Nie, no nie pozostawię sprawy, wskażę Wam paluszkiem taką oto szajkę z Kanady:
Augury.
Zajebista nazwa BTW. http://pl.wikipedia.org/wiki/AugurIch debiut "Concealed" z 2004r. (thx Siwy za wskazanie!) bardzo zaskoczył mnie wielowarstwowością kompozycji, także dodaniem sopranu Arianne Fleury. Kilka numerów, takich jak Beatus (zajebiste brzmienie garów!), czy Alien Shores - na stałe weszło wówczas do kanonu dzwonków mojej bat-komórki
he he he...
I nastała cisza.
Kolejne zmiany składu, dwu-utworowe promo z 2006r. (przyznaję, nie słyszałem, ale wiem
)
I w końcu, 2009, nowa płyta "Fragmentary Evidence". Obczajcie. Jest tu krancz i pancz (hejka, Wróbel
), a nie ma tej cyfrówki "niektórych niemieckich kapel".
Zapraszam -
http://www.augurymetal.com/ i np.
W kawałku "Sovereigns Unknown"
jest takie zajebiste wrrr (np. 40s i 47s)- nie wiem czy na gicie, czy na basie, ale w 2011 roku wszystkie kapele będą używały takiego dźwięku zamiast przesteru, zobaczycie!