Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1707658 razy)

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus

Jak mam czas żeby się wyspać to nie mogę spać.
Spoiler
return to monke

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
No kto, MY kurwełe, każdy z nas po trochu, a czytając ten temat i niektóre poboczne, mam wrażenie ze 3/4 bywalców tego wątku.
Wkurwiają mnie uogólnienia.

Współczuje, ale nie tak do końca :P

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
No i jeszcze raz, nie twierdzę, że to jest zawsze i u każdego, ale kilka razy ja lub bliskie otoczenie się natknęło (mniej, niż więcej, ale jednak te zjebane razy się najbardziej zapamiętuje). Poza tym znam też jednego lekarza, co pracując ze 2-3 dni w tygodniu po kilka godzin taaaaaaak się ciężko przepracowuje i w ogóle...

Mówię, trzeba było iść na medycynę i potem zbierać profity za 6lat straconych na studiach + potem pare kolejnych obowiązkowych bezpłatnych stazy i 2 poziomów specjalizacji :)
Ja raczej znam lekarzy, którzy siedzą na etacie w szpitalu z obowiązkowymi 3-4 dyżurami + drugie tyle dyżurów w innym szpitalu + dwa gabinety + orzecznictwo w sądzie. Nagle się okazuje, że człowieka nie ma 7 nocy w miesiącu a w normalne dni wraca do domu ok 20ej a jak ma niedzielę wolną od dyżuru to wtedy odsypia.
i potem ten chuj leczy człowieka na żołądek antybiotykami, nie zlecając żadnych specjalistycznych badań, po czym okazuje się że jest nowotwór złośliwy i nagle "twój" kalendarz skraca się do kilku miesięcy.
Jebać wszystki konowałów, wszystkich kolejno, zmęczonych/niedowartościowanych lekarzy pogotowia/przychodni za dnia, a po godzinach skurwiałych "Pan dwieście zlotych". Jebać po stokroć.

Następny psychopata.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
Heh, znam to wszystko od innej strony medalu. Nigdy nie zostałbym lekarzem. Raczej też się na nich nie złoszczę. Łatwo tak się wkurwiać jak zna się sprawę od zewnątrz. Popatrzcie lepiej na taką biegunkę. Wkurwia zawsze, wszystkich podobnie. Można powiedzieć, że jest jedną z rzeczy uniwersalnych!
return to monke

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Miałem ostatnio styczność ze służbą zdrowia i byłem mile zaskoczony . Mój kumpel zadzwonił o godz 04 że strasznie się czuje , gdy przyszedłem leżał prawie nie przytomny i wił się z bólu . Jak zadzwoniłem po pogotowie dyspozytorka nie zadawała głupich pytań i karetka przyjechała dosłownie po kilku minutach na sygnale . Nie obwiniał bym tych ludzi (pracowników służby zdrowia ) oni robią co mogą . Natomiast Narodowy Fundusz Zdrowia to inna piłka , to są dopiero świńskie ch...je . Banda frajerstwa zatrudniona z partyjnych nominacji ,zarabiają po kilka tyś z naszych składek zdrowotnych . To oni często są panami życia i śmierci i decydują ile zabiegów i badań na dobę może wykonać maszyna (zakupiona z naszych pieniędzy ) To oni generują sztuczne kolejki . Przecież te urządzenia powinny zapierdalać całą dobę jak betoniarka na budowie wtedy szybciej by się zwróciły .


ps: A tej Amerykańskiej życzliwości to nie brał bym raczej za wzór . Te ich  "How Are You " jest zwrotem tylko i wyłącznie grzecznościowym i jest sztuczne jak wszystko w ich kraju , jak ich sztuczny ,aktorski , wiecznie przyklejony uśmiech na ryju . Wręcz niedopuszczalną rzeczą jest na pytanie "jak się masz " opowiadać o swoich problemach bo oni w dupie to mają , wtedy zazwyczaj usłyszysz " It's  Your Problem " no chyba że rozmawiasz z przyjacielem .

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Kolega zachorował tzn. miał jakieś problemy z kręgosłupem czy tam nerwami obok. Dzieje się to w lodzi.
Musieli mu zrobić jakieś badania w jakiejś tam maszynie która się oczywiście zepsuła. Cześć do wymiany kosztuje ok 10 000 pln.
Wiec jego syn poszedł do szpitala i mówi ze nie ma problemu on ja kupi dla szpitala. Jesz dość bogaty wiec go stać.
Znalazł firmę co to sprzedaje się dogadał, a tu problem bo szpital ma podpisana umowę z inna firma i nie mogą przyjąć tej części bo to nie od nich.
A w tej firmie trzeba zapłacić 20 000Pln i poczekać nie wiadomo ile bo nie maja na stanie.
To jest dopiero debilizm.

Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

bandit112

  • Gość
Ja pierdolę, im więcej się dowiaduję o kozłach, tym bardziej jestem islamofobem.

Tak nazwą Cię odpowiednie organy. Ciebie po prostu wkurwiają ciapaci.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
ps: A tej Amerykańskiej życzliwości to nie brał bym raczej za wzór . Te ich  "How Are You " jest zwrotem tylko i wyłącznie grzecznościowym i jest sztuczne jak wszystko w ich kraju , jak ich sztuczny ,aktorski , wiecznie przyklejony uśmiech na ryju . Wręcz niedopuszczalną rzeczą jest na pytanie "jak się masz " opowiadać o swoich problemach bo oni w dupie to mają , wtedy zazwyczaj usłyszysz " It's  Your Problem " no chyba że rozmawiasz z przyjacielem .

Lepiej bym tego nie ujął :)

Offline CmnD

  • Gaduła
  • Wiadomości: 392
Grałem w Skyrim. Nakurwiałem smoka, a gdy ten zionął ogniem nagle komp mi zwisł. Kilka sekund później blue screen i tyle by było, jeśli chodzi o żywot mojej karty graficznej. Spaliła sie XD O ironio :facepalm: W sumie nie wiem, czy to wkurw, czy nie, bo i tak chciałem ją zmienić, ale przez cały weekend bede musiał siedzieć na 15calowym, starym LCD, który ma paskudny obraz. Wszystko spoko, gdyby nie to, ze własnie w ten weekend chciałem skończyć pisać CMS'a dla klienta i wyczilować się na jakiejś fajnej gierce. Człowiek chce sobie raz w miesiącu posiedzieć i w coś po ludzku pograć. Fuck my life.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Grałem w Skyrim. Nakurwiałem smoka, a gdy ten zionął ogniem nagle komp mi zwisł. Kilka sekund później blue screen i tyle by było, jeśli chodzi o żywot mojej karty graficznej. Spaliła sie XD O ironio :facepalm: W sumie nie wiem, czy to wkurw, czy nie, bo i tak chciałem ją zmienić, ale przez cały weekend bede musiał siedzieć na 15calowym, starym LCD, który ma paskudny obraz. Wszystko spoko, gdyby nie to, ze własnie w ten weekend chciałem skończyć pisać CMS'a dla klienta i wyczilować się na jakiejś fajnej gierce. Człowiek chce sobie raz w miesiącu posiedzieć i w coś po ludzku pograć. Fuck my life.

Tylko sie nie rozdrabniaj , tnij tak zeby nikt nie mógł odratować, zycie to je bitwa, w raz z dymem i kartą poszedł cały jego sens w pizdu. ...

A  może to sygnał od Boga ? ze powinieneś znaleźć coś innego w zyciu dla siebie :P

Offline CmnD

  • Gaduła
  • Wiadomości: 392
Tylko sie nie rozdrabniaj , tnij tak zeby nikt nie mógł odratować, zycie to je bitwa, w raz z dymem i kartą poszedł cały jego sens w pizdu. ...
A  może to sygnał od Boga ? ze powinieneś znaleźć coś innego w zyciu dla siebie :P
ALe jak to? To da się w życiu robić coś innego, niż grać na wiośle/kompie i kodzić?  :o
Spoiler
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2013, 14:53:42 wysłana przez CmnD »

Offline mastEr_eXplorer

  • Pr0
  • Wiadomości: 804
Grałem w Skyrim. Nakurwiałem smoka, a gdy ten zionął ogniem nagle komp mi zwisł. Kilka sekund później blue screen i tyle by było, jeśli chodzi o żywot mojej karty graficznej. Spaliła sie XD O ironio :facepalm: W sumie nie wiem, czy to wkurw, czy nie, bo i tak chciałem ją zmienić, ale przez cały weekend bede musiał siedzieć na 15calowym, starym LCD, który ma paskudny obraz. Wszystko spoko, gdyby nie to, ze własnie w ten weekend chciałem skończyć pisać CMS'a dla klienta i wyczilować się na jakiejś fajnej gierce. Człowiek chce sobie raz w miesiącu posiedzieć i w coś po ludzku pograć. Fuck my life.

Będziesz miał czas na to żeby poćwiczyć na wiośle.

Offline CmnD

  • Gaduła
  • Wiadomości: 392
Robie to codziennie, minimum 2 godziny  8)

Offline mastEr_eXplorer

  • Pr0
  • Wiadomości: 804
To i tak mało :D
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2013, 16:31:22 wysłana przez mastEr_eXplorer »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Nie obwiniał bym tych ludzi (pracowników służby zdrowia ) oni robią co mogą .
Powiedz to mojej dziewczynie, która przez 3 godziny zwijała się z bólu na podłodze szpitala (później na jakimś wózku), gdy miała pierwszy w życiu atak od kamienia w nerkach i nie wiedziała co się dzieje, a ból był taki, że nie była w stanie się ruszać, ani mówić - a pielęgniarki jeszcze się na niej wyżywały i jak po jakimś czasie dotarł jej ojciec (wcześniej była z matką, która naiwnie próbowała być miła) i to zobaczył to zrobił ostrą awanturę, że dlaczego w takim nagłym przypadku oni pierdolą do niej coś o jakiś ubezpieczeniach (jakby tego nie można było później donieść) gdy w międzyczasie historii z zawszawionym menelem też z dupy nie wyciągnąłem.
Dopiero gdy już jej samo z siebie zaczęło powoli przechodzić w końcu przyszedł normalny lekarz (wcześniej ją wozili jak pojebani z miejsca na miejsce chuj wie po co), co chciał pomóc ale też już zanim zabrał ją na USG, na którym było cokolwiek widać (po drodze na kilku maszynach nie mogli znaleźć przyczyny, jedynie podejrzewali kamienie po opisanych przez jej rodziców objawach) to już w ogóle jej zdążyło przejść, jedynie na wzmocnienie dostała kroplówkę z glukozy i gdy zrobiło jej się gorąco i chciała zdjąć kardigan, to jakoś jej się wenflon zahaczył i wypadł (i narobiło się mnóstwo syfu) - po czym wróciła jedna z tych pojebanych pielęgniarek i jeszcze zaczęła na nią najeżdżać i wmawiać innym, że niby Aśka się miotała i była agresywna itd (jakby miała na to siły w ogóle).

To jest najnowsza tego typu historia, ale jeszcze w przeszłości kilka by się takich znalazło (w tym i z moim udziałem, ale gdy byłem zbyt mały, aby to pamiętać).

Co do sztucznego uśmiechu amerykanów - wolę zarażanie sztucznym uśmiechem, niż zarażanie prawdziwym wkurwieniem, zniechęceniem i ponuractwem (jak u nas w kraju).
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2013, 16:59:20 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Przesadzasz ,kamica nerkowa powoduje ból , wiem bo miałem . Trzeba zrobić serię badań a to trwa .Twoja dziewczyna i tak ma szczęście że jest kobietą , u facetów przejście kamienia przez cewkę moczową to wiele ciekawsze doświadczenie . Odgłos  kamienia który uderza o kibel lub pisuar jest najpiękniejszym odgłosem jaki może sobie wyobrazić chory . A personel medyczny nie może się rozczulać nad każdym bolącym  ząbkiem czy paluszkiem bo jak by im przywieżli  ludzi z wypadku np kolejowego to wszyscy by mdleli na widok takiego pasztetu , dlatego nie każdy się do tego nadaje .


Ja wolę wkurwionego Polaka który się wyładuje i jest spokój (wiem czego się po nim spodziewać )   niż fałszywie uśmiechniętego sfrustrowanego Amerykanina który w końcu nie wytrzymuje i robi masakrę w centrum handlowym czy w szkole i wyładowuje w ten sposób swoją agresje hodowaną całe życie .Słyszałeś kiedyś żeby Polak wdarł się do gabinetu szefa i przystawił mu spluwę do głowy za to że ten go wcześniej zwolnił ? albo dzieciak wpada ze spluwą do szkoły zabija kilka osób bo koledzy go nie lubili a nauczyciele dyskryminowali ? tam to jest niemal na porządku dziennym .
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2013, 17:43:44 wysłana przez Algiz »

Offline CmnD

  • Gaduła
  • Wiadomości: 392
Słyszałeś kiedyś żeby Polak wdarł się do gabinetu szefa i przystawił mu spluwę do głowy za to że ten go wcześniej zwolnił ? albo dzieciak wpada ze spluwą do szkoły zabija kilka osób bo koledzy go nie lubili a nauczyciele dyskryminowali ? tam to jest niemal na porządku dziennym .
Wiesz, u nas jest zgoła inna sytuacja, jeśli chodzi o dostęp do broni. Niemniej jednak masz w większości rację.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Aha, bo kobietom te kamienie w magiczny sposób znikają, nie muszą ich przez cewkę "rodzić". Pomijam, że każdy inaczej pewne rzeczy odczuwa i to, że ciebie mniej bolało, to znaczy, że miałeś farta, a nie że inni się użalają, serio. Aśka nie należy do histeryczek względem bólu i jeśli była na granicy przytomności to sory, ale pierdolisz. Poza tym gdyby od razu zaczęli robić tą serię badań, a nie kazali jej wpierw ta afera z ubezpieczeniem, dalej z pół godziny czekać na wózek, później kolejne pół na wózku, później wozić ją z sali do sali PO NIC przez dobrą godzinę i później kolejną co coraz to kolejne USG, to bym był skłonny ci przyznać rację.

Co do tego, że Polak się wyładuje, to gówno prawda, bo właśnie się tylko jeszcze bardziej nakręca - agresja i negatywne emocje zradzają kolejne i się kumulują i rozwijają dalej. Takie nadmierne wyładowywanie się to tylko złudzenie, bo tak naprawdę to uodpornianie się na pewne dawki emocji (coś jak z używkami), aż z czasem są coraz gorsze i większość narodu nie zdaje sobie sprawy z własnych nerwic i innych dysfunkcji w rodzinach, to wszystko tak naprawdę narasta. I to, że u nas nie ma historii o spluwach, gdy ktoś wybuchnie, to a) mamy trudniejszy dostęp do broni b) mniej ludzi = mniej takich historii c) proporcjonalnie mam wrażenie, że u nas jest wcale niemniej opowieści o sztyletowaniu, zajebywaniu siekierami, czy chociażby pobicia (zwłaszcza w domu), nie wspominając o alkoholizmie, który u nas jest wręcz statystyczną normą. Do tego też jesteśmy z natury pesymistami i większość myśli w kategoriach "ile można stracić? po co próbować skoro może się nie udać" zamiast "ile można zyskać? jak nie spróbujemy to nic" i ludzie zamiast polegać na sobie pijawczą na otoczeniu, wszędzie tylko cwaniactwo zamiast uczciwej pracy. Niedawno w pewnym topiku była o tego typu sprawach mowa i to wszystko się łączy, a właściwie wynika z naszej post-zaborowej mentalności.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline blackdahlia

  • Pr0
  • Wiadomości: 959
Np mojemu dziadkowi poparzyli oskrzela, przypieli pasami do łóżka, bo agresywny i bił pielęgniarkę (koleś po siedemdziesiątce, który ledwo mógł o lasce do kibla doczłapać cztery metry), a potem takiego wysłali do domu z tekstem "to nie jest przechowalnia". Zmarł chyba trzy dni później.

Znajomej koleś, ale to już kawałek czasu temu przy wycinaniu wyrostka zaszył trochę różnych badziewi. Pierwszy raz poszła z bólami - " to normalne poboli i przejdzie, łykniemy to i do domciu".


Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
 Myślę że mnie bardziej bolało , faceci mają gorzej ;) A co do bólu na granicy przytomności to sorry ale ty piredolisz . Na kamicę nerkową nikt nie umarł  ,podobnie jak na ból zęba (niby napierdala ale nie zabija ).  Zresztą idż do pierwszego lepszego hospicjum tam zobaczysz ludzi chorych na raka , zawieszonych między życiem a śmiercią z powykręcanymi z bólu twarzami .Nawet morfina im nie pomaga , ja byłem , widziałem (mój ojciec zmarł na raka wątroby ) dlatego nie dziw się że lekarze i pielęgniarki nie płaczą razem z pacjentem .


« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2013, 19:15:08 wysłana przez Algiz »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Dobra, wiesz lepiej od niej jak ją bolało, sory. :facepalm: Tym bardziej, że nikt tu nie mówi o bezpośrednim zagrożeniu życia (tj. jak to się koniec końców okazało, bo na początku nie było wiadomo co się dzieje).
Poza tym nikt nie każe nikomu płakać z pacjentem, wręcz przeciwnie - nie czekać chuj wie na co i odpierdalać jakieś cyrki, tylko po prostu pomóc, od razu.

A, zapomniałem, że na początku jak tak jej kazali czekać z bólu się porzygała i jeszcze później podczas wożenia jej w te i nazad drugi raz, to też oczywiście tylko pretensje i wyżywanie się na niej, że syf robi.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2013, 19:40:06 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline blackdahlia

  • Pr0
  • Wiadomości: 959
Algiz to możesz rodzić dzieci, wiele kobiet uważa kolkę nerkową za dużo gorszy ból :D

Offline Winged

  • Gaduła
  • Wiadomości: 139
Ja jak miałem zapalenie wyrostka, to po jedynie siedmu dniach pobytu w szpitalu zrobili mi CT. Mimo, że dostali w nocy wiadomość z zakładu radiologicznego, że trzeba to załatwić jak najszybciej, to się dalej nie spieszyli i pokroili by mnie 2 dni później, gdyby mój brat nie przebył ponad 1000 km, żeby patrzeć im na ręce. Po tym spędziłem tam jeszcze 3 tygodnie(przy wyrostku rzadko się wychodzi później niż po 2 - 3 dniach), po czym jeszcze 2 tygodnie w innym(normalnym) szpitalu.
Straciłem prawie 15 kg. Po wyjściu od nich byłem właściwie wrakiem. Spacer 200 metrowy to był duży wysiłek, nie potrafiłem ani pobiec, ani podskoczyć(przyciąganie ziemskie było dla mnie po prostu za silne). Plecy ledwo dawały radę utrzymać mnie w pionie, co sygnalizowały ostrymi bólami. Były to tak odrealnione przeżycia, że teraz trudno mi sobie samemu wyobrazić, jak ja się czułem.
Istnieją w Polsce porządne szpitale i porządni lekarze, ale to, że można trafić na oprawców nie jest mitem.

Offline Badyl81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 45
  • Octy chlory
Mam kamice nerkową, wiem jak to boli. Nic nigdy mnie tak nie bolało (ból zęba to przy tym nie ból). Myślę, że sylkis nie przesadza.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 865
Moja żona jest mega odporna na ból, a przy ataku kamienia traciła przytomność, bo przecież ostry kamień przesuwa się przewodem od nerki wszystko po drodze raniąc. Natychmiast musiałem wezwać pogotowie. blackdahlia napisał prawdę.
Tak więc Algiz wygląda na to, że mało jeszcze widziałeś i wiesz (żeby nie powiedzieć, że pierdolisz kocoboły), a jak zacznie Cię coś boleć, to umawiamy się, że póki nie stracisz przytomności, to tu o tym nie piszesz ;).
Paczki z głów!