hm.
Tomku, wygląda na to że niewiele wiesz o dystrybucji w tym kraju a implikujesz jakobyśmy złodziejami jakimiś byli, czy coś.
ceny z USA o których mówisz są bez cła, bez vatu i bez transportu (który też jest opodatkowany). czy Ty myślisz, że polski dystrybutor to zdziera kasę z klienta jak tylko może? ceny zakupu wyglądają nieraz tak samo dla sklepu w USA jak dla dystrybutora w Polsce - a ten drugi musi zapłacić kupę podatków, których w USA się nie płaci.
zresztą, to oczywiste i wydaje mi się, że tłumaczyć tego nikomu nie trzeba (a jednak?).
Twoje (jak i każdego) święte prawo kupować gdzie Ci się żywnie podoba - jeśli lubisz kombinować i ściągać towar z USA, to proszę bardzo. jest szereg zalet i wad takiego rozwiązania, jednak to Twoja sprawa.
nie dziw się natomiast, że Cygan się wkurwia jak między wierszami sugerujesz, że polski dystrybutor to zdzierca czy "cygan" i czeka tylko by orżnąć biednego polskiego klienta. polski dystrybutor, w odróżnieniu od Ciebie, płaci od sprzedaży podatki, ZUSy i inne bezsensowne opłaty. Nie ma co dyskutować - podatki są beznadziejne :-) Niemniej jednak jak się chce robić to legalnie, to się je płaci...
ps. co do zdzierców to raczej bardziej pasuje to do znanego Marudy -
http://allegro.pl/item688850277_xotic_ac_booster_true_bypass.html :-)
:-))
ps2. ceny to nie tylko wynik "chciwości" ale też polityki gospodarczej kraju, mocy nabywczej, jak skarhead wspomniał i stu innych czynników. najbardziej podoba mi się to, że ludzie albo narzeka się że jest w PL drogo, albo ze czegoś nie ma, albo, jak już jest w możliwie niskich cenach, to kupują w USA czy gdzie indziej, żeby było tanio. naprawdę reagujemy wysypką na hasło w stylu "w USA to kosztuje xxxx" - na ogół bez uwzględnienia transportu, cła, vatu, kursu waluty itp. po prostu - jak jednemu lub drugiemu nie pasuje, to niech kupuje w USA albo choćby na księżycu :-) każdy niech robi co chce, tylko niech potem nie zarzuca "chciwości" dystrybutorowi, który to MUSI zrobić zgodnie z prawem (a ściągnięcie czegość bez cła i vatu zgodne z prawem nie jest....to po prostu przemyt :-)).
ps3. sam wolę kupić taniej. to logiczne - nie sram piniędzmi. i ceny u niektórych dystrybutorów faktycznie wołają o pomstę do nieba - są wysokie, bo nikt nie kupuje, a nikt nie kupuje bo są wysokie :-) ale akurat o nas nie można tego powiedzieć, i sugestie że mamy jakaś zajebistą, złodziejską wręcz przebitkę na naszych markach mogę potraktować tylko śmiechem. staramy się ceny trzymać możliwie nisko z dwóch powodów: 1) bo pamiętamy jeszcze jak to było jak byliśmy po "drugiej stronie" 2) ktoś to musi przecież kupować...;-)
ps4. co do cen mad professorów, to w momencie jak je ustalaliśmy byliśmy najtańsi w europie. Xotic zresztą przez dłuższy czas tak samo. so, fuck off :-)
ps5. nasze ceny są SUGEROWANE. kupić to można w sklepach taniej, nie raz i o kwoty, które wg Ciebie, Tomku, można zaoszczędzić...więc
...