Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1710182 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Moim zdaniem to miły gest, takie klaskanie, dla pilotów i reszty załogi. Polaki przemytniki cebulki na lotniskach to już inna bajka.

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 508
  • Fanboy ENGL'a :D
Moim zdaniem to miły gest, takie klaskanie, dla pilotów i reszty załogi. Polaki przemytniki cebulki na lotniskach to już inna bajka.

Miły? Mi się wydaje właśnie nie miły, bo znaczy mniej więcej tyle: "Ufff... dolecieliśmy, to cud!!!". Jak jedziesz PKS'em to też klaszczesz jak dojeżdżasz? No man... dla tych gości, to praca, a nie wyzwanie.
Bynajmniej to nie przynajmniej!

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Moim zdaniem to miły gest, takie klaskanie, dla pilotów i reszty załogi. Polaki przemytniki cebulki na lotniskach to już inna bajka.

Miły? Mi się wydaje właśnie nie miły, bo znaczy mniej więcej tyle: "Ufff... dolecieliśmy, to cud!!!". Jak jedziesz PKS'em to też klaszczesz jak dojeżdżasz? No man... dla tych gości, to praca, a nie wyzwanie.

Bywało, że miałem ochotę klaskać jak doszedłem. Też się liczy?
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 508
  • Fanboy ENGL'a :D
Moim zdaniem to miły gest, takie klaskanie, dla pilotów i reszty załogi. Polaki przemytniki cebulki na lotniskach to już inna bajka.

Miły? Mi się wydaje właśnie nie miły, bo znaczy mniej więcej tyle: "Ufff... dolecieliśmy, to cud!!!". Jak jedziesz PKS'em to też klaszczesz jak dojeżdżasz? No man... dla tych gości, to praca, a nie wyzwanie.

Bywało, że miałem ochotę klaskać jak doszedłem. Też się liczy?

To zależy czy masz z tym na co dzień problem :D
Bynajmniej to nie przynajmniej!

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Fuck, zapomniałem to napisać w kontekście pieszej wyprawy w góry.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Bywało, że miałem ochotę klaskać jak doszedłem. Też się liczy?
To zależy czy masz z tym na co dzień problem :D

No i czy to dla Ciebie praca, czy wyzwanie! :D

Offline Dun

  • TW
  • Gaduła
  • Wiadomości: 424
http://gop.jakdojade.pl/

Nie wiem jak na Ślunsku, ale w Kraku działało całkiem spoko.

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
kurierzy...typ dzwoni do mnie ze ma przesylke, nikogo nie ma w domu (akurat sklep dał ciała bo wzieli adres dostawy z potwierdzenia przelewu, moj adres zameldowania gdzie rodzice mieszkaja, zamiast z danych w koncie uzytkownika, ale ja nie o tym).

Dzwonie i pytam sie matki kiedy bedzie...30 min, oddzwaniam do kuriera mowie ze ma byc za godzine, bo szybciej moze nadal nikogo nie byc. Kurier dzwoni 20 min pozniej mowi mi ze przyjechal znowu i nikogo nie ma nadal (orly.jpeg) wiec zostawil paczke u sasiadow w mieszkaniu naprzeciwko "bo on nie ma czasu juz" :facepalm: (standardowa spiewka, ktora slyszalem od kurierow jak koniecznie chca sie pozbyc paczki)...to ja sie pytam a co ze sprawdzeniem przesylki? ze jak to tak ma niby byc, to sie dowiedzialem uwaga, ze mam tydzien czasu na sprawdzenie przesylki i spisanie protokolu szkody...pierwsze slysze... W ogole koles mieszka w bloku zaraz obok moich rodzicow i kojarze typa z twarzy. Teraz zeby tylko zeby zawartosc byla cala. To juz kolejny kurier (tym razem DPD) ktory mi cos takiego odwala. Typ z Siodemki co jezdzi w mojej okolicy to byl jeszcze lepszy ale to juz grubsza historia...

Jebnac takich porzadnie, bo podejmuja decyzje za Ciebie i po fakcie Cie informuja a potem kombinuj...
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Ja na szczęście nie miałem takich numerów z kurierami, co prawda raz musiałem jechać "na bazę", a drugi kurier zostawił paczkę u sąsiada, ale oba przypadki były za moją zgodą. Za to Poczta Polska notorycznie zostawia awiza na polecone i paczki, bo się nie chce chodzić 3 piętra w górę...

PS. Dun - dzięki wielkie! :tak: Sprawdziłem - działa.

Tylko czemu nie można było oryginalnie w KZK tak zrobić? Mam porównanie z komunikacją w Częstochowie, która sama w sobie jest  chujowa ;D ale wyszukiwanie jest dużo prostsze, a nazewnictwo przystanków zawsze (poza niektórymi tramwajowymi, ale to specyfika linii, lub takimi gdzie krzyżuje się kilka ulic więc lepiej jest nazwać punktem orientacyjnym - vide Komenda Miejska Policji) zawiera nazwę ulicy, np. "Dąbrowskiego-sądy" a nie wzorem KZK coś w stylu "śródmieście-sądy".
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
Natychmiast składajcie skargę na kuriera. Pomaga.

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
@MrJ

Listonoszowie wychodza z oddzialu poczty od razu z samymi awizo...to jest notoryczny proceder...przerobi lem to juz
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
Natychmiast składajcie skargę na kuriera. Pomaga.

a złóż skargę na listonosza to zobaczysz w jakim stanie dostaniesz kolejną przesyłkę :)

escape: ja mam najczęściej awizo z datą z poprzedniego dnia. typu 25 lipca dostaję awizo że 24 mnie w domu nie było
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
escape - wiem, nawet raz się taki bez krępacji przyznał "że nie wziął bo ma za dużo do noszenia" :facepalm:

Mnie tam przeraźliwie na tym nie zależy, bo i na poprzednim mieszkaniu, i na tym, mam pocztę ze 3 minuty piechtolotem. Za to strasznie mnie wkurwia jak przyjdzie coś na właściciela i wtedy jest jebanie żeby mu awizo przekazać (a kawałek do mnie ma + pracuje w nienormowanych godzinach) no bo sam nie odbiorę ::)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
[
a złóż skargę na listonosza to zobaczysz w jakim stanie dostaniesz kolejną przesyłkę :)


Przez Pocztę nic nie załatwiam od czasu kiedy zginął list polecony. Gdzieś przepadł na trasie.

Nadaję i odbieram kilka paczek dziennie, zatem mam już pewne doświadczenie z kurierami.
Co do Siódemki - już nawet K-EX jest lepszy.

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
No ja teraz tylko K-EX biore do wysylki paczek

Ja mialem takiego asa listonosza ktory mala paczke z 3 plytami (zamowilem sobie specjalnie prosto od Basick Records :) ) probowal wcisnac do skrzynki mimo to ze nie chciala wejsc, przez to pudelko od jednej z plyt peklo z jednej strony, a koperta byla naderwana... :facepalm: no wkurw, nic innego jak wkurw
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline Dun

  • TW
  • Gaduła
  • Wiadomości: 424
No ja teraz tylko K-EX biore do wysylki paczek

+1

Ostatnio wysyłałem Niktowi wzmak - nie dość, że tanio, to jeszcze sprzęt dotarł bez uszczerbku. Poleciłem K-EX kumplowi jak wysyłał bas - również wszystko ok.

Co do Poczty - straszny żal, wysyłam w ostateczności, lub mało wartościowe przedmioty. No ale, jak napisał Nikt, spróbuj złożyć skargę.........

Tylko czemu nie można było oryginalnie w KZK tak zrobić? Mam porównanie z komunikacją w Częstochowie, która sama w sobie jest  chujowa ;D ale wyszukiwanie jest dużo prostsze, a nazewnictwo przystanków zawsze (poza niektórymi tramwajowymi, ale to specyfika linii, lub takimi gdzie krzyżuje się kilka ulic więc lepiej jest nazwać punktem orientacyjnym - vide Komenda Miejska Policji) zawiera nazwę ulicy, np. "Dąbrowskiego-sądy" a nie wzorem KZK coś w stylu "śródmieście-sądy".

Chybaś krótko na Śląsku jest, asan J. :D KZK GOP to imo jedna z najgorszych komunikacji miejskich w tym kraju (w każdym razie ja gorszą nie jeździłem). Ceny biletów (żeby się gorzej nie wyrazić) po chuju; punktualność również (40 minutowe spóźnienia na porządku dziennym); a najlepsza akcja jaką widziałem, czyli "w trakcie kursu psuje się nam kupiony z 'reichu' 15letni autobus - wypierdolmy z pojazdu pasażerów, kij z tym, że ZAPŁACILI za bilety - przecież to nie nasza sprawa" to rzecz na porządku dziennym. O karach nakładanych przez Zarząd na kierowców busa za włączanie klimy w lato lub ogrzewania zimą, kiepskim standardzie floty, czy śmiesznym wymogu pokazywania kierowcy biletów nie wspominając. :D

Rada jest taka - na dalsze odległości (z miasta do miasta) lepiej wybrać PKP (kilka lat wstecz zamieniłem KZK na Koleje śląskie jak jeździłem na studia do Kato - bilet 1,50, 7 minut do centrum Katowitz, nowy tabor); po mieście wybieraj transporty prywatne (jeżdżą takie busiki międzymiejskie, gdzie niejednokrotnie można za przysłowiową zetkę przejechać kilka przystanków). Zyskasz na czasie, nerwach, a i kieszeń odczuje zmianę na plus. ;)

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
dzisiaj ENERGA...i jej pieprzone faktury po pol roku jak masz prognozy...dostaje z bomby na twarz kosmiczny rachunek i nie wiem skad to sie wzielo, musze przejsc na rozliczenie rzeczywiste a przy okazji przejechac sie do tych pacanow i dowiedziec sie skad oni wyczarowali mi takie zuzycie...bo watpie zeby tynkarze pracujacy przez tydzien czy hydraulik przez 3 dni nabili mi choc 1/3 tego co zobaczylem...
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
W ogóle takie naliczanie jest o kant dupy rozbić. Prognozują sobie wyniki z chujwiczego, oczywiście zawsze zawyżone, żebyś zapłacił z góry za coś czego jeszcze nie zużyłeś. A potem się dochodź o to co nadpłaciłeś, żeby łaskawie zwrócili...
 
W poprzednim mieszkaniu tak miałem z niektórymi mediami - fakt że nie było to jakoś bardzo dużo, bo nadpłaciłem w sumie tylko ok. 15%, co zresztą sprawnie do mnie wróciło, ale i tak nie znoszę takich rzeczy. Teraz na szczęście rozliczam się już po fakcie z każdego wata, metra, gigadżula i czego tam jeszcze.

Dun - ja, jako "ja" :P KZK jeszcze nie jeździłem, i po prawdzie nie bardzo mam zamiar, bo wszędzie gdzie potrzebuję, dotrę piechotą / rowerem / autem / pkp / pks. Moja :love: nieco już jeździła i nie narzeka, przynajmniej "u nas w Gliwicach" ;)

A jak chcesz zobaczyć naprawdę chujową komunikację wiejską, to jedź do Częstochowy - w centrum jeździ stary tabor, a na wiochy nowe solarisy, rano i wieczorem przegubowce a w środku dnia krótkie, najpierw stado dublujących się linii w ciągu 10 minut, a potem przez godzinę dziura, linie wożące powietrze obok takich wiecznie zajebanych po sufit, plus absurd pt. "tramwaje w świętym mieście"... żal.pl :facepalm:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
@MrJ

mialem taki myk po zakonczonym zeszlym roku ze mi wystrzelili z dodatkowym rachunkiem do uregulowania poza placonymi prognozami ale to nie byl taki kosmos jak teraz. A prognozy mam bo z rozliczeniem rzeczywistym sie w pewnym momencie spoznilismy i minal termin podania stanu licznika i wbili mi prognozy na rok bo taka maja klauzule. Tylko ja sie zastanawiam w takim razie skoro widzieli ze mam wyzsze zuzycie to czemu mi prognoz od razu nie podniesli debile, bo nie moglem przejsc na rozliczenie rzeczywiste wczesniej bo nie minal jeszcze rok.
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline Art

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 88
Ładowarka od starej Nokii.
Spoiler

Offline Sulphur

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
    • Octagony
Ładowarka od starej Nokii.
Spoiler

Ty się lepiej ciesz, że nikogo nie zabiło!

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
dzisiaj ENERGA...i jej pieprzone faktury po pol roku jak masz prognozy...dostaje z bomby na twarz kosmiczny rachunek i nie wiem skad to sie wzielo, musze przejsc na rozliczenie rzeczywiste a przy okazji przejechac sie do tych pacanow i dowiedziec sie skad oni wyczarowali mi takie zuzycie...bo watpie zeby tynkarze pracujacy przez tydzien czy hydraulik przez 3 dni nabili mi choc 1/3 tego co zobaczylem...
Mnie to też ostatnio wkurwiło. Dojebali mi 450zł wyrównania za prąd do z, do tego 75zł za gaz i weź tu kurwa wyczaruj tyle kasy!

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
dzisiaj ENERGA...i jej pieprzone faktury po pol roku jak masz prognozy...dostaje z bomby na twarz kosmiczny rachunek i nie wiem skad to sie wzielo, musze przejsc na rozliczenie rzeczywiste a przy okazji przejechac sie do tych pacanow i dowiedziec sie skad oni wyczarowali mi takie zuzycie...bo watpie zeby tynkarze pracujacy przez tydzien czy hydraulik przez 3 dni nabili mi choc 1/3 tego co zobaczylem...
Mnie to też ostatnio wkurwiło. Dojebali mi 450zł wyrównania za prąd do z, do tego 75zł za gaz i weź tu kurwa wyczaruj tyle kasy!

Zrodlo pojebanego rachunku odnalezione, winny jest sposob ogrzewania ale o tym dalej....ja mam do wyczarowania tak lekko z 6x wiecej :D bo robia wyrownanie po pol roku, a ogrzewalismy domek tescia (taki drewniany letniskowy przerobiony na caloroczny bez centralnego, gdzie mieszkamy tymczasowo zanim skonczy sie budowa) 2 grzejnikami elektrycznymi bo piecyk gazowy taki przenosny co ma to nie wchodzil w gre bo raz ze smrod a dwa ze nie zamierzam syna ktory jeszcze nie skonczyl nawet roku truć spalanym gazem z butli kurwa, w ogole nie zamierzam go niczym truć ale to chyba oczywiste...a żona dobrze gotuje :P no i jebs, zaplaci sie. Generalnie to ostrzegam, przez 3 miesiace zimy i intensywnego uzywania taki grzejnik elektryczny potrafi nabic 800zl za prad...fajne nie??

Spoiler
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline karaś

  • Gaduła
  • Wiadomości: 165
    • http://laggyluk.com
dzisiaj mnie wkurwia git i to że piszę silnik, a nie w unity jak wszyscy

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Chłopaki, mnie Vattenfall dwa lata temu dojebał takie prognozy, że płaciłem tyle co znajoma czteroosobowa rodzina która w ogóle nie używa gazu tylko wszystko ma na prąd. I nie szło się dowiedzieć o co chodzi. W zeszłym roku działkę dostarczyciela przejął Tauron i okazało się że mam nadpłatę która pokrywa DWA LATA. Więc najbliższy rachunek za prund zapłacę jakoś w lutym ;)
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.