Autor Wątek: Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]  (Przeczytany 660350 razy)

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 865
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
 78-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne.
Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem.
« Ostatnia zmiana: 25 Gru, 2015, 21:08:26 wysłana przez theremin »
4string

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Klasyka dowcipu:

Profesor logiki: Samolot przewoził 500 cegieł. Jedna cegła wypadła z samolotu. Ile cegieł pozostało na pokładzie??
Student: Cóż, to proste! 499!
Profesor: To prawda. Następne pytanie. Jak umieścić słonia w lodówce w trzech krokach??
Student: 1. Otwórz lodówkę, 2. Umieść słonia 3. Zamknąć lodówkę.
Profesor: Następne. Jak umieścić jelenia w lodówce w czterech krokach?
Student: 1. Otwórz lodówkę. 2. Wyciągnij słonia. 3. Wsadź jelenia. 4. Zamknij lodówkę.
Profesor: Doskonałe! Następne pytanie. Król zwierząt lew ma urodziny. Przyszły na nie wszystkie zwierzęta, z wyjątkiem jednego. Którego?
Student: Jeleń. Bo jest w lodówce!
Profesor: Super! Następne. Czy babcia może przejść przez bagna na których żyją krokodyle?
Student: Oczywiście, że może. Krokodyle są na urodzinach u lwa.
Profesor: Doskonale. A teraz ostatnie pytanie. Babcia przechodząc przez bagna niestety zginęła. Jak?
Student: Yyy… eee… utonęła?
Profesor: No i oblałeś synku. Cegła coś ci mówi?
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Klasyka dowcipu:

Profesor logiki: Samolot przewoził 500 cegieł. Jedna cegła wypadła z samolotu. Ile cegieł pozostało na pokładzie??
Student: Cóż, to proste! 499!
Profesor: To prawda. Następne pytanie. Jak umieścić słonia w lodówce w trzech krokach??
Student: 1. Otwórz lodówkę, 2. Umieść słonia 3. Zamknąć lodówkę.
Profesor: Następne. Jak umieścić jelenia w lodówce w czterech krokach?
Student: 1. Otwórz lodówkę. 2. Wyciągnij słonia. 3. Wsadź jelenia. 4. Zamknij lodówkę.
Profesor: Doskonałe! Następne pytanie. Król zwierząt lew ma urodziny. Przyszły na nie wszystkie zwierzęta, z wyjątkiem jednego. Którego?
Student: Jeleń. Bo jest w lodówce!
Profesor: Super! Następne. Czy babcia może przejść przez bagna na których żyją krokodyle?
Student: Oczywiście, że może. Krokodyle są na urodzinach u lwa.
Profesor: Doskonale. A teraz ostatnie pytanie. Babcia przechodząc przez bagna niestety zginęła. Jak?
Student: Yyy… eee… utonęła?
Profesor: No i oblałeś synku. Cegła coś ci mówi?

Klasyka zadawania nieprecyzyjnych pytań ;D

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Klasyka dowcipu:

Profesor logiki: Samolot przewoził 500 cegieł. Jedna cegła wypadła z samolotu. Ile cegieł pozostało na pokładzie??
Student: Cóż, to proste! 499!
Profesor: To prawda. Następne pytanie. Jak umieścić słonia w lodówce w trzech krokach??
Student: 1. Otwórz lodówkę, 2. Umieść słonia 3. Zamknąć lodówkę.
Profesor: Następne. Jak umieścić jelenia w lodówce w czterech krokach?
Student: 1. Otwórz lodówkę. 2. Wyciągnij słonia. 3. Wsadź jelenia. 4. Zamknij lodówkę.
Profesor: Doskonałe! Następne pytanie. Król zwierząt lew ma urodziny. Przyszły na nie wszystkie zwierzęta, z wyjątkiem jednego. Którego?
Student: Jeleń. Bo jest w lodówce!
Profesor: Super! Następne. Czy babcia może przejść przez bagna na których żyją krokodyle?
Student: Oczywiście, że może. Krokodyle są na urodzinach u lwa.
Profesor: Doskonale. A teraz ostatnie pytanie. Babcia przechodząc przez bagna niestety zginęła. Jak?
Student: Yyy… eee… utonęła?
Profesor: No i oblałeś synku. Cegła coś ci mówi?

Klasyka zadawania nieprecyzyjnych pytań ;D

Klasyka w przypadku upierdliwych profesorów :D Miałem takiego jednego na studiach. Przykład z życia:

Profesor: Jaka jest odległość od mojego biurka do drzwi?
Kolega: Będzie około dwa metry.
Profesor: Źle!
Kolega: ?
Profesor: Prawidłowa odpowiedź to "nie wiem"! Jak zmierzysz to będziesz wiedział.

. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Online Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 814
Żona żali się, że nie kupuję jej kwiatów.

Spoiler
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Mój penis jest jak doberman. Żonie nic nie zrobi, a sąsiadkę by rozszarpał.

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Idę do restauracji McDonald's. Stoję w kolejce do kasy. Trwa to chwilę. W końcu kasjer pyta mnie, co sobie życzę.
- Chciałbym rozmawiać z managerem - odpowiadam.
- A w jakiej sprawie?
- Chciałbym mu coś powiedzieć.
- A co takiego?
- Proszę go zawołać.
- Proszę zaczekać, teraz nie może podejść.
Odchodzę i czekam przy zalanym kawą stoliku. Czekam pięć minut. Nic. Czekam dziesięć. Nic. Czekam piętnaście. Wciąż nic. Przypominam sobie starą metodę na rozmowę z managerem. Idę na środek sali i kładę się na podłodze. Po chwili podchodzi do mnie jeden z pracowników.
- Proszę wstać - mówi.
- Nie wstanę - odpowiadam.
- Bardzo pana proszę.
- Nie.
- Paulina, zawołaj managera!
Przychodzi manager. Wstaję z podłogi.
- Wreszcie pan jest - mówię do niego. - Mam do pana prośbę.
- Słucham - odpowiada manager.
- Czy mogę coś powiedzieć przez mikrofon?
- Przez mikrofon?
- Żeby wszyscy mnie usłyszeli. Chcę coś ogłosić.
- Co takiego?
- Nie mogę powiedzieć.
- W takim razie nie.
- To ja się kładę.
- Nie, nie, nie! Już dobrze, niech pan powie. Tylko krótko proszę.
- Jedno zdanie.
- OK.
Idę z managerem McDonald's za kontuar i dostaję do ręki mikrofon.
- Szanowni państwo - mówię przez głośniki, a wszyscy w restauracji odwracają głowy. - Chciałem powiedzieć, że nazywam się Łukasz Mrozowski i jestem studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Dziękuję. Miłego dnia.
« Ostatnia zmiana: 01 Sty, 2016, 19:45:40 wysłana przez blendamed »

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Idę do restauracji McDonald's. Stoję w kolejce do kasy. Trwa to chwilę. W końcu kasjer pyta mnie, co sobie życzę.
- Chciałbym rozmawiać z managerem - odpowiadam.
- A w jakiej sprawie?
- Chciałbym mu coś powiedzieć.
- A co takiego?
- Proszę go zawołać.
- Proszę zaczekać, teraz nie może podejść.
Odchodzę i czekam przy zalanym kawą stoliku. Czekam pięć minut. Nic. Czekam dziesięć. Nic. Czekam piętnaście. Wciąż nic. Przypominam sobie starą metodę na rozmowę z managerem. Idę na środek sali i kładę się na podłodze. Po chwili podchodzi do mnie jeden z pracowników.
- Proszę wstać - mówi.
- Nie wstanę - odpowiadam.
- Bardzo pana proszę.
- Nie.
- Paulina, zawołaj managera!
Przychodzi manager. Wstaję z podłogi.
- Wreszcie pan jest - mówię do niego. - Mam do pana prośbę.
- Słucham - odpowiada manager.
- Czy mogę coś powiedzieć przez mikrofon?
- Przez mikrofon?
- Żeby wszyscy mnie usłyszeli. Chcę coś ogłosić.
- Co takiego?
- Nie mogę powiedzieć.
- W takim razie nie.
- To ja się kładę.
- Nie, nie, nie! Już dobrze, niech pan powie. Tylko krótko proszę.
- Jedno zdanie.
- OK.
Idę z managerem McDonald's za kontuar i dostaję do ręki mikrofon.
- Szanowni państwo - mówię przez głośniki, a wszyscy w restauracji odwracają głowy. - Chciałem powiedzieć, że nazywam się Łukasz Mrozowski i jestem studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Dziękuję. Miłego dnia.

Stary jestem.
Ktoś naprowadzi.  O co chodzi?
Niemiłosiernie mnie to interesuje. Dziękuje. Miłego wieczoru.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Orange

  • Gość

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 766
Idę do restauracji McDonald's. Stoję w kolejce do kasy. Trwa to chwilę. W końcu kasjer pyta mnie, co sobie życzę.
- Chciałbym rozmawiać z managerem - odpowiadam.
- A w jakiej sprawie?
- Chciałbym mu coś powiedzieć.
- A co takiego?
- Proszę go zawołać.
- Proszę zaczekać, teraz nie może podejść.
Odchodzę i czekam przy zalanym kawą stoliku. Czekam pięć minut. Nic. Czekam dziesięć. Nic. Czekam piętnaście. Wciąż nic. Przypominam sobie starą metodę na rozmowę z managerem. Idę na środek sali i kładę się na podłodze. Po chwili podchodzi do mnie jeden z pracowników.
- Proszę wstać - mówi.
- Nie wstanę - odpowiadam.
- Bardzo pana proszę.
- Nie.
- Paulina, zawołaj managera!
Przychodzi manager. Wstaję z podłogi.
- Wreszcie pan jest - mówię do niego. - Mam do pana prośbę.
- Słucham - odpowiada manager.
- Czy mogę coś powiedzieć przez mikrofon?
- Przez mikrofon?
- Żeby wszyscy mnie usłyszeli. Chcę coś ogłosić.
- Co takiego?
- Nie mogę powiedzieć.
- W takim razie nie.
- To ja się kładę.
- Nie, nie, nie! Już dobrze, niech pan powie. Tylko krótko proszę.
- Jedno zdanie.
- OK.
Idę z managerem McDonald's za kontuar i dostaję do ręki mikrofon.
- Szanowni państwo - mówię przez głośniki, a wszyscy w restauracji odwracają głowy. - Chciałem powiedzieć, że nazywam się Łukasz Mrozowski i jestem studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Dziękuję. Miłego dnia.

Stary jestem.
Ktoś naprowadzi.  O co chodzi?
Niemiłosiernie mnie to interesuje. Dziękuje. Miłego wieczoru.
Spoko. Chętnie pominę wersje z weganami i feministkami ;).
Spoiler
Paczki z głów!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 865
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Tommy uwielbiał Noodlesa. Wspólnie się bawili i przechadzali po lesie.
Gdy padało, budowali z fotelowych poduszek forty i udawali, że są kowbojami broniącymi Alamo.
- Czemu nikt inny cię nie widzi? - zapytał kiedyś Tommy.
- Ponieważ nikt inny nie ma niebezpiecznego wycieku tlenku węgla w sypialni - odparł Noodles.
4string

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Tommy uwielbiał Noodlesa. Wspólnie się bawili i przechadzali po lesie.
Gdy padało, budowali z fotelowych poduszek forty i udawali, że są kowbojami broniącymi Alamo.
- Czemu nikt inny cię nie widzi? - zapytał kiedyś Tommy.
- Ponieważ nikt inny nie ma niebezpiecznego wycieku tlenku węgla w sypialni - odparł Noodles.


Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
:D

Spoiler
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 766
Powinien jej przyjebać tym kuflem, a potem temu kolesiowi nią. Wygląda na takiego co to umie przyjebać.

Skreślam z listy znajomych.
Paczki z głów!

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Same nieszczęścia ostatnio... :(
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 865
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Napis w męskiej toalecie: "Tu zginął mój syn Ignacy. Dziewięć miesięcy  przed swoimi urodzinami. Podczas bezwzględnej walki wręcz..."
4string

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 766
Napis w męskiej toalecie: "Tu zginął mój syn Ignacy. Dziewięć miesięcy  przed swoimi urodzinami. Podczas bezwzględnej walki wręcz..."

Spoiler


Pacz to:

Paczki z głów!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 865
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Drogi Odbiorco! Jestem albańskim wirusem komputerowym, ale z uwagi na słabe zaawansowanie informatyczne mojego kraju nie mogę nic ci zrobić. Proszę, skasuj sobie jakiś plik i prześlij mnie dalej.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Co mówi obcy jak wchodzi pod górę?
- Nostromo...
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 766
- Czy są kartki z napisem "dla tej jedynej"?
- Tak
- Poproszę sześć
Paczki z głów!

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
turbo suchar:
Spoiler
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 612
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
ja się popłakałem :D
i always go full retard

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
turbo suchar:
Spoiler

« Ostatnia zmiana: 16 Lut, 2016, 15:03:41 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo