Ano.
Tak mi chodzi po głowie - gitary mam, i w większości co tylko chcę na nich zagrać to mogę.
Pora na coś nowego.
W sumie dobrze by było umieć śpiewać, od czystego po szatany, ale nie mam bladego pojęcia od czego zacząć.
Jakiekolwiek sugestie?
Ziomek mi kiedyś tłumaczył jak szukać sobie kawałków do nauki, ale chyba byłem wtedy zbyt wcięty żeby zapamiętać, więc jakby komuś z was się chciało wytłumaczyć jak chłopu na miedzy, albo zapodać linki krok po kroku, to byłbym zobowiązany.