z tego co pamietam to Stefan ma z Marshallami po drodze, a zreszta moim zdaniem to wzmak jest tylko jednym z elementow ktory mozesz kompletnie zmodyfikowac dobierajac paczke, gitare (w tym drewno i pickupy), dopalacz przed piecem, w ogole efekty, i tak dalej i tak dalej i tak dalej.
nie wiem czy wielu jest ludzi ktorzy przychodza z jednym setupem do studia i na nim nagrywaja caly material, ale jakos nie chce mi sie wierzyc... ze wiecej niz polowa tak robi. my - male szeregowe gitarzysty - mamy potezny wybor kazdego z tych elementow, a co dopiero gadac o takich ludziach ktorzy nie maja nawet najmniejszego ograniczenia w postaci pieniedzy. ani tym bardziej ograniczenia w postaci dostepnosci czegokolwiek.
dolicz teraz do tego to, ze sound nagrania ksztaltuja jeszcze mikrofony, preampy (nawet dobor stolu mikserskiego to chyba jest jakis uberczad i potezna roznica). do tego jeszcze sama realizacja, mastering, i to na takim poziomie ze my nawet tego do konca nie ogarniamy. z calym szacunkiem dla Lorda, ale mysle ze on tez nie ogarnia do konca (:*).
yyy... a tak w skrocie, to ja przestalem wierzyc ze jak sobie kupie taki sam setup to bede brzmial podobnie do artysty X albo Z na plycie Z albo V. jesli mowimy o tym ze kupie sobie Mese DR, to moge oczekiwac ze zabrzmie jak 75% archetypow brzmienia Mesy DR, ale jak juz bawimy sie w mniej standardowe rzeczy (a JMP-1 to dla mnie jest cos w ten desen), to wchodzimy w nieskonczonosc.