Long time ago, in galaxy far far away byłem użytkownikiem tego forum, (lata 2010-2012?podobny durny nick) później wykasowałem konto, jak typowy zbuntowany idiota, który stwierdził, że znudziło mu się przerzucanie sprzętem i granie na gitarze, po czym w 2018 wróciłem.
Wiem, każdy ma to gdzieś, ale z tym forum trochę czasu już jestem związany i szczerze ciesze się, mając kryzys wieku średniego, że mogę przynajmniej tutaj wrzucić fotkę nowego nabytku i BYĆ MOŻE ktoś z Was, prócz pojechania mnie jak łysą kobyłę, doceni mój zestaw.. ;-)
Wspaniała kobieta mego życia oczywiście uważa te "zabawki" za wyrzucone pieniądze, ale w końcu od czego jest hobby?
Anyhow, przedstawiam Wam rig, który póki co mam nadzieje, że zostanie ze mną na dłużej:
jedna kwestia to oczywiście finansowa, a druga to fakt, że naprawdę pasuje mi to brzmienie, wygląd, wygoda gry itd. itp.
nie mam pojęcia jak pro wstawić fotkę aby się otwierała w spojlerze, także tylko link niestety, chyba, że ktoś podpowie
Spoiler Gitara : Viper ESP z 2008, praktycznie idealny stan progów, z czego jestem mega zadowolony, świetna gitara, wcześniej miałem fazę na gibsony na pasywach itd, aczkolwiek chyba ESP to moja bajka, wygoda gry, aktywne pickupy i oczywiście piękny heban, wszystko pasuje. tak jak pisałem z
@Testorrob moim marzeniem jest esp horizon, ale kolega powiedział, ze te vipery też są super i to jest prawda :-) także dzięki
Wzmacniacz : Marshall DSL1H - jest zajefajny, testowany z kolumną 4x12(mega zajebisty) i 3 rodzajami 2x12,plus orange ppc1x12, redukcja mocy do 0,1 Watt do bloku jest spoko, aczkolwiek prawda jest taka, że kupiłem, żeby mieć to lampowe brzmienie i szczerze mówiąc nie zawiodłem się, jest super, jak ktoś szuka do domu/mieszkania, uważam, że nawet z tym orange 1x12 jest to świetny zestaw do łojenia
Kolumna : EVH 2x12 - nowy nabytek, tak jak pisałem z
@wuj Bat , chwalę się ;-) jest to mój 2 dzień z kolumną, do niedawna miałem 1x12 orange, wcześniej 2x12 orange na v30 i jeszcze wcześniej jakiś no name 4x12 na v30
Powiem tak: choruję na MESA 2x12, (kurna drogo), generalnie kolumna EVH brzmi zajebiście, ale nie wiem czy akurat z tym headem.. z jednej strony na v30 nakurwiał, że aż łeb bolał, było wygar i kopnięcie, ale też siara i sporo góry, tutaj mam wrażenie, że jest wszystko "łagodniejsze" ale i "klarowniejsze"? ch>>> wie, jest zupełnie inaczej, nie jest gorzej, ale jestem mega mocno przyzwyczajony do v30stek i chyba nie umiem się przestawić. zobaczymy co czas pokaże
UWAGA! Jestem typowym bedroom player, tzn. gram sobie covery (As I Lay Dying, August Burns Red, Parkway Drive, Darkest Hour, The Black Dahlia Murder, itp.) i mam mega fun z tego, nie spinam się jeśli chodzi o słyszalność pasma w kapeli albo podczas nagrywek, są to dla mnie nieistotne kwestie w doborze sprzętu/poszukiwania brzmienia.