[NAD] Mesabuga ale Szeryf

[Zomballo]

Nosz kufra motyla noga i kurcze pióro najlepsza Mesabuga ever! Może dlatego, że to nie Recto? Gdzie popełniłem błąd, że ja tego wcześniej nie dorwałem? Więcej słów po efekcie łał.

[Filun]

O kurde, gasowałem się mocno na Stiletto przez Devina Townsenda swego czasu a potem na wszystkich zakątkach internetu widziałem same negatywy na temat Stiletto. Dawaj znać jak to w porównaniu do Recto wypada.

[niedziak]

Mesa Siffredi.

[Zomballo]

Dawaj znać jak to w porównaniu do Recto wypada.

W recto masz muł, potem więcej mułu, klik i jeszcze wincyj mułu, korektujesz eq, masz mniej mułu ale jednak muł, klik footem czysty ale muł, w zależności od wersji mniej mułu albo więcej mułu plus fenderowska szklanka z mułem. Dopalasz muł i cośtam jednak bzyczy. Robisz mody, poprawiasz Randalla i wychodzi Ci z Recto 5150. W Stiletto omijasz cały ten muł i masz superszybki palnik do sztuk wszelakich, punchem topiący twarz o mega uniwersalnych horyzontach. Browny, JCMy, Soldanosy, wbudowany Variac, niepopierdolone EQ, dodatkowy master w pętli. Cuda wianki itp itd. Ci co wieszają łąchy na tej seri to albo na niej nie grali, albo mają małego i muszą se mułem powiększać, albo patrzą przez pryzmat Stage I, której potrzeba Hollywood Moda by w końcu oderwać się od rectoświatka. No!

Mesa Siffredi.

Lepiej bym tego nie ujął!

[Filun]

W Stiletto omijasz cały ten muł i masz superszybki palnik do sztuk wszelakich, punchem topiący twarz o mega uniwersalnych horyzontach.

Czyli Mesa skopiowała pracę domową od Marshalla

Spoiler

jednak stary gas nie rdzewieje

[Zomballo]

W Stiletto omijasz cały ten muł i masz superszybki palnik do sztuk wszelakich, punchem topiący twarz o mega uniwersalnych horyzontach.

Czyli Mesa skopiowała pracę domową od Marshalla

Spoiler

jednak stary gas nie rdzewieje

Nie bezpośrednio bo Randal ewidentnie zgapiał od Michaela a ten dopiero od Jima.

[october]

Dawaj znać jak to w porównaniu do Recto wypada.

W recto masz muł, potem więcej mułu, klik i jeszcze wincyj mułu, korektujesz eq, masz mniej mułu ale jednak muł, klik footem czysty ale muł, w zależności od wersji mniej mułu albo więcej mułu plus fenderowska szklanka z mułem. Dopalasz muł i cośtam jednak bzyczy. Robisz mody, poprawiasz Randalla i wychodzi Ci z Recto 5150. W Stiletto omijasz cały ten muł i masz superszybki palnik do sztuk wszelakich, punchem topiący twarz o mega uniwersalnych horyzontach. Browny, JCMy, Soldanosy, wbudowany Variac, niepopierdolone EQ, dodatkowy master w pętli. Cuda wianki itp itd. Ci co wieszają łąchy na tej seri to albo na niej nie grali, albo mają małego i muszą se mułem powiększać, albo patrzą przez pryzmat Stage I, której potrzeba Hollywood Moda by w końcu oderwać się od rectoświatka. No!

Mesa Siffredi.

Lepiej bym tego nie ujął!

Gratki.

@Chomick
Musisz sprzedać swojego Single

Ja mam teraz w domu też wzmaka, który teoretycznie zbierał w necie skrajne opinie. Vox Night Train 15W. Jak dla mnie ulepszona wersja ac15c1. I ładniejszy

[Zomballo]

Po pewnych perturbacjach zdążyłem już dorwać drugą Mesabuge Seryfa. Nie dziwota jak wspomnę, że gra inaczej. Nie gorzej ale ma mniej gainu i mniej dołu, jest bardziej dynamiczna i przypomina bardziej osiemsete/plexi. Ma taki stary zadzior w brzmieniu. Różnice wypadają prawdopodobnie temu, że druga ma inne lampki na końcówce (pierwsza miała JJ, ta bańki Mesy). Aczkolwiek w pierwszej mógł  być jakiś mod. Jak zwykle nagrałem jakieś pokraczne wideło.

[Chomick]

Po pewnych perturbacjach zdążyłem już dorwać drugą Mesabuge Seryfa. Nie dziwota jak wspomnę, że gra inaczej. Nie gorzej ale ma mniej gainu i mniej dołu, jest bardziej dynamiczna i przypomina bardziej osiemsete/plexi. Ma taki stary zadzior w brzmieniu. Różnice wypadają prawdopodobnie temu, że druga ma inne lampki na końcówce (pierwsza miała JJ, ta bańki Mesy). Aczkolwiek w pierwszej mógł  być jakiś mod. Jak zwykle nagrałem jakieś pokraczne wideło.

Fajnie gada - dopalałeś to czymś?
Side note -  z dżubili  też się srałeś na początku i skończyło się jak się skończyło 

[Zomballo]

Nie dopalałem. Jub był fajny ale niedostatecznie fajny jak na zmodowaną osiemsete. Tu niby to samo, ocinanie kuponów i powielanie schematów Jima a jednak troszkę inna para kaloszy. Czuć potęgę już na crunchu. Nie wiem czemu fluid drive przypomina mi troszkę serię MK. Tak samo perkusyjny atak i agresor ale bardziej w stronę JCM niż SLO. Jakby ktoś pytał to trafa ma duże tak samo jak w dualce. Pomimo 50W i chassis z alu to kloc strasznie ciężki. Już widzę jak to ludzie w combie targają.

[Zomballo]

Nowe krzywe granie:

[Zelman]

Nowe krzywe granie:

zrobisz porownanie mesa vs peavey?
jak na moje ta mesia troche taka peavejowata, nie muli jak recto - no ale to na podstawie nagrania kartoflem
dopalasz ją jakimś TSem?

[Orange]

Stiletto dopalac? Po co?

[Chomick]

Nowe krzywe granie:

To kup sobie poziomnicę XD
Posty połączone: 18 Lis, 2021, 11:16:39

Nowe krzywe granie:

To kup sobie poziomnicę XD

[Zomballo]

Kanał przesterowany ma trzy opcje: Crunch (osiemseta na pół gwizdka), Tite Gain (osiemseta już gwiżdżąca) i Fluid Gain (tu osiemseta ostro modowana, dopalona, do wymiatania i szredowania). Gainu to to to ma w cholere, jest szybkie i wściekłe. Dokładnie jak hot rod z 800/plexi. Nie ma też takiego dołu jak 6505 a bas jest bardziej perkusyjny niż mulisty, nie ciągnie się za łapą. Oczywiście możesz to dopalić. Tryb Titty Gain dopalony owerdrajwem strzela w pysk. Fluida strach dopalać.
To jest troszkę inny zwierz niż 6505. Ma po pierwsze piękne czyste i crunche a te ostre przestery owszem są ale nie takie basowe, mułowe jak w 6505/5150 czy Rectifierze ale bardziej agresywne. Z drugiej strony taki naturalny ten amp jest. Bardzo uniwersalny. Wczesny Brown EVH idzie wyciągnąć z zamkniętymi uszami. Wg. mnie sporo fajniejszy wzmak od zwykłej Dualki. Szkoda, że już nie produkują.
Co do nakręcenia porównania z Pivim to jak będę miał możliwości i czas to coś tam spróbuję. Na razie to jest tak: "Oooo coś fajnego ukręciłem! Weś mnie nagraj, pokaże chłopakom."

[Orange]

Szkoda, że już nie produkują.

Nie zgodze sie. Ich wiecej nie bedzie i kiedys beda takie jak revF dzisiaj, albo drozsze.

[Zomballo]

Mesabuga z Buzzarką i elektrycznymi głosami:

[Chomick]

Dawaj znać jak to w porównaniu do Recto wypada.

W recto masz muł, potem więcej mułu, klik i jeszcze wincyj mułu, korektujesz eq, masz mniej mułu ale jednak muł, klik footem czysty ale muł, w zależności od wersji mniej mułu albo więcej mułu plus fenderowska szklanka z mułem. Dopalasz muł i cośtam jednak bzyczy. Robisz mody, poprawiasz Randalla i wychodzi Ci z Recto 5150. W Stiletto omijasz cały ten muł i masz superszybki palnik do sztuk wszelakich, punchem topiący twarz o mega uniwersalnych horyzontach. Browny, JCMy, Soldanosy, wbudowany Variac, niepopierdolone EQ, dodatkowy master w pętli. Cuda wianki itp itd. Ci co wieszają łąchy na tej seri to albo na niej nie grali, albo mają małego i muszą se mułem powiększać, albo patrzą przez pryzmat Stage I, której potrzeba Hollywood Moda by w końcu oderwać się od rectoświatka. No!

Mesa Siffredi.

Lepiej bym tego nie ujął!

Gratki.

@Chomick
Musisz sprzedać swojego Single

Razem z Gibsonem