Autor Wątek: Ibanez Rg7680 ltd-1  (Przeczytany 17237 razy)

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Ibanez Rg7680 ltd-1
« 08 Lip, 2009, 15:13:57 »
RG 7680 ltd1

Wstęp
   Rg7680 LTD1 to siedmiostrunowa gitara barytonowa ze stajni Ibaneza. Próbowałem odnaleźć informację na temat jej historii, ilości wyprodukowanych modeli etc. jednak niewiele udało mi się ustalić. Z pewnością jest to gitara unikatowa, limitowana seria będąca prototypem RG1077XL/2077XL, wypuszczona aby zbadać rynek Europejski. Pojawiła się w dwóch wykończeniach "czerwono-purpurowa" i "szaro-zielona", a także z dwoma opcjami mostka- LoPro Edge lub Fixed (7681). Po wyczytaniu kilku informacji i sprawdzeniu paru umieszczonych w necie numerów seryjnych ustaliłem, że pojawiło się ok.48 egzemplarzy. Jednym ze szczęśliwych posiadaczy i użytkowników tego wiosła jest m.in. gitarzysta Ayreonu- Arjun Lucassen (jego fota z tytułową gitarą pod spodem). Zapytacie po co wstawiać recenzję tak rzadkiego badyla? Jasna sprawa, że chce się pochwalić, a co! Poważnie, a nuż ktoś takiego badyla znajdzie, bądź jest ciekaw jak gra 1077/2077 XL a wierzę, że baaardzo podobnie. Zapraszam zatem do lektury.


Specyfikacja
Produkcja: Made in Japan, limitowana (ok.48 na świat)
Korpus: Lipa
Konstrukcja: Bolt-On
Gryf: 5-cio częściowy klon/bubinga
Podstrunnica: Palisander Cocobolo (Dalbergia retusa)
Skala: 27"
Progi: 24 Jumbo
Przetwornik: H-S-H Dimarzio New7
Potencjometry: 1xVolume i 1xTone
Mostek: LoPro Edge
Klucze: Gotoh
Wykończenie: Purpurowo-Czerwone z teksturą
Binding: Na całości (główka, szyjka, korpus) świecący w ciemności
Markery: Kropki, również świecące w ciemności


Wygoda
   Jest to jedna z najważniejszych dla mnie kwestii, jeżeli chodzi o dobór instrumentu. Gryfy Ibaneza od zawsze mi pasowały, jednak tu czekała mnie 1,5 cala dłuższa skala. Oczywiście, jak to każdy przed schwytaniem barytonu obawiałem się czy dam radę swobodnie poruszać się po podstrunnicy. Gitara przyszła, pograłem na niej trochę i… stwierdziłem że nie mam ochoty wracać do 25'5 czy krótszej menzury. 27 calowa skala ułatwia mi granie w wyższych pozycjach z uwagi na większą odległość pomiędzy progami (nie trzeba tak ściskać dłoni).
   Sam gryf ma profil bardziej okrągły niż dotychczasowe Ibanezy jakie trzymałem w rękach. Zdaje się jest on identyczny jak w gitarach z serii LACSD. Co tu dużo mówić, jeżeli ktoś lubi ich szyjki, ale jednak subtelnie chciałby je uwypuklić to będzie gryf dla niego. Wierzę, że profil serii 1077XL/2077XL może się różnić, ale daleko raczej odbiegać nie będzie. Dostęp do wysokich pozycji serii RG jest dla mnie rewelacyjny. Gitara nie należy do najlżejszych, ale nie jest tak żeby jej ciężar przeszkadzał, jest w sam raz.


Opis
   Gdy weźmiemy wiosło do ręki od razu rzuca nam się w oczy niemalże doskonałe wykonanie. Binding nałożony poprawnie, a po tym można poznać precyzyjnie wystrugane wiosło. Progi są dobrze nabite , nie mam żadnych zastrzeżeń. Gitara i gryf wykończone są na połysk, osobiście wolę wykończenie olejowe szyjki, ale da się przeboleć ten lakier. Na korpusie widoczna jest tekstura przypominająca fakturę jakieś skały, bardzo urozmaica to wizualnie instrument. Całość została obleczona świecącym w ciemności bindingiem, który dodaje tzn. bajeru (ew. pedalstwa, kiczowatości, nazywajcie jak chcecie). Znaczniki na podstrunnicy to nudne kropki jednak również są fosforyzujące. W porównaniu do bindingu świecą ciut jaśniejszą i bardziej nasyconą zielenią. Cały osprzęt jest koloru ciemno szarego który ładnie współgra z purpurowym wykończeniem. Widzimy również najczęstszy u Ibaneza układ elektroniki- H-S-H oraz dwa potencjometry (Volume i Tone). Do przeskakiwania pomiędzy pickupami mamy 5-cio pozycyjny selektor ślizgowy. Gitara została wyposażona w mostek LoPro Edge- ponoć najlepszy z ich mostów… i rzeczywiście, jest solidnie wykonany i trzymał strój całkiem nieźle (czemu trzymał? bo i tak go zablokowałem i teraz komplikuję mi tylko wymianę strun). Do gitary dostałem całkiem przyzwoity tekturowy case (:)), ale zaraz zamieniłem go na solidnie wykonaną walizę Ibaneza.


Brzmienie
   Przechodzimy do najbardziej subiektywnej części recenzji. Badyl zdecydowanie ładnie gada solowo. Dźwięk się ładnie leje. Pierwszy raz pozostałem na stockowych pickupach, które nie są pickupami najwyższej półki, ale wcale nie spieszy mi się do ich wymiany. Rytmicznie gitara również ma niezłego kopa. Nie jest to już to samo co dawał mi K7, ale za to jest selektywniej i ani trochę nie muli. Singiel w środku padaka, do niczego nie się nie nadaję dopóki nie połączymy go w 2 lub 4 pozycji z HB (które za to świetnie brzmią naśladując typowego Strata/Tele). Ogólnie clean jest bardzo przyzwoity co sprawia że gitara jest uniwersalna. Wiem, że na obecność w mixie składa się mnóstwo czynników, ale zdecydowanie lepiej widoczna jest ona niż mój poprzedni badyl (który podłączany był do tej samej reszty riga). Gitarę testowałem na wzmacniaczach ENGL Powerball, Laney GH50L i paczkach Orange Ppc412, ENGL Vh212, Laboga 212 i No-name 212. Pod spodem można odsłuchać kilku próbek, które i tak nie odzwierciedlają potęgi tego badyla. Możliwe że kiedyś, gdy będę miał za dużo pieniędzy, zamienię pickupy na Dimarzio Blaze custom i Blaze neck. Jeżeli tak się stanie, zamieszczę próbki również po wymianie.

próbki (niestety nagrane szybciorem na paczce No-name 212 z Celestion GT12t-75):
clean
crunch lead
drive lead
drive rythm



Podsumowanie
   Gitara zdecydowanie warta pieniędzy które za nią dałem, a nawet dużo więcej. Precyzyjnie wykonana, wygodna, dość uniwersalna, brzmi nieźle i mało kto na świecie taką posiada. Zdecydowanie polecam i z czystym sumieniem mogę powiedzieć to samo o serii 1077XL/2077XL, która zdaje się będzie brzmiała bardzo podobnie, a jest łatwiej dostępna. Tyle, Dziękuje za uwagę i Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2010, 19:01:04 wysłana przez Musza »
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #1 08 Lip, 2009, 17:21:58 »
No i gut recenzja, chociaż wiosło nie podoba mi się ani ociupinkę. ;)
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline hofiman

  • Gaduła
  • Wiadomości: 409
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #2 08 Lip, 2009, 18:06:19 »
zajebista recenzja i zajebisty patyk!!! grats
mój pies,jest spoko i wie o co chodzi,mówi elo mojej mamie zawsze gdy wychodzi.

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #3 08 Lip, 2009, 18:19:17 »
Super recka. Wiosło jeszcze bardziej super.
Pytanie brzmi:
Czemu takie rzeczy nie lądują na głównej?
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline utarefson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 349
    • http://landsbeyond.bandcamp.com/
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #4 08 Lip, 2009, 21:50:30 »
Oż kurwa. Wygląda tak pięknie, że aż pałka mięknie.

Za wersje z fixed to bym wszystkie wiosła oddał :)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 199
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #5 08 Lip, 2009, 21:58:18 »
dobra recka

a mowilem ze bedzie pani zadowolona :P
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

hoganmw

  • Gość
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #6 12 Lip, 2009, 13:44:18 »
Piękna gitara...  ...a można wiedzieć ile coś takiego kosztowało ??  Szkoda tylko, że wizualnie mogę sobie tylko wyobrazić przyjemność gry na perfekcyjnie wykonanym wiośle.  Mój Ibek 1527 też jest bardzo dokładnie i starannie zrobiony (zaglądałem do każdej szczeliny) czego nie mogę powiedzieć o drugim wiośle Hellraiser C-7

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #7 12 Lip, 2009, 13:54:48 »
Piękna gitara...  ...a można wiedzieć ile coś takiego kosztowało ??  Szkoda tylko, że wizualnie mogę sobie tylko wyobrazić przyjemność gry na perfekcyjnie wykonanym wiośle.  Mój Ibek 1527 też jest bardzo dokładnie i starannie zrobiony (zaglądałem do każdej szczeliny) czego nie mogę powiedzieć o drugim wiośle Hellraiser C-7

   Kiedyś miałem dokładnie ten sam zestaw wioseł co Ty, z tym że w wersji 6 strunowej. Hellraisera szybko pogoniłem, Ibek był zdecydowanie lepiej wykonany i wygodniejszy. Wczoraj restaurowałem znajomemu 1527, które przyniósł mi w fatalnym stanie, gnijąca, pordzewiała, rozregulowana etc. Rozbierałem ją na części pierwsze, oczyszczałem, konserwowałem, również zaglądałem w każdą dziurkę i też mogę powiedzieć, że jest całkiem przyzwoicie wykonana (choć do starszych imo nie ma startu, choćby dla samego mostka). Dla ciekawych udało się ją odratować co do gnijącego mm :)
« Ostatnia zmiana: 12 Lip, 2009, 13:57:30 wysłana przez Musza »
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #8 12 Lip, 2009, 13:56:04 »
Czy jestem jedyną osobą, która ma dobrze wykonanego Hellraisera?
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

hoganmw

  • Gość
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #9 31 Lip, 2009, 22:11:54 »
... a tak z ciekawości, co jest takiego w mostku tremolo z wcześniejszych gitar siedmiostrunowych czego nie ma w 1527 ??  Dla mnie tremolo z 1527 jest naprawdę genialne. Wszystkie gwinty są w hartowanej stali, noże stykające się ze śrubami są wymienne, od spodu jest nawiercony otwór z przeciwległej strony ramienia, wystarczy dobrać wiertło i później zamontować oryginalnego U'BARA.  Wiele zalet. Co takiego w tych starych wersjach co mogłoby mnie zaskoczyć ??
« Ostatnia zmiana: 02 Sie, 2009, 01:36:43 wysłana przez hoganmw »

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #10 23 Wrz, 2009, 17:16:54 »
HA! ja grałem a Wy nie! ;). wrażenia- pierwsze- bardzo ładny top. Coś więcej.. bardzo wygodny gryf. A świecący binding na nim wygląda mega. pup pod gryfem- nie wiem co to ale jestem na tak :). brzmienie na przesterze na englu powerball wyrywa z butów. bardzo sympatyczne wiosło, coraz bardziej ostatnimi czasy przekonuję się do ibków ;). ekhm.. no.. ten.. zazdroszczę ;)

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #11 11 Paź, 2009, 23:26:25 »
Pomiedzy Tą gitara a jak to nazywasz ibkami jest baaardzo duza przepasc i pustka,jedno z drugim mało ma wspólnego wiec sie tak nie podniecaj men  :devil:
Sie.. sie.. sie..

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #12 17 Lis, 2010, 12:10:11 »
http://www.speedyshare.com/files/25235563/pr_bka.mp3

Zmajstrowałem bardzo krótką próbkę wiosła po wstawieniu BKP Warpiga. Niestety wszystko to wtyczki, ale jest :)
« Ostatnia zmiana: 17 Lis, 2010, 12:12:52 wysłana przez Musza »
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline valentine

  • Gaduła
  • Wiadomości: 395
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #13 17 Lis, 2010, 19:16:11 »
To niebieskie cos to dildo? :P
Brzmi zawodowo, Cloudkicker hehe. Nie sprzedawaj wioselka!! :P

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Ibanez Rg7680 ltd-1
« Odpowiedź #14 17 Lis, 2010, 20:04:35 »
To niebieskie cos to dildo? :P
Brzmi zawodowo, Cloudkicker hehe. Nie sprzedawaj wioselka!! :P

Takie podgrzewane dildo :)
Mnie to nie brzmi jak kopaczchmur ani trochę, ale dzięki, to dla mnie duży komplement. Nie sprzedaję wiosełka!!
facebook.com/Musza.MorningWood

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
[FAQ] Ibanez 7 old

Zaczęty przez Yony F.A.Q.

3 Odpowiedzi
24212 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Paź, 2006, 17:45:03
wysłana przez nikt
5 Odpowiedzi
20561 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Paź, 2006, 10:03:16
wysłana przez Qrczak
13 Odpowiedzi
24795 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Gru, 2006, 21:52:20
wysłana przez el-biczel
5 Odpowiedzi
6308 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Sty, 2009, 23:48:25
wysłana przez BartekL
25 Odpowiedzi
16360 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2009, 23:04:39
wysłana przez pan mikos