Wzmacniacze i akcesoria > Wzmacniacze i kolumny
Marshall MG 250DFX - modować? sprzedać? wymienić?
mondomg:
Witajcie.
Wiem, wzmak jest do kitu, bo marszczal em dżi i w ogóle, ale w tym momencie to jedyny sprzęt, na który mogę sobie pozwolić bez sprzedawania nerki. Mam go od ponad roku i zastanawiam się, co mogę z nim zrobić, żeby wydał z siebie jakieś ciekawsze dźwięki.
Gram póki co w C (planuję G za rok lub dwa, ale nie wiem czy wzmacniacz do tego czasu zostanie u mnie), szatana rzadko, bardziej rock progresywny, ogólnie różne brzmienia od hardrocka przez blues, dżez, hip-hop, flamenco po techniczny metal (raczej w stylu Blotted Science i Cynic niż Maczugi). Do tego dodam, że granie na czystej barwie zajmuje mi mniej więcej 35% ogólnego grania.
EDIT: wzmacniacz ma zamkniętą obudowę, po prostu w czasie robienia zdjęcia odkręciłem, żeby sprawdzić co to za głośniki dokładnie.
Myślałem nad wymianą głośników, aktualnie siedzą w nim dwa Celestion G12-65 MG. Co byście polecili na wymianę? Czy jest to w ogóle opłacalne? bo może lepiej byłoby go popchnąć i w zamian dorwać coś lepszego? Znajomy doradził mi znalezienie jakiejś małej lampy na jednej patelni.
A może jakieś inne modyfikacje, etc? Niestety kompletnie się nie znam na tym, co można z takim tranzystorem zrobić... ma wprawdzie te wbudowane efekciki, ale rzadko z nich korzystam, jak już to chorus, bo dileja i tak mam zamiar niedługo sobie sprawić stompa. Reverb jeszcze jako tako może być.
Czysty kanał dopalam Electro-Harmonix Metal Muff a z drajwu korzystam tylko jako crunch bo powyżej 3/10 mi się już kompletnie nie podoba.
Z góry dzięki za jakiekolwiek porady, buziory ;*
dom?n:
ma wyjscie na glosniki, uzyj go jako wyjscia na paczke i poprobuj jak zagra z innymi glosnikami. wybor jest wielki, od srodkowych V30, do scoopowych G12T, nie przywolujac Eminence i innego stuffu... jedyne co trzeba, to poleciec do sklepu i "panie ja chce paczke do tego pieca!". najlepiej do takiego sklepu, gdzie jest sporo roznorodnych paczek gitarowych.
inna opcja? dozbieraj i kup lampe. zamiast myslec o efektach srektach, ktore nie sa - prawde mowiac - niezbedne, sprzedaj piec, sprzedaj MetalMuffa, sprzedaj MG250 i kup se pan jakiegos malego potwora z prawdziwego zdarzenia.
albo jeszcze - nie sprzedawaj nerki, tylko sobie kup, w sensie POD 2.0.
mondomg:
O właśnie, miałem taki pomysł, żeby polatać z gratem za paczkami, dzięki za przypomnienie!
Opcja sprzedanie pieca oraz Metal Muffa i kupienie lampy na jednym głośniku do domu to właśnie to, co doradził mi znajomy. Tylko nie sprecyzował, jaki piec by się nadał, hm?
Za PODa i inne tego typu wynalazki raczej podziękuję. Mam interfejs audio i jak tylko komputer wróci będę miał się czym bawić w kompie, także nery nie trzeba. Potrzeba czegoś fizycznego, że tak powiem. Monitory sprawy nie załatwią niestety... ale dzięki za odzew :*
Dexterek:
Na giełdzie masz teraz tanie, lampowe combo.
W sam raz. Nie wiele byś musiał doinwestować po sprzedaży swoich gratów.
Ja polecam takie rozwiązanie.
dom?n:
przecie mozesz fizycznie podpinac nereczke w input. nawet floorboard dokupic gdyby sie dobrze sprawialo ;) chociaz bez petli moze byc niefajnie, ale sam nie wiem, nie mam doswiadczenia w tym temacie.
z malych piecow: http://www.blues.com.pl/viewtopic.php?t=13600&sid=34b560093de1fc0b35a218cac60bcc51 moze byc ciekawe. AD5 to nie jest higain maszinery, ale z dopalaczem, nawet z Metal Muffem... pojdzie :D i nie boj sie EQ w jednej galce. Nikt sie nie bal i ma Tiny Terrora :)
EDIT: hyc, jeszcze cos takiego wykopalem: http://www.thomann.de/at/vox_ac4tv.htm
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej