Ja tylko nie rozumiem bólu dupy na tę grę. Ktoś wymyślił patent, chwyciło, ludzie biegają po mieście z telefonami i łapią pokemony. I mają fun. I kurwa źle, bo się dobrze bawią, a nie powinni. Ja pierdole. Ja zaraz idę pod Obi, bo tam jest jakaś znajdźka.