Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693965 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 861
Wkurwia mnie, że jak chcę sobie zobaczyć test gitarki na YT, to...

Wszystko się zgadza!!!
Paczki z głów!

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Wkurwia mnie, że jak chcę sobie zobaczyć test gitarki na YT, to...

1) grane jest pitupitu na klinach albo szred... nie, to nie...
2) z głośników leci siara, bo ktoś jest fanem X, albo klucha, bo fanem Y... nie, to też nie ;)
3) jest pindolenie przez 10minut "jakom mam fajnom gitarkie, gdzie kupiłem i ile lasek/gejuszków na nią wyrwałem"... nie, też nie... ;D

...

x) że z gitarą się siedzi. SIEDZI. Wybaczcie, chciałbym też zobaczyć jak instrument leży/wisi (na kimś) w (czyichś) rękach, jakie ma wyważenie, czy jest przesunięty na prawą rękę (np. straty) czy lewą (np. SG)*, czy jest względnie duży czy mały... A opisujący SIEDZI. Dostaliście kurwa paraliżu? Jesteście BBKingiem albo innym Frippem? babcia wam nie dała na pasek? RUSZAĆ DUPY KURWA MAĆ!!! :evil:

*lewacy - czytajcie odwrotnie ;)

1. ani cleanu, ani shredu
2. nie ma siary ani kluchy
3. tester nie mówi ani słowa (chiba)
4. tester stoi

ergo: test idealny :D



na zdrowie ;)

Mi się bardziej ten podobał :D:
Ssiecie.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 861
Mi się bardziej ten podobał :D:


Niestety, Pan Endorser siedzi. I gada. ;)
Paczki z głów!

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 320
że mam dosyć i kurwa nie chce mi się grać i nie gram.

Offline youshy

  • Facebook follower No.1
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 461
  • Why do you wear that stupid mansuit?
    • Brudne Brzmienie
Ja mam dosyć tego, że: zainstalowałem sobie Asio4all, Krystala na początek. Ustawiam asio dla poda i mam komunikat 'Computers hate you' ja pierdolę....
"To, że nie mam projektu, nie znaczy, że nie mam projektu"

Profile na Tonexa, Kempera i inne -> https://brudnebrzmienie.pl/

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Gdzie jest moja sklejka? JAPIERDOLĘ!
Ssiecie.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Dzisiejszy dzień.

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
U mnie podobnie. Spierdolona aura tylko dodaje do dramatu...

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
To zjebane słowo "ogarniać" używane teraz do określenia wszystkiego (coś jak jednostka miary "w chuj"). Idę ogarniać film. Nie ogarniam tego. Weź się ogarnij. No jajebe.

Offline maarioo

  • Pr0
  • Wiadomości: 659
Dzisiejszy dzień.
U mnie podobnie.

Wy też dzisiaj tak macie? ja pierdolę, cóż to był za dzień, to tego żaden filozof, ani Wuj nie wytłumaczą :facepalm:

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
o taak, też mnie wkurwia 'ogarnianie'..
return to monke

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Cytuj
o taak, też mnie wkurwia 'ogarnianie'..
Ale weź, kurde ten...!

Offline jaca2303

  • Gaduła
  • Wiadomości: 154


A wracając do tematu, to wkurwiają mnie (znowu) kolesie, którzy pomimo tego, że "zima znowu zaskoczyła drogowców" i warunki są jakie są, kombinują jak koń pod górę. Normą w zasranej Warszawce jest, że co 10 sekund mijasz kolesia, który skacze po pasach jak pojebany, jedzie prosto z pasa dla skręcających w prawo (lub lewo), wjeżdża na skrzyżowanie pomimo tego, że jest korek i przez to potem stoi na środku blokując tych jadących prostopadle... Długo by można. No ale kurwa jak na szosie jest 10 cm śniegu, a pod nim lód, temperatura spada do -10 stopni, a na dodatek sypie śnieg i widoczność jest chujowa, to mógłby jeden z drugim jechać spokojnie, a nie bawić się kurwa w konika polnego, bo chce być w domu 10 sekund wcześniej. Ja wiem, że on jedzie służbowym fokusem i wali go czy go przytrze itp., ale kurwa ryzykuje też zdrowiem innych. Niech se jedzie na lotnisko, rozpędzi się do 200 km/h i zajebie w hangar, na zdrowie, ale niech nie odpierdala tańców na lodzie gwiazdor jebany.

I wkurwiają mnie też kolesie, którzy podjeżdżają na CPN, tankują, zostawiają samochód przy dystrybutorze, a potem piją kawkę, jedzą hotdogi, wybierają kolor płynu do spryskiwaczy i zapach odświeżacza, a dystrybutor jest przez kwadrans zablokowany (a w kolejce stoi 10 aut). No kurwa gratuluję poziomu egocentryzmu.
+1.000.000 ;)

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
na baranów za kółkiem można by założyć osobny temat, mało rzeczy wkurwia mnie na tym świecie jak debile wpierdalający mi się z podporządkowanej, albo jebane pizdy, które myślą, że jak spojrzą w lusterko to mogą zapierdalać między pasami jak kurwa chcą (bo oczywiście nie wiedzą o istnieniu czegoś takiego jak martwe pole). ja pierdole, kurwa, ale się wkurwiłem.
a, jeszcze piesi i rowerzyści, szczególnie ci drudzy. pewnego razu w nocy jechałem krajówką z Serocka do Legionowa, jednopasmówka, na długim odcinku nieoświetlona i bez pobocza (barierki). ze 100m przede mną jechała jakaś osobówka i nagle widzę jak zjeżdża na chwilę na drugi pas i wraca. na wszelki wypadek popuściłem trochę gazu (przepisowo 9 dych leciałem) i zjechałem trochę na bok a tu co widzę? dwójka pierdolonych rowerzystów bez absolutnie żadnych świateł ani nawet odblasków z PSEM NA SMYCZY. myślałem że mam zwidy, bo nie wykonalne jest, żeby być takim debilem, ale niestety nie. zobaczyłem ich w odległości jakichś 20m i gdyby nie tamta osobówka to bym ich rozmazał na masce. kurwa, gdyby nie masa problemów i trauma po rozjebaniu dwójki ludzi to może tak byłoby lepiej
do widzenia.

Offline lis

  • Gaduła
  • Wiadomości: 264
Między innymi przez takich niemyślących ludzi moi rodzice mieli wypadek i kurwa dobrze że mieli wysoki samochód bo już 1 listopada musiałbym ich odwiedzić...
I jechali oczywiście przepisowo, żeby nie było
"It doesn't matter what people say about you, as long as they're talking about you."

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 861
ja pierdolę, cóż to był za dzień, to tego żaden filozof, ani Wuj nie wytłumaczą :facepalm:

Wejze mnie nie prowokuj, bo się zawezmę :P

Między innymi przez takich niemyślących ludzi moi rodzice mieli wypadek i kurwa dobrze że mieli wysoki samochód bo już 1 listopada musiałbym ich odwiedzić...
I jechali oczywiście przepisowo, żeby nie było

A i wujek z kolegami też mieli wypadek przez pijanego debila, co zatoczył się przed maskę i co z tego, że też mieliśmy 90 na budziku, skoro jeden kolega zginął, a reszta, w liczbie trzech, zawędrowała do szpitala w stanie średnim do ciężkiego. A debil na wizji lokalnej nawet nic nie pamiętał.
Paczki z głów!

Offline maarioo

  • Pr0
  • Wiadomości: 659
ja pierdolę, cóż to był za dzień, to tego żaden filozof, ani Wuj nie wytłumaczą :facepalm:

Wejze mnie nie prowokuj, bo się zawezmę :P

a weź mnie! ;D

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 861
ja pierdolę, cóż to był za dzień, to tego żaden filozof, ani Wuj nie wytłumaczą :facepalm:

Wejze mnie nie prowokuj, bo się zawezmę :P

a weź mnie! ;D

Dojnggg! Weszłem! :D

Drogi maarioo ;D Trudne dni są nam potrzebne. Dzięki nim nasze zmysły otwierają się na cierpienie innych, w tym naszych braci młodszych :D Szukamy wówczas wsparcia, a to buduje więzi społeczne, tak ostatnio zaniedbywane. Twój trudny dzień - to cegiełka do fundamentów społeczeństwa :D Potrafimy również z perspektywy czasu właściwie ocenić nasze problemy na skali bezwzględnej oraz uodpornić i przygotować się na przyszłość ;) Dowiadujemy się także prawdy o naszych bliskich i znajomych  - a mózg zaczyna intensywniej pracować w wyszukiwaniu odpowiednich epitetów. Jest to doskonały dla naszych szarych komórek! Ponadto może być to zalążkiem Sztuki, która to (jak wiadomo) prawdziwa rodzi się tylko w bólu! Jako muzykujący członek naszej fizycznie rozproszonej - a duchowo zjednoczonej! - społeczności, powinieneś być wdzięczny opatrzności za każdą chwilę trudnego dnia. I wyczekiwać następnego z odpowiednio intensywną niecierpliwością - czego Tobie życzę!
:D

Myślałem także jak Tobie pomóc:

nie mam wielu kolegów, kupę robię około 30 minut, a na obiad zazwyczaj jem tosty, także nie jestem codzienny hehe

Spróbuj żurawinowej maślanki z muesli :P
Paczki z głów!

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Wkurwia mnie to, że zima zaskoczyła ekipę odśnieżającą. Wkurwiają mnie ich tłumaczenia rodem z PRL "jak jest zima to musi być śnieg". Chuje mogliby przynajmniej główną ulicę w mieście odśnieżyć. No, ale po co się spieszyć. Taniec z gwiazdami jest w modzie.
007

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 879
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Wkurwia mnie corocznie pierdolenie, "że zima zaskoczyła ekipę odśnieżającą". Ludziom ciężko zrozumieć, że nawet jak samochody zaczynają odśnieżać gdy ledwo co zacznie padać to np. duze miasto to łącznie kilkaset kilometrów dróg do odśnieżenia, co wymaga czasu.

Do tego jeszcze ten pojebany podział dróg na krajowe, wojewódzkie, powiatowe i gminne, potem są cuda, że w małym miasteczku mniejsze uliczki odśnieżone, a główna zasypana bo pług z województwa jeszcze nie dojechał...
« Ostatnia zmiana: 02 Gru, 2010, 13:04:01 wysłana przez theremin »
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline Lothar

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 491
  • Ibanez <3
    • Spaceshark's Lair
To na pewno wina PO.
facebook.com/EnolyBand

Rób perke.

Offline sei.tahn

  • Gaduła
  • Wiadomości: 378
Dlaczego w takim razie w takiej np Norwegii potrafią sobie z tym poradzić?

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Wkurwia mnie corocznie pierdolenie, "że zima zaskoczyła ekipę odśnieżającą". Ludziom ciężko zrozumieć, że nawet jak samochody zaczynają odśnieżać gdy ledwo co zacznie padać to np. duze miasto to łącznie kilkaset kilometrów dróg do odśnieżenia, co wymaga czasu.


nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy. Miasto ma przeznaczone pieniądze na odśnieżanie. Rzecz w tym, że samorządy przeznaczają zbyt mało bo chcą zaoszczędzić. To przekłada się na białe drogi. Dla mnie skandaliczna jest sytuacja, żeby główna droga w mieście była zajebana na biało np dziś, teraz. W radiu własnie mówili, że główne miasta w kraju są sparaliżowane. I co? Wszystko zrzućmy na winę klimatu w jakim żyjemy. Nie i chuj.
007

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Do tego dochodzi sam fakt że mieli pół roku na planowanie odśnieżania :)

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 879
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Ale mi chodzi o sytuację jak ktoś wiesza psy na służbach drogowych, bo  po trzech godzinach intensywnie napierdalajacego śniegu, w ciągu owych trzech godzin nie wszystkie drogi są odśnieżone... Każdy kto myśli logicznie rozumie, że to niewykonalne...
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!