Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693051 razy)

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
Nauka na przyszłość - nie nagrywaj

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
TYLKO BÓG MOŻE MNIE OCENIAĆ
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
TYLKO BÓG MOŻE MNIE OCENIAĆ
Wbrew pozorom starzy zostawiają większą rysę na psychice :)

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 397
  • HUE
Rok zapierdalania po nocach i łażenia do psychologa w pizdę, dziękuję, pozdrawiam

Offline michu123PL

  • Pr0
  • Wiadomości: 558
  • Rycerz Cebulowego Stołu
Wkurwia mnie, że gdybym dostał dosłownie jeden dzień wcześniej wyniki ostatniego egzaminu w sesji i wiedziałbym na 100%, że mam wolny wrzesień to prawdopodobnie już pakowałbym się na wyjazd do Holandii do roboty. A tak muszę liczyć na jakiś cud, że gdzieś się jeszcze jakieś miejsce znajdzie bo wszystkie oferty jakie dostałem są już nieaktualne.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Wkurwiają mnie 33*C w cieniu. Będę musiał się wykosztować na karnet i zapierdalać do centrum, bo inaczej udaru dostanę...
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Ludzie mnie wkurwiają, ich bezmyślonść, bezczelność w połączeniu z brakiem jakiejkolwiek wyobraźni, nie wiem nawet już jak to nazwać i co to jest. Mam nadzieję ze nie człowieczeństwo. Gdy to co sie dzieje na co dzień wokół nas, przyrównam do mądrości jakie wylewają sie w internetach, to zastanawiam się gdzie te mądrale są ;)
Nic nie da to biadolenie internetowe, zalewanie tęczą facebuka dopóki sami sie nie ogarniemy. Nic nie da zwalanie winy na po kolei wszystkich rządzących dopóki sami robimy syf, nawet w najprostszych sprawach.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Dla kontrastu dla wczorajszego wpisu:

Pa pa, prawo jazdy na 3 miesiące.

Spoiler

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 592
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Dla kontrastu dla wczorajszego wpisu:

Pa pa, prawo jazdy na 3 miesiące.

Spoiler
A gdzies ktos pisal, chyba na wykopie, ze od tego mozna sie odwolac, bo to niekonstytucyjne jest, czy jakos tak? Poszukaj, moze sie uda.

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
Dla kontrastu dla wczorajszego wpisu:

Pa pa, prawo jazdy na 3 miesiące.

Spoiler
czekaj czekaj... było przekroczyłeś ograniczenie prędkości i masz pretensje? lulz
i always go full retard

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
Jedź sobie po zajebistej, szerokiej drodze z kładkami dla pieszych trasę 200km przy 50km/h.

Spoiler

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
Jak jest ograniczenie do 50 to jade 50. Tak proste. Co do czystości to w niedziele rano śpię a nie chodzę po mieście to niewiem :p
i always go full retard

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Widzisz, tylko w Warszawie panowie stoją nie w miejsach, gdzie jest niebezpiecznie a w miejscach, gdzie droga powinna mieć znacznie większe ograniczenie.
Jeszcze niedawno nasza ekspresówka formalnie nie była ekspresówką i ograniczenie było do 90km/h. Suszyli non stop. Od kiedy ekspresówka jest ekspresówką nikt już nie suszy... Rozumiem, że nagle zrobiło się tu bezpiecznie :)
« Ostatnia zmiana: 05 Lip, 2015, 20:13:29 wysłana przez pivovarit »

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
ograniczenie ZAWSZE czemuś służy, nawet jeśli tylko do łapania Tych niecierpliwych.
ale co ja wiem, każdy mówi że jestem stetryczały.
i always go full retard

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Mnie dzisiaj zatrzymali za Lesznem jak miałem koło 80 km/h. Dwa pasy, dookoła pola... czegoś rolniczego i dowiedziałem się, że to nadal teren zabudowany. Dobrze, że to była tylko rutynowa kontrola, dmuchanie w alkomat i pouczenie, bo też bym się lekko wkurwił.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.


Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
ograniczenie ZAWSZE czemuś służy, nawet jeśli tylko do łapania Tych niecierpliwych.
ale co ja wiem, każdy mówi że jestem stetryczały.

Prawdę mówisz. Dziura w budżecie sama się nie załata, dlatego mamy jeszcze straż wiejską :) by żyło się lepiej (i bezpieczniej!)
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Z tych mandatów z suszenia i tak chuja się zarabia z perspektywy całego budżetu. Różnica w drodze hamowania już między 60 a 50 kmph jest krytyczna przy ewentualnej kolizji, a co dopiero przy większej. Różnica w czasie dojechania z punktu A do punktu B przy obu prędkościach mniejsza niż 20 procent. Moi rodzice jeżdżą przepisowo i nadal żyją, ja jeżdżę od niedawna, ale też nie czuję parcia na przyspieszanie.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Phoenix

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 84
Dla kontrastu dla wczorajszego wpisu:

Pa pa, prawo jazdy na 3 miesiące.

Spoiler

https://www.facebook.com/anulujmandat?fref=ts

Może pomoże na obecny albo następny raz. ;)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Z tych mandatów z suszenia i tak chuja się zarabia z perspektywy całego budżetu. Różnica w drodze hamowania już między 60 a 50 kmph jest krytyczna przy ewentualnej kolizji, a co dopiero przy większej. Różnica w czasie dojechania z punktu A do punktu B przy obu prędkościach mniejsza niż 20 procent. Moi rodzice jeżdżą przepisowo i nadal żyją, ja jeżdżę od niedawna, ale też nie czuję parcia na przyspieszanie.

Wiesz co, na pewno po częsci jest to racja, najważniejsze przepisy takie które nie utrudniają zycia warto stosować bo wtedy wszystkim jest łatwiej. Niestety niektóre przepisy i te drogowe i te inne, są zwyczajnie z dupy. Jako praktyk za kierownicą od 81r czyli trochę dłużej niż niektórzy tutaj zyją definitywnie wolę spotkać na drodze kogoś kto prze do przodu niż ślimaczącego sie jegomościa, a to z prostej przyczyny. Taki pędzący jest bardzo przewidywalny ( to tak z doświadczenia ) . To bardzo istotne na drodze. Często takie dosłowne przestrzeganie przepisów i uprzejmośc może być zgobna dla trzeciego uzytkownika drogi. Jestem ostatnio świadkiem takich oto zdarzeń: Jadący wolno zatrzymuje sie przed przejściem by kulturalnie przepuścić pieszych, jadący lewym pasem ciut szybciej, nawet gdyby chciał, nie da rady sie zatrzymać, co oczywiście grozi smiercią lub kalectwem pieszemu.
Dlatego osobiście uważam, ze trzeba myśleć i patrzeć na drogę nie tylko z własnej perspektywy, i lepiej nie zatrzymać sie i nie przepuścić pieszego dla jego bezpieczeństwa. Taka kultura i przepuszczanie pieszych to dla mnie bezmyślność. Oczywiście z prawnego pkt widzenia wina jest bezsporna ale zycie jest zycie i nie wszystko jest tylko czarne i białe.
Również dlatego nie dziwię sie wkurwu Pivo, bo wiele znaków to absurdy, jakich wiele w naszym kochanym kraju.

Franq

  • Gość
Jak by jechał przepisowo to się zatrzyma przy przejściu... Mój ojciec był świadkiem jak ludzie latali w powietrzu bo koleś na lewym pasie się nie zatrzymał. Jak by jechał 50 to by się zatrzymał. Inna sprawa, że debile nie patrzą po prostu...

Ok 30% wypadków powodują ludzie, którzy za szybko jadą. Oczywiście w niektórych miejscach warto by postawić znak chociaż 70 zamiast 50 ale zobacz jak trzeba zapierdalać, żeby Ci zabrali prawko... Mi się nowy przepis podoba. A tym zapierdalającym to bym zabierał na zawsze prawko i na roboty społeczne wysyłał.

Dla mnie gość który musi Cię wyprzedzać koniecznie w mieście, żeby spotkać się zaraz na następnych światłach jest jebnięty a nie "przewidywalny" ;)

Żeby nie było, tych zamulających 40 po mieście też nie rozumiem i irytują (zazwyczaj stary dziadek w kapelusiku lub laska - Ci są trochę nieobliczalni). Sam po mieście jeżdżę lekko ponad 50 (w Norwegi to już mandat ;) i jestem w stanie zahamować itd.
« Ostatnia zmiana: 05 Lip, 2015, 22:45:26 wysłana przez Franq »

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Z tych mandatów z suszenia i tak chuja się zarabia z perspektywy całego budżetu. Różnica w drodze hamowania już między 60 a 50 kmph jest krytyczna przy ewentualnej kolizji, a co dopiero przy większej. Różnica w czasie dojechania z punktu A do punktu B przy obu prędkościach mniejsza niż 20 procent. Moi rodzice jeżdżą przepisowo i nadal żyją, ja jeżdżę od niedawna, ale też nie czuję parcia na przyspieszanie.

Wiesz co, na pewno po częsci jest to racja, najważniejsze przepisy takie które nie utrudniają zycia warto stosować bo wtedy wszystkim jest łatwiej. Niestety niektóre przepisy i te drogowe i te inne, są zwyczajnie z dupy. Jako praktyk za kierownicą od 81r czyli trochę dłużej niż niektórzy tutaj zyją definitywnie wolę spotkać na drodze kogoś kto prze do przodu niż ślimaczącego sie jegomościa, a to z prostej przyczyny. Taki pędzący jest bardzo przewidywalny ( to tak z doświadczenia ) . To bardzo istotne na drodze. Często takie dosłowne przestrzeganie przepisów i uprzejmośc może być zgobna dla trzeciego uzytkownika drogi. Jestem ostatnio świadkiem takich oto zdarzeń: Jadący wolno zatrzymuje sie przed przejściem by kulturalnie przepuścić pieszych, jadący lewym pasem ciut szybciej, nawet gdyby chciał, nie da rady sie zatrzymać, co oczywiście grozi smiercią lub kalectwem pieszemu.
Dlatego osobiście uważam, ze trzeba myśleć i patrzeć na drogę nie tylko z własnej perspektywy, i lepiej nie zatrzymać sie i nie przepuścić pieszego dla jego bezpieczeństwa. Taka kultura i przepuszczanie pieszych to dla mnie bezmyślność. Oczywiście z prawnego pkt widzenia wina jest bezsporna ale zycie jest zycie i nie wszystko jest tylko czarne i białe.
Również dlatego nie dziwię sie wkurwu Pivo, bo wiele znaków to absurdy, jakich wiele w naszym kochanym kraju.
Oczywiście rozsądek przede wszystkim. :) Ale chyba jakoś nie jest on domeną polskich kierowców patrząc np. na statystyki zatrzymanych nietrzeźwych co roku i w każde święto i inne zbędne wykroczenia. W sumie pasuje do tematu - ostatnio z kumplem jechałem z Torunia do Bydgoszczy i naprzeciwko TIR wyprzedzał drugiego TIRa na dwupasmówce, gdyby nie to, że w ostatniej chwili spieprzyliśmy do rowu, to by nas sprzątnął w tym Yarisie. Śmierć w oczach. Za podobne rzeczy powinno się zabierać takim ludziom prawo jazdy.

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Co do drogowych rzeczy to mnie wkurwia jak jadę i napotykam ciężarówkę, która jedzie 70 (to akurat nie jest problem). Jasne wg. przepisów nawet muszą tyle jechać, rozumiem, ale fajnie by było jakby pokazał co jest przed nim i zahaczył pobocze, ale po co. Chce nią wyprzedzić i zjeżdżam do lewej, a on robi to samo i zwalnia do 60. Z naprzeciwka nic nie jedzie, redukcja, but lekki rozpęd i na 2gi pas. A ciężarówka przyspiesza razem ze mną do 90 i trzyma się maksymalnie lewej.. Ledwo się udało uniknąć czołowego wracając. Dodam tylko, że to 1.2 75KM, więc wróciłem na pas cały spocony, a zmiana biegów przy 6500rpm. Na prawdę wielkie gratulacje dla takich asów, którzy jak nie mogą zapierdalać to jeszcze zatrzymają innych i stworzą zagrożenie...
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
To akurat trafiłeś debila i takich trzeba eliminować, nagrywać i wysyłac policji pracodawcy itd