Combo: metal (death/grind/core)

[a197]

Witam to mój pierwszy post.
Mam pytanie do "grajków" którzy grają szeroko rozumiane "szatany"  , szukam pieca......nie ukrywam że interesuje mnie konkretny mocny przester, muzyka "death/grind/core"- podkreślam- nie oczekuję od piec by miał grać "to i tamto", mam jasno sprecyzowane oczekiwanie od pieca- mocny slektywny przester- muzyka jw.,

Więc:
- kwota: 1500- 2000 zł (nie piszcie o lampach bo mam świadomość że za tą kwote niewiele moge zdziałać- chyba że używka, ale nie wiem.............)
- moje typy tak na pierwszy rzut kombo IBANEZ TBX 150 R Tone Blaster, kombo ROLAND Cube 80, VOX AD50VT2-XL, Peavey bandit 112, Hughes&Kettner Attax 100 Combo, Randall RG 75 (G3 Plus), Randall RG 100 G3 
- ustawienie pieca na tyle by się nie dławił, a przede wszystkim by "gęsto, szybko, głośno" grający perkusista mnie nie zagluszył.


Wasze propozycje, sugestie, doświadczenie...... serwis? gwarancje? naprawy? itd..............bę de naprawdę wdzięczny.
Pozdrawiam

[g-zs]

dozbieraj i kup lampę, np Bash Dorico, niewiele ponad 2000 a bedziesz mial wzmak na lata. Jesli i tak wywalasz kwote duzą to nie baw sie w półśrodki tym bardziej że wiesz czego oczekujesz.. Jesli chcesz grać nisko to do nikich brzmien niezmiennie polecam Valvekinga

[Bloo]

dorzuć 500zł (chyba) i będzie combo MG fendmes/raven/vintage. Albo kup haad i sam sobie sklep jakąs paczke na początek, nawet 1x12 żeby było najtaniej, a potem kupisz coś sensownego. Prawda jest taka, że comba do metalu średnio się nadają.

[Frantic]

Mogę Ci sprzedać kolumnę LDM 4x12 na celestionach o taką http://www.ldm.com.pl/detail.php?dz=ikol_git&id=3&showh=TAK. Tylko na 16ohmach. Za jakieś 400zł +koszta przesyłki. Kolumna jest już wiekowa i poniszczona ale gra jak na cenę jaką za nią chce wyśmienicie. Do tego kupisz sobie Valvekinga albo coś od Basha i masz przyzwoity sprzęt na początek(zdecydowanie lepszy niż combo na jednym głośniku).

[Wybielacz666]

Tone Blastera 2x12" ma mój kumpel z zespołu, głośniki w tym combie są takie sobie, ale na początek jest wporzo. obecnie podpina go pod Marshalla 1960B i jest dobre pierdolnięcie (mi osobiście jakoś nadzwyczajnie się nie podoba, ale paczka też nie jest jakaś hi-endowa ). skąd jesteś? jak z okolic Wawy to możesz wbić do mnie i obadać sobie tego Ibaneza oraz MG

[spooky_head]

stary ja za 3200 obkupiłem się w 2 głowy i 2 paki

za 2000 na pewno coś znajdziesz na allegro. do takiej muzy nie polecam kombo, bo możesz się nie przebić, no chyba, że pałker gra jak homoś

polecam allegro i dużo cierpliwości

[regecore]

Z mojej strony jakas lampa + kolumna 4x12 to najlepsza rzecz do siekarni. Jak combo to tylko 2x12 i tez najlepiej lampa. Problem w tym ze tanie lampiaki jak valveking czy ashdałny bugery to szajs... co do bugery jeszcze jakos jakos, ale awaryjnosc tych wzmaków jest straszna.
Pomysl tez nad ampami randala.

[g-zs]

Problem w tym ze tanie lampiaki jak valveking (...) to szajs...

Nie osmieszaj się. Na gitara.pl takie brednie wyczytałeś? Ile razy grałeś na VK?

[Frantic]

Combo Valveking jest takie sobie. Koleś z kapeli ma takie i żeby poprawić mu brzmienie podłączamy go do paczki 4x12 ldma o której wcześniej mówiłem, efekt nas zadziwił. Brzmienie dostało głębi i trochę fajnego crunchu. Nie ma co się oszukiwać bo 6505 albo triple X to nie jest, ale no cóż w takiej cenie na prawdę nie widzę dla tego heada konkurencji. A i jak się zwiększy fundusz można VK czymś dopalić albo dokupić sonic maximizera i brzmienie będzie przednie.

[g-zs]

styknie bossowy eq. I ja miałem na myśli heada VK100 + jakas sensowna paka, bo głośniki zarówno w combie, jak i dedykowanej paczce sa o kant dupy rozbić. IMO dopałki nie trzeba, bo wzmak ma gainu wystarczająco, tylko trzeba troche nad nim posiedzieć i nastroić gitare dość nisko. Jakis fajny pup tez by sie przydał (Mi z Pasem na hellfire i strojony do G gadal zajebiście). Oczywiście nie zameiniłbym swojego 5150 na VK ale jako wzmak zapasowy odpowiada mi w 100% (gram okołodeathowe klimaty)

[Zomballo]

Pominąłeś Flextone III. Moim skromnym zdaniem wersja XL sprostała by Twoim wymaganiom. Zwykła 1x12 też daje radę i ładnie się przebija przez perkę.

[regecore]

Powaznie mówie valveking jest kiepski zdecydowanie lepiej od niego gada Bugera. Choc to i tak takie "palstikowe" lampy jak kto woli kartonowe

[KykuPL]

Peavey Vypyr Tube 60 Watt Combo (1x12") - http://www.guitarampkeyboard.com/en/82614
£399 = 1913 PLN

Peavey Vypyr Tube 120 Watt Combo (2x12") - http://www.guitarampkeyboard.com/en/82615
£549 = 2632 PLN

plus przesyłka

na tych combo ukręcisz dużo ciekawych rzeczy, perke spokojnie przebijesz
może jeszcze gdzieś taniej idzie to wyrwać ale nie chce mi się szukać, zapytaj polskiego przedstawiciela jakie mają ceny o ile taki w ogóle u nas jest, ave

[DeathMaster]

Ja tez polecam Peavey'a Vypyr Tube,sam czekam na polskie ceny wtedy zdecyduje czy kupic tu czy za granica bardziej sie opyla

[BartekL]

Problem w tym ze tanie lampiaki jak valveking (...) to szajs...

Nie osmieszaj się. Na gitara.pl takie brednie wyczytałeś? Ile razy grałeś na VK?

Kiedyś polecałem vk, ale kiedy ograłem porzadnie z banditem, na różnych paczkach, to jednak wolę tego tranzystora. Z resztą to nie tylko moje zdanie. Jedynie czego brakuje banditowi to mocy żeby napędzić 4x12, ale brzmieniowo fajniej gra. Vk szerszym pasmem, ale bandit punktowniej i sterylniej.

Co do combo to poniżej 2x12 bym się wogólnie nie bawił w takiej muzie.

ps masz kolego drugiego gitarzyste czy sam grasz?

[Bloo]

jeżeli nie chcesz dokładac, to nie pozostaje chyba nic innego jak valveking, który po zabawie z eq albo dopałkami umie nawet zabrzmiec w miare do ludzi.

[Drevniak]

moze valvestate-a zajebisty wzmak niska cena i obowiązkowo paka 4x12 najlepiej Ampega po prostu miodzio kruszy ściany

[are_you_me]

moze valvestate-a zajebisty wzmak niska cena i obowiązkowo paka 4x12 najlepiej Ampega po prostu miodzio kruszy ściany

Wszędzie gdzie Drevno będzie proponował VS będe się podpisywał pod przedmówcą dodając swoje 3 grosze..

VS jest dobrym przejściem z wzmacniacza typu 20W Ashton, na porządną lampę. Na pewno się sprzeda, za podobną kasę co się go kupiło. Do tego na 4x12 brzmi z wypierdem. Walczy na pewno z Valvekingami i innymi Chineasami.. 

[obi]

ja ze swojej strony z tranzystorów polece randalla rg 200 g2 - potezne bydle,swietne brzmienie.zresztą sam takiego poszukuje.miałem,sprzedałem i teraz załuje  z seria g3 miałem doczynienia tylko w wersji head i jakos g2 bardziej mi lezy

[Drevniak]

moze valvestate-a zajebisty wzmak niska cena i obowiązkowo paka 4x12 najlepiej Ampega po prostu miodzio kruszy ściany

Wszędzie gdzie Drevno będzie proponował VS będe się podpisywał pod przedmówcą dodając swoje 3 grosze..

VS jest dobrym przejściem z wzmacniacza typu 20W Ashton, na porządną lampę. Na pewno się sprzeda, za podobną kasę co się go kupiło. Do tego na 4x12 brzmi z wypierdem. Walczy na pewno z Valvekingami i innymi Chineasami..  

oj jak słitaśnie  
ja nie uważam ze vs jest wzmakiem do rite of passage bo jest to konkretny amp a nie zabawka. tak jak pisałem wczesniej najlepiej zabrzmiał na paczce Ampega, nie wiem na jakich głosnikach bo sie zapomniałem zapytac ale bede wiedział niedługo

[Aston]

ja nie uważam ze vs jest wzmakiem do rite of passage - możesz to rozwinąć?

[Drevniak]

...VS jest dobrym przejściem z wzmacniacza typu 20W Ashton, na porządną lampę...

to jest odpowiedz na podane wyżej stwierdzenie, uważam ze mozna sie na niego przesiąść z lampy i byc w pełni zadowolonym, jest to swietny wzmak do grania metalcora, grindziocha i podobnych ale ma też najlepiej wg mnie brzmiący czysty(bardziej brudnyczysty) kanał w śród marshalli, bardzo podoba mi sie też przester nie ma go bardzo bardzo dużo ale jest go tyle ile potrzeba i tak nigdy nie dawałem na max zawsze w granicach 60-80%.

 Bardzo dobrze przebija sie przez kapele, mimo tego ze ma tylko 100W maksymalnie gałka vol idzie do połowy i walczy dumnie z 100w lampami rozkreconymi:), kumpel kiedys stwierdził ze brzmi nieco ciemniej (jak jego dsl100) ale ja presencje ustawiam max na 9godz. Mam też tsl100 i porównując oba wzmaki nie mam odczucia ze vs jest słabszy czy dobry pomiedzy hujowym tranzystorem a lampiakiem, jest inny a w pewnych aspektach nawet lepszy np czystego kanału i przebijania sie i czytelnosci na przesterze (nic sie nie zlewa przez to nie wybacza błędów nieco). A cena znacznie niższa.

[are_you_me]

...VS jest dobrym przejściem z wzmacniacza typu 20W Ashton, na porządną lampę...

to jest odpowiedz na podane wyżej stwierdzenie, uważam ze mozna sie na niego przesiąść z lampy i byc w pełni zadowolonym...

Mówiąc to, nie ograniczałem się tylko do jednej drogi w ewolucji sprzętowej.  Po prostu poniekąd odpowiadałem na zadane pytanie w temacie. A oczywiście zgodzę sie z Tobą Drevniak, że wzmak brzmieniem może konkurować z lampiakami (vide u mnie VS100 vs. 5150).