Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1704068 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Ja mam pecha tylko do jeansów. Tamte dwie pary rozwaliłem o ławkę w szkole (gwóźdź wystawał :facepalm:) a takie bojówki US cośtam (bo mam wujków w wojsku w Stanach Zjednoczonych, więc mi przysyłają bo dostają za free) noszę do pracy w lesie, na budowy i jeszcze żadnej pary nie rozjebałem. :facepalm:
No i za Levisy dałem 85$ a za drugą parę 100$ :facepalm:
Dlatego od jakiegoś czasu stwierdziłem, że nie opłaca się kupować jeansów gdzie indziej, niż w ciuchbudach w dzień przed pierwszą dostawą w miesiącu (znaczy się w ostatni dzień danego miesięcznego cyklu dostaw), kiedy to są wszędzie wyprzedaże (tak, wyprzedaże w ciuchbudzie :D ) za 1-2zł od sztuki. Zwłaszcza jeśli ktoś ma talent do rozwalania spodni ;)



A w temacie: wkurwia mnie metodyka i te wszystkie związane z nią bzdury, często oderwane od rzeczywistości albo wymyślone przez Capt. Obvoiusa, tylko tak "usystematyzowane", że się zesrać można. A już w szczególności wkurwia mnie metodyka z rosyjskiego i wykładowca od niej.
« Ostatnia zmiana: 16 Sty, 2012, 18:56:50 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Spoko. Ciuchbud u nas w chuj, w centrum ciężko znaleźć róg na którym by nie było co najmniej jednej, a w niektórych miejscach są dosłownie ciuchbudowe ścieżki jedna centralnie koło drugiej :D Tylko w każdej w inny dzień bywają te "wszystko po 1-2zł" i trzeba wiedzieć, kiedy wbijać - zawsze jakoś na przełomie miesięcy :P
« Ostatnia zmiana: 16 Sty, 2012, 21:32:37 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

bandit112

  • Gość
kumpel znów na dołku, kurwa, kiedyś naprawdę gościu będzie miał przejebane :facepalm:

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Mnie od jakiegoś czasu wykańczają nerwy do tego stopnia, że na dniach sam się wykończę. Na dobrą sprawę nie wiem co mnie jeszcze powstrzymuje :facepalm:
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
Mój najstarszy syn. Dziś "zaspał" na konkurs wojewódzki z historii i w panice zaczął się ubierać krzycząc gdzie sa jego kanapki, plecak, itp... Potem zarządał, żebym go podwiózł do jakiejś szkoły, gdzie ten konkurs się odbywa. Stwierdziłem, że nie zamierzam ponosić konsekwencji za jego nieodpowiedzialność i pojechałem do pracy. Podobno jednak zdążył dogonić grupę uczniów z nauczycielką ze swojej budy, którzy poczekali litościwie na tego zamotańca...
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Widzę ze twarde zasady panują w Twoim domu :)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 865
IMO postąpiłeś zdecydowanie pedagogicznie. Nawet, gdyby raz nie zdążył - byłaby to lekcja na przyszłość.
Super Tata approves.

Posty połączone: 17 Sty, 2012, 09:58:22
Widzę ze twarde zasady panują w Twoim domu :)

Żart? ;)
Kuwa, tera świat pełen ciot i maminsynków. Za młodu na obiat musieliśmy jeść gorący popiół ;).
« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2012, 09:58:36 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Potem zarządał, żebym go podwiózł do jakiejś szkoły

Cóż za ironia.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Gdybym tak zrobił jak Przemek zina by mnie zajebała słowem i gestem po czym dowiedziałbym sie jaki jestem.... .
Z tym ze zupełnie bym się z tym nie zgodził ale co z tego.

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
IMO postąpiłeś zdecydowanie pedagogicznie. Nawet, gdyby raz nie zdążył - byłaby to lekcja na przyszłość.
Super Tata approves.

Posty połączone: 17 Sty, 2012, 09:58:22
Widzę ze twarde zasady panują w Twoim domu :)

Żart? ;)
Kuwa, tera świat pełen ciot i maminsynków. Za młodu na obiat musieliśmy jeść gorący popiół ;).

Nigdzie nie napisałem że źle zrobił. :) Sam chciałbym być tak konsekwentny w wychowaniu moich bajtli :)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Cytuj
Za młodu na obiat musieliśmy jeść gorący popiół
Dobrze miałeś, lalusiu.

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
No. Zimny popiół to chujnia.
synkopy to guwno

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Wypiłbym Szato de Szatelo.

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 508
  • Fanboy ENGL'a :D
Cytuj
Za młodu na obiat musieliśmy jeść gorący popiół
Dobrze miałeś, lalusiu.
Dokładnie, ja po wyjściu z pudełka po butach zlizywałem rosę z asfaltu, a żyliśmy tam w 20 osób...
Bynajmniej to nie przynajmniej!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Dobra, starczy :D

 

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Że to prawda :

‎"Gdyby Irlandczyk, Grek czy Włoch zarabiał 1500 Euro i 6 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 80 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 - przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie - od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE"

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
Że to prawda :

‎"Gdyby Irlandczyk, Grek czy Włoch zarabiał 1500 Euro i 6 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 80 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 - przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie - od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE"


Spoiler
return to monke

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Ciekaw jestem tych "zbliżonych kosztów życia". W Berlinie mały obiadek (jedno danie, bez przystawek, bez napojów) to wydatek rzędu ~30zł. 200g piersi kurczaka kosztuje około 13-14zł w dyskontach marki NETTO. Dojazd tramwajem do hotelu w jedną stronę (7km) to ~10zł. Bilet miesięczny do swobodnych podrózy po mieście kosztuje ponad 300zł... Różnica kosztów życia jest znaczna IMO.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 865
Cytuj
Za młodu na obiat musieliśmy jeść gorący popiół
Dobrze miałeś, lalusiu.
Dokładnie, ja po wyjściu z pudełka po butach zlizywałem rosę z asfaltu, a żyliśmy tam w 20 osób...

<łzy w oczach> Odnalazł się mój zaginiony brat! Ojciec utrzymywał tyle lat, że zjedliśmy go któregoś razu na Wigilię!
Paczki z głów!

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Ciekaw jestem tych "zbliżonych kosztów życia". W Berlinie mały obiadek (jedno danie, bez przystawek, bez napojów) to wydatek rzędu ~30zł. 200g piersi kurczaka kosztuje około 13-14zł w dyskontach marki NETTO. Dojazd tramwajem do hotelu w jedną stronę (7km) to ~10zł. Bilet miesięczny do swobodnych podrózy po mieście kosztuje ponad 300zł... Różnica kosztów życia jest znaczna IMO.

Moja siostra mieszka na stałe w Niemczech, w Lipsku. Nie dość, że państwo ją w całości utrzymuje, to mieszka w przestronnym 3 pokojowym mieszkaniu w dobrej dzielnicy, w pięknej kamienicy. Płaci za nie (właściwie robi to Republika Federalna) ok 400 Euro/miesiąc. ZA tyle we Wrocławiu wynajmę 2 pokojowe mieszkanie. W niskim bloku. Polska na serio dogoniła Europe jeżeli chodzi o koszty życia. Teraz tylko czas na płace.

Offline Sphincter

  • Gaduła
  • Wiadomości: 139
Cytuj
Za młodu na obiat musieliśmy jeść gorący popiół
Dobrze miałeś, lalusiu.
Dokładnie, ja po wyjściu z pudełka po butach zlizywałem rosę z asfaltu, a żyliśmy tam w 20 osób...

<łzy w oczach> Odnalazł się mój zaginiony brat! Ojciec utrzymywał tyle lat, że zjedliśmy go któregoś razu na Wigilię!

Przecież mówiłem, że to było na Wielkanoc.
« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2012, 15:32:54 wysłana przez Sphincter »

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
Bilet miesięczny do swobodnych podrózy po mieście kosztuje ponad 300zł

A np. Warszawie ile? Bo u mnie na zadupiu zaraz 100kę, i to na "komunikację" którą i tak prawie nigdzie nie dojedziesz bo po co? A np. ile kosztuje kilo dobrej wędliny w tejże Wawie? Bo Siostra tam mieszka od ca. pół roku i do tej pory jest w szoku jak patrzy na niektóre ceny.
Aha, i zarabiam w przeliczeniu <400ojro, z czego od razu połowę wydaję na wszelkiej maści opłaty, rachunki, paliwo. Resztę na żarcie i ciuchy jak mnie stać. Perspektyw = zero. Bo*

Poza tym - np. buty kosztują u nas 200 zeta. U nich te same buty 200euro czy 40? Nie porównujmy się do krajów "cywilizowanych" bo każda taka dyskusja to kompromitacja.

W podobnym temacie: składałem papiery na ofertę pracy kilka tygodni temu. Mieli się odezwać. W końcu sam zadzwoniłem. I "nie spełniam kryteriów" - pracę dostanie jakaś stara pierdoła (widziałem inne kandydatki bo byliśmy umawiani na jeden termin, się czułem jak na geriatrycznym...). tylko dlatego że ma uprawnienia w stronę medycznych np. pobierania krwi, a ja nie. KURWA!

*bo np. technikiem jakości na zakładzie na którym robię zostarnie zaraz - tadadadam - żona kierownika. Osobiście absolutnie nic do niej nie mam, uważam za miłą i pomocną osobę z którą bardzo przyjemnie mi się pracowało (napisałbym "pod którą" bo była moją przełożoną ale bez dwuznaczności może :P ), ale która się nadaje na to stanowisko jak powiedzmy Kaczyński na skoczka wzwyż. Po prostu nie ma o tym pojęcia, a kandydatów którzy są zdecydowanie bardziej kompetentni jest co najmniej kilkoro. A od takiej osoby (techyika jakości) zależą - codziennie - decyzje warte dziesiątki tysięcy ojro. No ale ręka chuja rękę myje...

I po jakiego piździelca było to wszystko, od uczciwej nauki po uczciwą pracę... :facepalm:

PS2. A np. w ciągu całego ostatniego roku, w pełni przepracowanego na pełnym etacie, odłożyłem na emeryturę - uwaga - niecałe 900złotych składek. Ciekawe z czego - o ile w ogóle dożyję - dostanę tej emerytury.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Cytuj
Bilet miesięczny do swobodnych podrózy po mieście kosztuje ponad 300zł

A np. Warszawie ile?

Ulgowy i studencki 45 zł, nieulgowy 90. Na wszystko, tramwaje, autobusy, metro i SKM, tylko w strefie biletowej A, ale ona kończy się już za Warszawą ;)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline birthmark

  • Gaduła
  • Wiadomości: 445
W Warszawie normalny bilet kwartalny kosztuje 220 zł, mimo ostatnich podwyżek to jedno z najtańszych miast w Europie jeśli chodzi o komunikację miejską.
W Berlinie faktycznie bilety są dość drogie, ale linii komunikacyjnych jest tyle, że głowa boli. A na jednorazowym bilecie można jechać kilkoma liniami, o ile zmierza się w jednym mkierunku.
« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2012, 17:05:02 wysłana przez birthmark »
Suto wędlin kładź na chleb

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Birth, ale mowa o miesięcznych nie kwartalnych ;) Komunikacja miejska w Warszawie akurat jest zajebista, tania i dobrze przemyślana.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!