Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]

[wrobelsparrow]

Obudził się miś, wylazł z gawry i pierwsza myśl go naszła - Ale mi się chce ruchać!
Patrzy - wiewióreczka sobie łazi. Nie zastanawiając się chwycił za ogon i brutalnie wyjebał. Ale nie pomogło. Miś poszedł energicznie przez las, patrzy - lisiczka leży. Wskoczył na nią bez pytania, wygrzmocił, a teraz leżą i odpoczywają. Lisiczka mówi rozanielona - Misiu, ale ty jesteś jednak macho, taki silny, męski, brutalny, tego chuja masz takiego wielkiego, owłosionego, czerwonego...
- Czerwonego? - zdziwił się miś - O, kurwa, nie zdjąłem wiewiórki!

[Frantic]

Mi się bardzo spodobał kawał który napisał bartolinho77. 

zdrowy na ciele i umyśle pałkarz ; )

   

[Bjørn]

Badanie USG jest jak sex. Tyle że przy USG galaretka już na początku ląduje na brzuchu.

[maarioo]

dobre kawały już się po prostu skończyły

[Mat]

Sukcesem zakończył sie pierwszy lot chilijskich kosmonautów podziemnych.

[Bjørn]

Przychodzi gość do salonu tatuażu i mówi:
- Proszę mi walnąć czołg na całe plecy.
Artysta zabiera się do roboty, po około 20 minutach mówi do gościa:
- Gotowe.
- Tak szybko?
- Toż to tylko pięć liter.

[oz]

- Podaj piwo kobieto
- A może użyłbyś magicznego słowa
- Czary mary podaj browary

[Gohes]

- Podaj piwo kobieto
- A może użyłbyś magicznego słowa
- Czary mary podaj browary

bash.org.pl??

[ChopZeWsi]

Trzech mężczyżn obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
Biolog mówi: Rozmnożyli się!
Fizyk: To musi być błąd pomiaru.
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty.

Mój nauczyciel matmy z technikum potrafił całą lekcję raczyć całą klasę dowcipami tego typu.
 
Ps. szkoda że kawał o Jasiu i jego pierwszej zarobionej stówie wyleciał 

[Jesus]

Oficjalnie bardzo przepraszam za mój występek i za pogwałcenie waszych uczuć. Było tu już trochę treści niezgodnych z regulaminem, więc to oraz wasz codzienny humor na szałcie zniekształcił moje postrzeganie smaczności dowcipów. W ramach odkupienia (tak, klikam pajacyka) wrzucam coś bardziej normalnego:

Przyszedł gej na basen, patrzy a tu ratownik: umięśniony, wysportowany, opalony. Gej podniecony podchodzi do niego i zaczyna pedalski podryw:
- Dzień dobry, jaka dzisiaj woda?
Ratownik wkurwiony, gdyż nie lubił pedałów:
- Chujowa!
Gej:
- Fajnie, to sobie skoczę na dupkę!

[terrormuzik]

Trzech mężczyżn obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
Biolog mówi: Rozmnożyli się!
Fizyk: To musi być błąd pomiaru.
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty.

lubię takie

Jedzie sobie chemik, mechanik i informatyk samochodem, gdy nagle silnik gaśnie
chemik- pewnie skład paliwa jest nieodpowiedni.
mechanik- olej ucieka
informatyk- może wysiądźmy i wsiądźmy?

[Wesoły Szatan]

- Podaj piwo kobieto
- A może użyłbyś magicznego słowa
- Czary mary podaj browary

niee, to nie tak, poprawnie brzmi:
-Przynieś mi piwo kobieto
-A może tak magiczne słówko??
-BIEGIEM!!

[dom?n]

czym się różni lew od lwa z dyplomem matematyki?

ten z dyplomem ekstrapoluje.

[mhrok lama]

Nie dowcip, ale rozjebał mnie wątek z jajkiem

http://www.demland.info/dem/komiksy/paski/260.png

[oz]

- Co jest czerwone, ma rękę i cztery nogi?
- Pitbull na placu zabaw

[Wybielacz666]

Wchodzi nieskończona ilość matematyków do baru. Pierwszy zamawia kufel, drugi pół kufla, trzeci ćwierć kufla... "Ok, rozumiem" - mówi barman i leje dwa kufle.

[mondomg]

Wybielacz, skojarzyło mi się z tym: http://forum.sevenstring.pl/off-topic/co-was-ostatnio-zszokowalo/msg104990/#msg104990

A tak już na temat, choć dowcipów opowiadać nie umiem:

Przychodzi garbata baba do lekarza, a ten ją pyta:
- Co się pani tak skrada?

[Wesoły Szatan]

Widać, że barman jest głupi, przecież ten ciąg nie ma granicy

Wchodzi do pokoju dziekana wydziału podstawowych problemów techniki rektor politechniki wrocławskiej z pniakiem w dupie. Widząc to oszołomiony dziekan pyta się:
-Co się stało?
-To był moment...

A tak dla ludzi...

Rabinowicz pracował w zakładzie produkcji wózków dziecięcych. Ponieważ żona spodziewała się dziecka, postanowił wynosić części z zakładu, aż z czasem uskłada się cały wózek. Wynosił Rabinowicz, wynosił... Ale jak przyszło do składania, z której by strony nie zaczynał, zawsze mu wychodził karabin maszynowy...

[irycio]

Widać, że barman jest głupi, przecież ten ciąg nie ma granicy

Ciąg ma granice-0. Szereg też-1/2^n jest zbiezny, co latwo pokazac. Pewnie Ci sie z 1/n pomylilo :PP.
 

A dowcip, zeby nie bylo OT:

Idą gęsiego 3 żółwiki przes pustynię.
Pierwszy mówi:
-Przede mną piasek, za mną żółw.
Drugi mówi:
-Przede mną żółw, za mną żółw.
Trzeci:
-Przede mną żółw, za mną żółw.
Jaki z tego morał?
Ten trzeci był kłamczuszkiem .

[Wesoły Szatan]

nic, nie pomyliło

...granicy [ b] [ /b] (nie wiem w jaki inny sposób bardziej zwrócić uwagę na emota)

- Co to jest radziecka wolność słowa?
- Uświadomiona potrzeba milczenia!

[Hader]

Co robi mężczyzna po seksie z łysą kobietą?


 -odkłada ją do kołyski...

 O jakże mi przykro. Chyba niewyraźnie się wysłowiłem ostatnio. Albo za małymi literkami.

[ChopZeWsi]

Co robi mężczyzna po seksie z łysą kobietą?


 -odkłada ją do kołyski...

To już nie jest mężczyzna.

W wiejskiej chacie rozespany chłop mówi do żony:
- Maryśka, albo żeś się odkryła, albo żeś obory nie domknęła...

[Wybielacz666]

Pewnie Ci sie z 1/n pomylilo :PP.

ale ten też ma granicę

http://apps.facebook.com/myphrases/apps/?id=411883&showPhrase=yes tu jest więcej

[Gohes]

Ech matma to dla mnie czarna magia, wiec ni huia nie rozumiem tych dowcipow

Ale z branzowych znam jeden, ktory koles nam w technikum opowiadal (bylo to dosc dawno temu, wiec pewnie zncie):

Jas i Malgosia przechodza kolo stacji transformatorowej i nagle Malgosia pyta:
- Jasiu, dlaczego te transformatory tak bucza?
- Jakbys miala 50 okresow na sekunde, to tez bys tak buczala.

[irycio]

Pewnie Ci sie z 1/n pomylilo :PP.

ale ten też ma granicę

Ale szereg 1/n jest rozbiezny .