Autor Wątek: Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]  (Przeczytany 660252 razy)

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Spotyka się po latach dwóch kolegów z klasy
- Siema Karol, co tam u Ciebie słychać?
- Cześć Stefan, wszystko w porządku. Otworzyłem własny biznes.
- Serio? Co ciekawego?
- Burdel.
- Co ty gadasz? Powiedz mi, tak z ciekawości, jak tam ceny?
- Lodzik 70, w dupę 50.
- A w cipkę?
- W cipkę na razie nie ma, bo sam robię.

Spoiler
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
od kiedy oral jest droższy niż anal? -_-
B ( o ) ( o ) B S

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Był sobie facet, niedorajda życiowa - żona go robiła w jajo, dzieci nie lubiły, kiepska praca, 20 lat bez awansu, bez pieniędzy itd,. dla kolegów popychadło. Któregoś razu idzie przez las - patrzy a na drodze siedzi mała żabka i mówi do niego:
- Znam Cię. Znam Twoje problemy - wiem , że jesteś dobrym człowiekiem - pomogę Ci. Idź do domu i zobacz jak będziesz żył od dzisiaj.
Koleś się popukał w czoło i poszedł do domu. I o dziwo ...ZASKOCZENIE! Żona pięknie ubrana lata wokół niego, dzieci ciągną na spacer. Na drugi dzień w pracy propozycja awansu, kasa się sypnęła, koledzy na okrągło .... PIĘKNIE! Koleś aż nie może uwierzyć i myśli - muszę pójść do tej żabki i jej podziękować! Idzie do lasu spotyka tą żabkę i mówi:
- Tyle dla mnie zrobiłaś, jestem szczęśliwym człowiekiem, odmieniłaś moje życie! Co mogę dla Ciebie zrobić, może przynajmniej w małym procencie wynagrodzę ci tę uczynność.
Żabka na to:
-Przeleć mnie.
A facet z zażenowaniem:
-Ale jak,.... przecież ty taka mała jesteś, jak mam to zrobić? .....
Żabka:
- Wiesz... mam ograniczone możliwości i nie zmienię się w 25 letnią, piękną, dorodną blondynkę z wielkimi cyckami.... Szczyt moich możliwości, to gdzieś... 12 lat.
Facet:
- Ok, niech będzie dwunastolatka.
Żaba się w mig zmieniła w 12tkę - facet ją przeleciał...
- I taka jest prawda Wysoki Sądzie, a nie to, co opowiada ta gowniara!
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 865
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Wraca facet do domu, a tu w łóżku żonka z Cyganem.
Najpierw się zdenerwował, w końcu rozpłakał i pyta żony:
- Kochanie, ale dlaczego z Cyganem?
- Wiesz, przyszedł i prosił o coś starego, używanego i po mężu - to co miałam mu dać?
4string

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 865
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Chłopu potrzebna była piła. Szukał w całym obejściu, ale nie znalazł.
Pyta żonę:
- Gdzie piła?!
- U sąsiada...
- To czemu dała?!
- Bo pijana była...
4string

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 110
  • A-zero
Przychodzi rycerz do giermka z zakrwawionym ryjem. Giermek się pyta:

- Panie! - to od miecza?

- Nie, od pochwy.
« Ostatnia zmiana: 11 Maj, 2017, 14:46:22 wysłana przez OMSON »

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smerfa centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba było srać przed wejściem.
- Wtedy mi się nie chciało.
Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.
- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.
Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.
- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.
- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.
Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.
- To jest interesująca propozycja - mówi.
Ktoś inny też podchodzi i patrzy.
- To jest świeże - mówi.
Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.
- Odważne - mówi.
- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.
- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.
- Mocne.
Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.
- Cóż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.
- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.
- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.
- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.
- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.
- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Basista podczas gry używa lewej półkuli mózgu, a gitarzysta prawej. Pewien basista zapragnął grać na gitarze, więc poszedł do szpitala na operacje zamienienia półkul mózgu. Niestety operacja się nie powiodła i lekarze musieli usunąć cały mózg muzyka. Facet obudził się z narkozy i nagle krzyczy:
-Gdzie są moje pałeczki!!!!!
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
"Jan Borysewicz w teledysku z Peją"
Paczki z głów!

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
- Jak wydoić barana?
- Wypuścić nowy model iphona.
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Venus as a goodboi
"Jan Borysewicz w teledysku z Peją"
To część już długotrwającego procesu obumierania:


Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Bez dźwięku ujdzie, nawet bym dał... lajka ;). A tak to rak...
Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Venus as a goodboi
Dla mnie muzyka jest po prostu nudna i "generic" - w ogóle niczym się nie wyróżnia.

Teledysk to jest właśnie szczególny rak.

"Hej, losowe laski właśnie poznane w dyskotece w Wieldządzu czy innej stodole, chcecie być sławne? Macie niepowtarzalną okazję wystąpić w teledysku. Jakim, o czym? A jeszcze nie wiem, wyjdzie w praniu. Tylko te miniówki to załóżcie jeszcze krótsze i macie tu jeszcze trochę MDMA na rozgrzewkę. Będzie fajnie."

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
"Jan Borysewicz w teledysku z Peją"
To część już długotrwającego procesu obumierania:



Masz może taby?

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Nie znasz się. Dobra dupa jest dobra.
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Paczki z głów!

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
To będzie tryptyk. That body, that neck, that top.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Venus as a goodboi
Znalezione w komentarzach w sieci, przepraszam, że po angielsku:

Theresa May dies. Her soul arrives in heaven and she is met by St.Peter at the Pearly Gates.

Welcome to Heaven," says St. Peter. "Before you settle in, it seems there's a problem. We seldom see a Conservative here and we're not sure what to do with you."

"No problem, just let me in; I'm a believer." says May.

"I'd like to just let you in, but I have orders from the Man Himself. He says you have to spend one day in Hell and one day in Heaven. Then you must choose where you'll live for eternity."

"But, I've already made up my mind; I want to be in Heaven."

"I'm sorry, but we have our rules."

And with that, St. Peter escorts her to an elevator and she goes down, down, down, all the way to Hell.

The doors open and she finds himself in the middle of a lush country house garden. Standing in front of it her dad...and thousands of other Conservatives who had helped her out over the years....... The whole of the "Right" was there...everyone laughing...happy... . casually but expensively dressed.

They run to greet her, hug her, and reminisce about the good times they had getting rich at expense of the "suckers and plebs". They play a friendly game of croquet and then dine on lobster and caviar.

The Devil himself comes up to May with a frosty drink, "Have a
Margarita and relax, Theresa!"

"Uh, I can't drink any more, I’m watching my weight" says May, dejectedly.

"This is Hell, Theresa: you can drink and eat all you want and not worry, and it just gets better from there!"

May takes the drink and finds herself liking the Devil, who she thinks is a really very friendly guy who tells funny jokes and pulls hilarious nasty pranks. kind of like an Oxford undergrad.

They are having such a great time that, before she realizes it, it's time to go. Everyone gives her a big hug and waves as May steps on the elevator and heads upward.

When the elevator door reopens, she is in Heaven again and St. Peter is waiting for her. "Now it's time to visit Heaven," the old man says, opening the gate.

So for 24 hours May is made to chill with a bunch of honest, good-natured people who enjoy each other's company, talk about things other than money, and treat each other decently. Not a nasty prank or mean joke among them; no fancy country seats and, while the food tastes great, it's not caviar or lobster, and these people are all poor. She doesn't see anybody she knows, and she isn't even treated like someone special!

Worst of all, to May, Jesus turns out to be some kind of Jewish hippie with his endless 'peace' and 'do unto others' stuff.

"Whoa," she says uncomfortably to herself, "Margaret never prepared me for this!"

The day done, St. Peter returns and says, "Well, then, you've spent a day in Hell and a day in Heaven. Now choose where you want to live for eternity."

With the 'Jeopardy' theme playing softly in the background, May
reflects for a minute, then answers:

"Well, I would never have thought I'd say this -- I mean, Heaven has been delightful and all --but I really think I belong in Hell with my friends."

So Saint Peter escorts her to the elevator and she goes down, down, down, all the way to Hell.

The doors of the elevator open and she is in the middle of a barren scorched earth covered with garbage and toxic industrial waste. She is horrified to see all of her friends, dressed in rags and chained together, picking up the trash and putting it in black bags. They are groaning and moaning in pain, faces and hands black with grime.

The Devil comes over to May and puts an arm around her shoulder.

"I don't understand," stammers a shocked May, "Yesterday I was here and there was a country house and we ate lobster and
caviar...drank cocktails. We lounged around and had a great time. Now there's just a wasteland full of garbage and everybody looks miserable!"

The Devil looks at her, smiles slyly, and purrs, "Yesterday we were campaigning; today you voted for us."

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Gymzy wrzucał byś po jednym miał byś na dłużej.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
@gizmi7 ten żart jest tak żenująco propagandowy, że nie wiem jakim betonem politycznym trzeba być, aby kogoś śmieszył (zgadza się, bo @przychlast polubił ;)).

Poziom humoru jak z żartu Korwina:


hehehehe

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
takiego rudaska to bym chętnie przygarnął ;/

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Venus as a goodboi
@selfslave Jeszcze wiele lat temu podobny dowcip latał nt. Blaira (który był co prawda skręcającym w prawo, ale nadal laburzystą) z taką samą pointą "Yesterday we were campaigning; today you voted for us.", więc dzięki za opinię, ale nie.

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
@gizmi7 ale moja opinia dotyczy tego co umieściłeś, a nie podobnego żartu. To mógłby być fajny żart, gdyby był uniwersalny, ale wersja którą umieściłeś tak nachalnie prezentuje poglądy autora i przez to żart traci cały urok. Ale jeśli Ciebie to śmieszy to tylko świadczy o Twoim ograniczeniu, więc współczuję i życzę większej otwartości.