Pocztą. Szła do mnie gitara z USA, szła do mnie gitara z UK, sam też zacząłem wysyłać pocztą, bo - w przeciwieństwie do kurierów innych firm - ci od PP przyjeżdżali po przesyłki i robili to terminowo, co w przypadku kurierów innych firm niestety u mnie w mieście kuleje w chuj (albo przyjeżdżają grubo po godzinach, albo wcale).