Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1703653 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Tak naprawdę to starając się spojrzeć obiektywnie - jak zawsze, kwestia oczekiwań i podejścia :)
Bywa śpiewana poezja, gdy muzyka rzeczywiście jest dodatkiem, podkładem, bywają "utwory" gdzie niby liczy się całość (a ja i tak leję na chujowe teksty, dobre zaś są miłym dodatkiem), bywa że na serio jedyną funkcją tekstu jest nadać wokalowi brzmienie, a treścią byle pasował do muzyki.
Ale wkurwiające jest bez kitu pierdolenie niektórych i podniecanie się tekstem, robienie z muzyki poezji, co jest niestety nagminne.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
pszestańcie obraszać Sałatona, on ma tegsty o Polagach ;<

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Różnie bywa. Np. nie wyobrażam sobie np. "Forty Six & 2" Toola, w ogóle Toola bez świetnych tekstów. Z kolei lubię sobie czasem posłuchać jakiegoś starego glam-rocka typu T-Rex, gdzie teksty są o niczym i mają pasować do melodii, jaką to rolę podkreślił wcześniej sylkis. A np. Manowar dla mnie brzmi wykurwiście, ale jak słyszę po raz 1000 słowo battle, blood albo dragon to wysiadam. [A np. w Children of Bodom wokal jest tak słaby, że nawet Laiho swoimi wygibusami nie potrafi tego uratować)

Nie ma reguły; wokal po prostu nie może być zły/ śpiewać w wymyślonym przez siebie dialekcie angielskiego ani o Chrystusie Zbawicielu, szczególnie nie po polsku.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Kurwa, gitarzyści, a takimi pierdołami jak wokal się zajmują :facepalm:
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Jak dla mnie to mogą być zmyślone nic nie znaczące słowa w zmyślonym, nieistniejącym języku (albo i w ogóle po prostu bełkot) - byle fajnie to brzmiało. Co kto lubi, byle nie pierdolił, że "przecież _piosenka_ to przede wszystkim tekst!!11one")

W ogóle to sam nie umiem się zdecydować, czy jestem bardziej wzrokowcem, czy słuchowcem, ale czasem czuję się jak dyskryminowany słuchowiec (wspomniana sytuacja ze "szkolnym" podejściem do muzyki i "literatury").
« Ostatnia zmiana: 08 Kwi, 2013, 18:23:10 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Posty więcej niż 2 linijki.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Ta...? A taki Bob Dylan to co?

Rozumiem twój punkt widzenia, ale się z nim tylko po części zgadzam. Jak ktoś już się porywa na tekst w muzyce, to IMO rozszerza formę PRZEKAZU, uruchamia inne ośrodki mózgowe u słuchacza. Jak to ma być tylko entertaining, niech sobie będzie, ale ja wolę, kiedy ktoś włoży odrobinę wysiłku i serca w to, by zrobić coś sensowego, co będzie miało jakiś cel, no i właśnie przekaz, a nie "Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie. Łołoło"

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
uruchamia inne ośrodki mózgowe u słuchacza
Nie u mnie :D
Tzn. zdarza się, ze tekst do mnie trafia, ale to baaaardzo rzadko i praktycznie tylko wtedy, gdy muza mi i bez niego leży zajebiście. Zazwyczaj tekstu tak jakby nie słyszę, nie rozumiem słów (jedynie pojedyncze, lub frazy wyrwane z kontekstu, te najbardziej wyeksponowane) - nawet jak słucham po polsku (to nie jest kwestia bariery językowej) i aby łyknąć cały tekst muszę się zawsze baaaardo skupić.

Wyjątkiem jest kategoria piosenek typowo dla jaj, jakieś gówna pokroju Dj Łysy, których słuchanie jako muzyki byłoby aktem hardkorowego masochizmu ;)
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Gveir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 435
  • Grunge Man
Takie coś, co następuje. Ekhem cytuje fragment który powtarza się w większości ogłoszeń o pracę na serwisie gumtree.pl

"Zatrudnię STUDENTKĘ"

kurwa.. czuje się dyskryminowany
Zwycięzca Grand Prix "Najbiedniejszy Rig na sevenstring.pl" 2013 i 2014
http://muzycznymajdan.blogspot.com/ - pierdolnik muzyczno-płytowy

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 673
A już najbardziej mnie zawsze wkurzało, że np. na maturze można było jako źródła brać np. obrazy (WTF, co to ma z literaturą wspólnego? Doszukiwanie się całej fabuły opowiadającej historię - którą należy też odpowiednio interpretować znając kontekst historyczny powstałego dzieła - w odpowiedniej krzywiźnie pociągnięcia pędzla mnie zawsze rozjebuje), a muzyki już nie - co najwyżej można było brać teksty piosenek (SIC!) i traktować je jak poezję, o muzyce mogąc co najwyżej wspomnieć, że jej nastrój jakoś wpływa na odbiór tekstu (WTF, SIC!), ale nie wolno było analizować samej muzyki (a przynajmniej tak mnie instruowała moja polonistka). Co za jebani wzrokowcy ustalali te chore zasady.

Wiesz, z drugiej strony wiele rzeczy właściwie jest do zrozumienia w obrazach. Taki przykład z brzegu to malarstwo chociażby średniowieczne. Tam nie ma żadnych detali bez znaczenia, często były (przez ukazanie jakiś zestawień przedmiotów itp) pokazane alegorie, przysłowia. Inna sprawa, że w zdecydowanej większości miały one znaczenie lokalne (tzn. w kraju w którym dzieło powstało) bądź były do wyłapania dla osób wykształconych/duchownych (niestety był to wtedy niemal synonim ;) ).
Rzecz jasna nie każda cholerna chmurka i źdźbło trawy niosło za sobą znaczenie (co zawsze drażniło mnie przy omawianiu np wierszy na j.polskim).
Pociągnięcia pędzla to już indywidualna kwestia techniki danej epoki/stylu. Jak ktoś się doszukuje znaczenia w tym, że malarz  maluje od prawej do lewej to już grubo przesadza. Inna rzecz powiedzmy akademicka dbałość o szczegóły a np. "niedbałość" impresjonistów, to już wynika z czego innego.
« Ostatnia zmiana: 08 Kwi, 2013, 19:03:19 wysłana przez Pronounce »

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
A moim ulubionym typem słuchacza jest człowiek który lubi 50 centa albo eminema i nie zna angielskiego, to jest gorsze niż słuchanie gównianej elektroniki, bo w tym drugim przypadku jest przynajmniej jakakolwiek logika. Taka luźna dygresja.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Nadal nie rozumiem dlaczego obraz może być "literaturą" i można w nich analizować kolory, kształty itp., ale jak się takiej losowej polonistce wspomni o partii smyczków symbolizującej płomienie piekielne w takim Confutatis z Requiem Mozarta, albo o przejmującym wietrze i tupaniu nogą w 1 części zimy, nie mówiąc o burzy w 3 części lata, czy ćwierkających ptakach we wiośnie z 4 pór roku Vivaldiego, albo z Obrazkami z wystawy Musorgskiego to już po całości można pojechać (celowo tak banalne, jaskrawe przykłady) - spojrzy się na ciebie jak na debila - a muzyka też potrafi być "plastyczna" jak cholera, zwłaszcza w przypadku współczesnej muzyki, którą gotową dostajemy nagraną w studio i w dużej mierze odpada element rozbieżności pomiędzy wykonaniami przez niedoskonałość zapisu na papierze, co kompozytor miał na myśli.

Swoją drogą:
http://www.faea.es/G1_SKILLS/styles/Estilos.swf
Weźcie przetestujcie się, żeby zobaczyć na ile ten test jest wart, bo mi wyszło wszystkich 4 kategorii idealnie po równo i WTF?
ED: a jak zrobiłem ten test po eng, to mi wyszło bycie głównie słuchowcem i kinestetykiem :E
« Ostatnia zmiana: 08 Kwi, 2013, 19:33:21 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Rainmaker

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 3
[stalking mode off] Dzieki Sylkis, dzieki temu testowi sie dowiedzialem ze to nie ja bylem zrabany w szkole, tylko ze to nie pasowalo do mnie  :D Mi wyszlo tak samo jak Tobie za drugim razem z wynikiem 7 kinestetyk, 5 sluchowiec, i po 4 dla wzrokowiec, czytanie/pisanie, no i fakt, w technikum (samochodowym) lepiej mi szlo jak mialem cos do roboty.

Sorry za brak polskich znakow, obcojezyczna klawiatura w uzyciu i tak samo Winda.

ED: A tak w temacie ogolnym, to wkurwiaja mnie fanaberie wspollokatorki i jej nieumiejetnosc odnalezienia sie w zyciu, pomimo ze jest 3 lata starsza ode mnie.
« Ostatnia zmiana: 08 Kwi, 2013, 19:50:53 wysłana przez Rainmaker »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
To, że szkoła jest dostosowana do warunków jakie panowały w czasach rewolucji przemysłowej, a nie rewolucji IT i dyskryminuje swoimi wykładowczymi metodami znaczną większość uczniów, to żadna nowość. Też zawsze w szkole czułem, że się w niej gówno uczę, a co umiem to sam się tego nauczyłem z innych źródeł i wiem, że wiele ludzi tak ma - z resztą o tym też bardzo dużo na kursie pedagogicznym na studiach mieliśmy, także już nie chcę kolejnego textwalla jebnąć z rozpędu, za to wkleję ciekawy filmik na ten temat:

Polecam też inne wystąpienia tego kolesia, bo mądrze gada i do rzeczy.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
U mnie 7/3/4/6
IMO ten test to bzdura, bo od razu wiesz co wyjdzie i odpowiedzi, które masz do wyboru są takie sobie dobrane i nieraz zaznaczyłbym kilka po pół.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Chyba nie ma w necie dobrego testu, a przynajmniej nie mogę takowego znaleźć.
Kurde, a sam dla siebie chciałbym w sumie wiedzieć.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Rainmaker

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 3
Mysle ze testy sa dobre, tylko trzeba byc ze soba samym szczerym i sie skupic na odpowiadaniu tak jak jest na prawde w zyciu, a nie na kreowaniu odpowiedzi taka jaka nam sie podoba, dlatego nie lubilem przez jakis czas takich testow, dopoki nie zdalem sobie sprawy jak na prawde trzeba do nich podchodzic.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Bardzo ciężko ułożyć taki test, aby był naturalny i nie był przewidywalny i przez to też wymaga odpowiedniego podejścia, to fakt.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline michu123PL

  • Pr0
  • Wiadomości: 558
  • Rycerz Cebulowego Stołu
Na 99,999999999999% nie zostanę dopuszczony w sesji do egzaminu z jednego przedmiotu.

Spoiler

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Sprawdź, czy na twojej uczelni wprowadzili już darmowe warunki (ponoć odgórnie ministerstwo kazało wszystkim uczelniom to zrobić. tylko te się ociągają bo wiadomo).

Posty połączone: 08 Kwi, 2013, 21:39:10
Do posta, w którym wkleiłem wykład tamtego kolesia zapomniałem dodać ten filmik.

:)
« Ostatnia zmiana: 08 Kwi, 2013, 21:39:10 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Na 99,999999999999% nie zostanę dopuszczony w sesji do egzaminu z jednego przedmiotu.

Spoiler

Walcz do końca, nie odpuszczaj!

Spoiler
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 320
2x12 czy 4x12

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
2x 2x12 :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
nie
Spoiler
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
A po co się bawić w półśrodki...