metalowych brzmień ale niestety słyszałem już lepsze wokalizacje w tym stylu np. Dimmu Borgir lub nawet krzyczany wokal w Sybreed. U Ihsahna na szczęście kompozycja i riffy dobrze zacierają średnie wrażenie po wokalu. No ale skrimoł bym tego nie nazwał, prędzej coś w stylu jak "dźwięk przypalanego mięsa"

[mondomg]

No ale skrimoł bym tego nie nazwał, prędzej coś w stylu jak "dźwięk przypalanego mięsa"

Może przesadziłem, w każdym razie nie moja bajka.

[pele]

U Ihsahna na szczęście kompozycja i riffy dobrze zacierają średnie wrażenie po wokalu.

Dobrze powiedziane. imo czyste partie ma genialne, z tym wrzaskiem różnie bywa. no ale co kto lubi

[wuj Bat]

Jak się słucha na słuchawkach (, to ma w głosie taką fajną "kaszkę".
Płyta świetna, pewne motywy zapadają mocno w pamięć - "Frozen Lakes...", "After".


W sumie ciekawe jest to, że wszystko wskazuje na to, że gość jest satanistą (Emperor i te sprawy), a teraz uczy dzieci muzyki w lokalnej szkole Ciekawe, jak się dzieciakom jego płyty podobają


Kurwa, czy naprawdę faceci z mojego rocznika tak staro wyglądają?...

[DeathMaster]

Satanistą,chłopie ile ty masz lat

[wuj Bat]

Satanistą,chłopie ile ty masz lat

Nie rozumiem Twojego ,

 

[DeathMaster]

                                                      
                                                      

[tomus]

Dla mnie zajebiste granie włącznie z wokalem. Wczytałem się że perkusista i bassmen  to sekcja zespołu Spiral Architect którego ubóstwiam za po pieprzone rytmiczne granie !!! Już jestem ciekaw całej płytki . 

[Neithan]

jak dla mnie Ihsahn nagrał najlepszą płytę solową każda kompozycja genialna, przemyślana i zagrana przegenialnie, jeden z najlepszych albumów 2010. Takie utwory jak dziki A Grave Inversed, Frozen Lakes On Mars, Austere czy Undercurrent to po prostu potęga na dodatek ten sax który świetnie urozmaica ten sound. świetny album!

[wuj Bat]

He, te same utwory włączam najczęściej

[Semedi]

Ihsahn jest szatanistą i czcicielem czarnego kota.

P.S. I jak można sobie takie zjebane pseudo dać...

[Aston]

Ale on nie jest Ishan

[Semedi]

Ale on nie jest Ishan

Ta ta, literówka

[Frantic]

Ihsahn jest szatanistą

Kim? 

P.S I jak można sobie wymyślić taki nick na forum