No ja mam z tym milion lat doświadczeń. Najwięcej koncertów przegrałem na FRFR. 11 lat temu kupiłem
za 3000zł monitor aktywny Electro Voice ELX 115P by napędzić modeler. Wtedy to była spora kasa gdzie ALTO kosztowało 1/3 ceny. Tak czy inaczej nic nie pomogło. Mordowałem się z takimi rozwiązaniami, że łeb urywa. 32 band graphic EQ w racku, lampowy booster, Logidy EPSI i pełno innych dodatków. Co bym nie robił to nic kurwa nie zastąpi głośnika gitarowego no chyba, że idziesz tylko w linię. W każdym razie z FRFR jako backline czy na próbę przechodziłem kolosalne męki.
Idea genialna, ale koło głośnika gitarowego i końcówki mocy to to nawet nie stało.
Ogólnie przewaliłem dziesiątki głośników od Eminence czy Celka, ale nie tylko te brandy. Sporo różnych paczek przewaliłem też. Do gry live nie wyobrażam sobie nic innego jak miski Eminence, IRa używam z V30 w pace Mesa oversized 4x12. Co do gry live zależy mi na mega ergonomii, ale z dmuchnięciem więc zacząłem kombinować. Paki 2x12 czy 1x12 kolejno modowałem i odrzucałem. W końcu wpadłem na pomysł z paką Thiele czyli bass reflex z przodu. Widziałem i słyszałem malucha od Hesu i angielskiego Montage, jednakże potrzebowałem lepszego rezultatu przy małej kubaturze. Wpadłem na wiórowy monitor głośnikowy. Wyrzuciłem wysokotonówkę by otworzyć bass reflex i dalej przewalałem miski aż wpadłem na 4ohm 150W Texas Heat . Poezja. Nie dość że optymalna oporność jak dla większości końcówek klasy D to jeszcze brzmieńsko i podmuch gwarantowany. Wybór końcówki to indywidualna sprawa. Miałem parę. Nawet bardzo głośnego basowego Warwicka, który gadał bardzo fajnie, jednakże nie tak gitarowo jak HB.
Gram finalnie na tym co widać. Nic nie zmieniłem od ponad 2 lat, a to dobry znak. Projekt się sprawdza. Mogę to postawić w trzech różnych pozycjach i jest to poręczne. Gra lepiej od każdej paki 1x12 jaką miałem.
Tutaj próbka tego monitora i końcówki HB ale jeszcze na głośniku Laney'a
https://youtu.be/8TFb_AbKuPQ?si=r_7P2jAXEkxmCjXr