Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1643703 razy)

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Gdzie ta selekcja naturalna?

Przybywam!
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Pierwszy raz waliłem z wiadra, jeszcze jakimiś dwiema różnymi metodami, z czego ta druga(najpierw zanurzam powoli, a potem szybko wyciągam, cały czas wciągając) była duuużo mocniejsza. Tak przegiąłem, że do końca życia to bd pamiętał... Jeszcze potem na festiwal horrorów do cinema city poszedłem... A mam chore serce i cały czas mi się wydawało, że zaraz zginę na zawał, bo tak szybko napierdalało -.- Nigdy, kurwa, więcej.

 :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Gdzie ta selekcja naturalna?
Przez pomylke zabrala mojego zdrowego jak ryba staruszka.

Offline Yakus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
  • albo się przegrywa albo przegrywa
Kurwa.. No po prostu ręce opadają... Czym tu się chwalić/żalić? Nie dziwie się, że w społeczeństwie taka degrengolada postępuje.


Pivovarit, współczuje, niedawno ode mnie też odeszła bliska osoba..

Offline Lothar

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 491
  • Ibanez <3
    • Spaceshark's Lair
Pierwszy raz waliłem z wiadra, jeszcze jakimiś dwiema różnymi metodami, z czego ta druga(najpierw zanurzam powoli, a potem szybko wyciągam, cały czas wciągając) była duuużo mocniejsza. Tak przegiąłem, że do końca życia to bd pamiętał... Jeszcze potem na festiwal horrorów do cinema city poszedłem... A mam chore serce i cały czas mi się wydawało, że zaraz zginę na zawał, bo tak szybko napierdalało -.- Nigdy, kurwa, więcej.

 :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Gdzie ta selekcja naturalna?
Przez pomylke zabrala mojego zdrowego jak ryba staruszka.


Ja chyba czegos nie kumam. Tutaj chodzi o narkotyki? Najwidoczniej jestem na bakier z nomenklatura slangowa.
facebook.com/EnolyBand

Rób perke.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Tak, tu chodzi o narkotyki. Brane ostatni raz w życiu, bo to było tak głupie, że chyba nigdy tego nie zapomnę.

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
czy tylko mi się zdaje, że forum ostatnio zaatakowały gimbusy....

bandit112

  • Gość
Zioło paliłem może 2 czy 3 razy w życiu, dla spróbowania, ma być niby śmiesznie i fajnie. Za każdym razem podwyższone tętno, suchość w ryju, pociłem się jak skurwisyn i byłem zmulony. Stwierdziłem że to dla gimbusów mających liścia marihuaniny na tapecie w telefonie i wybrałem jednak piwo.

Offline .rogaty

  • Gaduła
  • Wiadomości: 287
  • Dolina Magicznego Jednorożca Nińdzia!
Lubię piwo.
It's always nice to have a penis.

bandit112

  • Gość

Offline Yakus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
  • albo się przegrywa albo przegrywa
Piwo to jednak jest to. Mam podobne doświadczenia co bandit, ale nigdy nie wpadłoby mi do głowy, żeby pisać o tym na forum. Nie widzę w tym nawet najbardziej pokręconego celu.

bandit112

  • Gość
Może ostrzeżenie :)

Offline steelgirl90

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 0
Lubię piwo.
To żeś hameryke odkrył ;] To ja już wolę się pobawić w rocksmith, niestety basowej struny nie łapie, więc trzeba grać jak normalni ludzie
Siekiera, motyka, golden armor, Twoja stara to orc warrior, siekiera motyka, kot i pies daszki szklane szczecin

Offline .rogaty

  • Gaduła
  • Wiadomości: 287
  • Dolina Magicznego Jednorożca Nińdzia!
Rocksmith? Wolę piwo.
It's always nice to have a penis.

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Cztery piwka i ziopik. To jest to :P

I dodam też, że wkurwia mnie "must be the mjusic". No kurwa, rozumiem jeszcze, że chwalą tego 13-sto latka co pomyka koślawo na wieśle, ale ta podróba Rammsteina? "Jesteście TAAACYY kreatywni!" W chuj kreatywna kopia :facepalm:
« Ostatnia zmiana: 04 Lis, 2012, 21:45:25 wysłana przez majkelk »
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline sobek

  • Gaduła
  • Wiadomości: 489
  • Cornford Fanboy
Wrocilem po wszystkich swietych na jame w Gdansku i cos mi pustawo od wejscia bylo. Moja lokatorka spierdolila z mieszkania bez slowa :D Zostawila tylko klucze w skrzynce na listy

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD

Orange

  • Gość
We wrześniu zarejestrowaliśmy się z dziewczyną w pośrednictwie pracy. Nie było ofert dla par, w końcu zadzwonili, że jest praca dla kobiety. Wysłałem ją - ileż można siedzieć i rąbać drewno. Chce dojechać najszybciej jak się da. Mieszkaliśmy razem ponad półtora roku. Pojechała wczoraj a ja już drugą noc nie mogę spać. Japierdole.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Nie smutaj Ogarnę, moja kobieta jutro spierdala do Wrocławia, a ja póki co jestem uziemiony w Gorzowie. Tak bardzo mnie to wkurwia!
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Orange

  • Gość
Nie ogarnę no...

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
To wkurwia gdzieś tak do drugiego razu. Owszem, jest smutno i przykro często, plus się boisz "żeby nic się nie stało", ale jak sobie wszystko dobrze przygotujecie to nie jest źle. Skąd wiem? Bo pracowałem tak na wiosnę przez jakiś czas, i teraz też jeżdżę po Polandzie. I utrzyma się to do samych Świąt jak podejrzewam.
Ba, czasami taka przerwa wręcz pomaga związkowi, ale to już trzeba mieć poukładane w głowach a nie "wyjeżdżasz to mnie zostawisz".

PS. Z innej wspomnianej beczki - nie paliłem ani fajek ani gandzi (a "za moich czasów" to się na dzielnicy dymiło bardziej niż zimą na Ślunsku :P ), uchlałem się ze 2 czy 3 razy w życiu. Nie robiło mi to i nie robi, więc po chuja to robić? Bo tak jest "cool"? Że na meczu trzeba piwo, na balandze czystą, a "w towarzystwie" łychę?

Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Cytuj
PS. Z innej wspomnianej beczki - nie paliłem ani fajek ani gandzi (a "za moich czasów" to się na dzielnicy dymiło bardziej niż zimą na Ślunsku  ), uchlałem się ze 2 czy 3 razy w życiu. Nie robiło mi to i nie robi, więc po chuja to robić? Bo tak jest "cool"? Że na meczu trzeba piwo, na balandze czystą, a "w towarzystwie" łychę?

Wow, jesteś prawdopodobnie jedyną osobą na Ziemi oprócz mojej Babci, która może mnie zrozumieć :D
Spoiler
« Ostatnia zmiana: 05 Lis, 2012, 07:52:30 wysłana przez pivovarit »

Offline blackdahlia

  • Pr0
  • Wiadomości: 959
Cytuj
PS. Z innej wspomnianej beczki - nie paliłem ani fajek ani gandzi (a "za moich czasów" to się na dzielnicy dymiło bardziej niż zimą na Ślunsku :P ), uchlałem się ze 2 czy 3 razy w życiu. Nie robiło mi to i nie robi, więc po chuja to robić? Bo tak jest "cool"? Że na meczu trzeba piwo, na balandze czystą, a "w towarzystwie" łychę?


+1

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
Nie smutaj Ogarnę, moja kobieta jutro spierdala do Wrocławia, a ja póki co jestem uziemiony w Gorzowie. Tak bardzo mnie to wkurwia!

Pierdol uziemienia, zostań Jamesem Deanem i zamieszkaj we Wro.

Offline tymon2u

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 1
Nie smutaj Ogarnę, moja kobieta jutro spierdala do Wrocławia, a ja póki co jestem uziemiony w Gorzowie. Tak bardzo mnie to wkurwia!

Pierdol uziemienia, zostań Jamesem Deanem i zamieszkaj we Wro.

James Dean mieszkał we Wrocławiu? :) stąd to tak znane miasto jest!

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
Mieszka, od urodzenia.