{NGD} LTD EC-1001T CTM

[Zomballo]

Z racji tego, iż cierpię na chroniczny brak czasu i giełdowe adhd, robię ngd tego zacnego patyka dopiero teraz. Co poniektórzy zdążyli obejrzeć już patyk w ogłoszeniu moim i usera @Chomick ale wrzucam fotki i tu:








Tak jak pisałem w ogłoszeniu jest to najlepszy singlecut jaki miałem i tej wersji się trzymam bardzo kurczowo. Ma bździąg, jebs i dżyndża z taaaakim kopytem jakbym rzucał kowadłem w publikę. Przynajmniej moja publika w postaci psa ucieka. Wiosło ma zmienioną elektrownię na pasywną z splitem cewek. Tombraidery (czyt. Toneridery), które tam wleciały idealnie wpisały się w kompozycję wizualną jak i słuchową. O nich będzie oddzielny topic bo zasługują na głębszą uwagę i pochylenie czoła.
Wróćmy jednak do tego zacnego pagaja. Produkcja Indonezyjska. Skrót CTM oznacza Custom a literka T - traditional body czyli pełna grubość. W celu redukcji wagi zastosowano komorowanie i chyba zdaje się to sprawdzać bo nie urywa szyji. Waży coś jak moje żółte RG. Stopień wykonu jest tu na bardzo wysokim poziomie. Żadnych wtop lakierniczych, pięknie położony silverburst na obu stronach i gryfie. Brak niechcianych krzywizn czy tam rustykalnych atrakcji w tylu Gibson. Choć tu nawiązania do konstrukcji LP są jednoznaczne: single cut, gryf mahoń i heban, korpus mahoń z klonowym topem. Ale tu się podobieństwa kończą bo mamy do czynienia z szybkim metaluchowym napierdalaczem  niż rockmachine. Usportowiony gryf w nomenklaturze ESP "thin U" to przemega wygodne U. Dla zero-jedynkowego ponurej jakości grajka jak ja to ideał! Łapa się nie męczy i można spokojnie wyjść za 3 próg. Tylko nie wiem po co? Akcja strun ultra niska a samo ustawianie wiosła to nie walka tylko czysta przyjemność. Na koniec jeszcze wrzucam wideło z moim pokracznym graniem:

https://youtu.be/yCWdnCw7Wpw?si=tvEvsAtGIXJwmiUn
https://youtu.be/TovjEx7wjYQ?si=9ho61MR5qFSxH13v
https://youtu.be/xHkW2ud9Ais?si=sqfM7_r-OQRb5gTX
https://youtu.be/O65crP-WDAg?si=JX6E0jZImMhAFiQU

[niedziak]

Co porządne LTD to porządne LTD, co nie, Ziomb?

[Zomballo]

Ototo! Viperka 301 miałem najdłużej w swojej karierze. Jak kiedyś liczyłem to wyszło z 8 lat. Po wyciągnięciu z futerału za każdym razem cieszył jak żadne inne wiosełko w tamtym czasie.