Autor Wątek: Mieszkania, domy, nocowanie w barakach i po piwnicach  (Przeczytany 25779 razy)

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
70% Ełku jest na Islandii :D
Hmmm... Ostatnio mi się tęskno za Ełkiem zrobiło, tylko bieda trochę przeraża. Dobrym rozwiązaniem byłaby przeprowadzka na Islandie w takim razie :P
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
Ostatnio mi się tęskno za Ełkiem zrobiło
To ma nazwę. Syndrom sztokholmski. Ewentualnie współuzależnienie ofiary przemocy alkoholowo-seksualnej :) Świat jest taaaaaki duży. Np. moja skromna powłoka cielesna nigdy tam nie była, a też stwierdziłem, że trzeba jak najdalej :D
Paczki z głów!

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Miasto (Noooo centrum i promenada...) i okolice piękne, tylko psy dupami szczekają ;)

Właśnie sobie przypomniałem, że mam kuzynkęz Ełku na Islandii! :D

A tak swoją drogą, to zauważyłem (też z perspektywy byłego emigranta), że polacy za granicą oceniają i powielają stereotypy na temat innych polaków z innych miast na podstawie obcowania z osobnikami z pracy, przy czym - nie ukrywajmy - 90% emigrantów to nieporadna życiowo patola. I tak każdy Sebastian z Grajewa co nosi ze sobą całe życie scyzoryk wie, że Wuj ze Słupska lubi pieścić męskie dupska :D
« Ostatnia zmiana: 18 Paź, 2019, 22:29:24 wysłana przez majkelk »
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
Dej numer, pozdrowię serdecznie od Ciebie :D
Paczki z głów!

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Dej numer, pozdrowię serdecznie od Ciebie :D

Wujka ze Słupska?
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
majkel zagrał nie fair - wyedytował po mojej odpowiedzi ;)

"90% emigrantów to nieporadna życiowo patola." - bulszicik. To są ludzie, którzy mieli odwagę ruszyć dupę w nieznane i zrobić coś ze swoim życiem.
Paczki z głów!

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
90 procent to trochę krzywdząca ilość. Jest dużo patologi, ale czy więcej niż na przeciętnej  dzielnicy w Kurwidołkach Malych? Nie powiedziałbym.

Bardziej mnie irytują rodziny polskie co dają dzieciom imiona obce. I tak moi polscy sąsiedzi mają dzieci Kevin i Hannah itd.

Dla mnie wiocha.

Moje dzieci mają polskie imiona.

Trochę od tematu odbiegamy.

Mieszkanie? Moze i tak, ale jak stanieją. A jak nie stanieją to nie. Pojeżdżę po świecie lepiej
007

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 202
majkel zagrał nie fair - wyedytował po mojej odpowiedzi ;)

"90% emigrantów to nieporadna życiowo patola." - bulszicik. To są ludzie, którzy mieli odwagę ruszyć dupę w nieznane i zrobić coś ze swoim życiem.

Jedno i drugie bullshit. Z kraju wyjechał cały przekrój naszego społeczeństwa.
Seby z Karynami którzy nie byli w stanie u nas funkcjonować a za najniższe zarobki w UK, jak przyjeżdżają do rodziny w PL na święta to pierwsi są do stawiania wszystkim w knajpie żeby się dowartościować i pokazać jaki to sukces na zachodzie odnieśli ;)

Wyjechali też Ci najzdolniejsi, wyedukowani, z ambicjami i marzeniami. Ci którym kraj nie dawał perspektyw na rozwój zawodowy, naukowy i życie na poziomie na jakim mogą spokojnie żyć gdziekolwiek.

I oczywiście ostatnia grupa. W dupie mam wszystko, nic mnie nigdzie nie trzyma, z niczym nie jestem związany.

Na równi stawiam też odwagę tych którzy spakowali się i startują od zera w nowym kraju, jak i tych którzy świadomie zostali i walczą o to żeby i u nas kiedyś można było żyć na godnym poziomie.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
Właśnie - "kiedyś"! Niektórym na pewno życia nie starczy żeby doczekać
Paczki z głów!

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
Wyjechało też kilku za którymi są listny gończe.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
A jeden to nawet bo zakład przegrał.
Paczki z głów!

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Wybacz Wuju, nie widziałem Twojej wiadomości przed edycją.

Z tą patolą może przesadziłem. To jakieś 50%. Natomiast utrzymuje stanowisko, że 90% to ludzie nieporadni. Spędziłem trochę lat w Irlandii i z racji wykonywanych zawodów poznałem mnóstwo rodaków i z wieloma pracowałem. Między innymi panią magister ekonomii, inżyniera krajobrazu, byłych strażników miejskich i policjantów, pracowników budżetówki, grafików, filologow, panią po studiach prawniczych(!!!), po gownokierunkach, czyli teoretycznie ludzi w miarę inteligentnych i ogarniętych (no może poza strażnikami miejskimi...). Tych ludzi zaliczam do pozostałych 40% ludzi nieporadnych życiowo. Mogli żyć przyzwoicie w kraju, ale z lenistwa lub braku polotu zdecydowali się, miedzy innymi, sprzątać za 10 euro. Jednocześnie trudno im się dziwić bo za te 10 euro żyją w lepszym standardzie, mogą sobie pozwolić na prawie wszystko, ale żyją aby żyć. Nie mają celów finansowych, ani nie mają zamiaru się edukować i podnosić kwalifikacje. No i tutaj docieramy do pozostałych 10%, są tu bo ich sytuacja życiową na prawdę zmusiła plus Ci ludzie, o których wspomnieli koledzy wyżej, ale jest ich na prawdę mało.
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
No i widzisz, docieramy do sedna sprawy. Każdy ocenia przez pryzmat własnych doświadczeń, a to jest trochę błędem. 100% z moich znajomych, którzy są za granicą, to programiści, którzy stacjonują na Malcie. Złożyli papiery "dla beki", a okazało się, że pieniądze na start są 10x większe, niż po 15latach pracy w PL. Teraz mógłbym napisać, że wyjeżdżają tylko najinteligentniejsi i w ogóle, ale to jest gówno prawda, bo opieram się tylko na jakimś tam znikomym wycinku społeczeństwa. To samo robisz i Ty.
Oceniasz też ludzi, nie znając ich historii, skąd wiesz, kim by mogliby być w naszym kraju? Znam takich inteligentnych i ogarniętych, którzy naprawdę są solą tej ziemi, ale są zbyt naiwni, zbyt pasywni, zbyt... o ironio - uczciwi i przegrywają z krzykliwymi patusami.
Na koniec jeszcze chciałbym dodać, że wykształcenie nie świadczy o niczym, a na pewno nie o inteligencji. Moim zdaniem bardziej miarodajne są wyniki wyborów. Każdy sam może sobie policzyć, ilu w Polsce mamy idiotów, i to według własnego wskaźnika ;)
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 202
Zapomnieliście jeszcze o kategorii ludzi nieporadnych życiowo na tyle że nawet z kraju nie potrafią się zawinąć ;)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Zapomniałem właśnie dopisać, że to moje doświadczenie z emigracją, nikomu nie każę brać mojej prawdy jako najprawdziwszej.

Co do wyborów - sam właśnie oceniasz wyborców wygranej partii przez pryzmat swoich przekonań. Czyli robisz to, co sam mi przed chwilą wytknąłeś :P
« Ostatnia zmiana: 20 Paź, 2019, 18:41:06 wysłana przez majkelk »
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 202
Spierdalać z polityką :D
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Przyczepie sie tych 40 procent. Znane mi są przypadki ogłoszeń o pracę biurową z roku 2011 z Poznania, gdzie wówczas był w teorii jeden z niższych poziomów bezrobocia. Pracodawca dostał w 3 dni ponad 600 CV. W tym ludzie po studiach zagranicznych itd. Na głupią pracę biurwy za wówczas 2500tys brutto. I Ci ludzie właśnie wywalili za granicę. Teraz z pracą jest trochę lepiej. Ale jest też trochę za późno i większość z tych ludzi nie myśli o powrocie do Polski. Tak jakby PiS chciał.

To, że częściowo stanęli na laurach bo jako sprzątaczka (bez odpowiedzialności, stresu) można mieć samochód i dwa razy w roku na wakacje jechać to inna para kaloszy.
007

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
To, że częściowo stanęli na laurach bo jako sprzątaczka (bez odpowiedzialności, stresu) można mieć samochód i dwa razy w roku na wakacje jechać to inna para kaloszy.
No właśnie to mnie dziwiło zaraz po nadepnięciu na Islandię i poznaniu pierwszych Polaków. Teraz już nie dziwi. Często mają hobby / zajęcie po pracy, gdzie się realizują.
I faktycznie: dziewczyna ze zmywaka za tydzień leci na Teneryfę, kolega z magazynu po 2 latach pracy kupił Toyotę z salonu. I potem pomyśl, że krew leci po czole, jesteś kierownikiem w PL i co za to masz.
Na Malcie jest biuro teamu, który stworzył Metro Exodus. Można zobaczyć na ich YT
« Ostatnia zmiana: 20 Paź, 2019, 21:24:15 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Co do wyborów - sam właśnie oceniasz wyborców wygranej partii przez pryzmat swoich przekonań. Czyli robisz to, co sam mi przed chwilą wytknąłeś :P

Nie, nie, nie. Nie napisałem, ilu mamy tych idiotów. Każdy sam może sobie to ocenić, wedle swoich upodobań.

No i zgadzam się z przedmówcami. Jak można nazwać kogoś niezaradnym życiowo, jeżeli potrafi sobie stworzyć sytuację, w której za mało odpowiedzialną pracę dostaje wyższe wynagrodzenie, niż kierownik budowy w PL?
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 768
kolega z magazynu po 2 latach pracy kupił Toyotę z salonu.
Ale tak za gotówkę? wyłożył 10k erło i kupił jarisa? Czy na raty?

I potem pomyśl, że krew leci po czole, jesteś kierownikiem w PL i co za to masz.
Na Malcie jest biuro teamu, który stworzył Metro Exodus. Można zobaczyć na ich YT
Moje doświadczenie nakazuje nigdy nie być kierownikiem, najgorsza robota, między młotem zarządu, a kowadłem pracowników "niższego szczebla".
Być januszem przywaciarzem też nieciekawie.
imo najlepiej produkować coś małoseryjnego i sprzedawać za granicę. Ale nigdy B2C, tylko B2B.

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Co do wyborów - sam właśnie oceniasz wyborców wygranej partii przez pryzmat swoich przekonań. Czyli robisz to, co sam mi przed chwilą wytknąłeś :P

Nie, nie, nie. Nie napisałem, ilu mamy tych idiotów. Każdy sam może sobie to ocenić, wedle swoich upodobań.

No i zgadzam się z przedmówcami. Jak można nazwać kogoś niezaradnym życiowo, jeżeli potrafi sobie stworzyć sytuację, w której za mało odpowiedzialną pracę dostaje wyższe wynagrodzenie, niż kierownik budowy w PL?
Stary, co Ty jeszcze w Polsce robisz? :D Co my wszyscy tu robimy? Przecież można łatwiej, szybciej i w ogóle jest super ;)
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
To wszystko to jest tylko jedna strona medalu. Ludziom którzy nie żyli na obczyźnie zazwyczaj wydaje się, że tam się dupą motylki łapie i patrzą tylko na zarobki, a jak powiedział klasyk ( są plusy dodatnie i plusy ujemne) Nie każdy ma naturę emigranta. Niektórzy są wręcz do tego stworzeni i nie sprawia im to problemu, inni się nigdy nie przyzwyczają i nie odnajdą w nowym świecie. Najgorsze są pierwsze dwa lata ;) Ja po roku pobytu za granicą zaczęłam  tych samych ludzi których co dzień mijałem w drodze do pracy porównywać fizycznie do swoich znajomych z Polski   ....Ooo ten klient jest podobny do mojego sąsiada !   ...a ta kobieta to wygląda jak matka mojego kumpla !  :o
Kiedyś miałem akurat wolne i poszedłem sobie na zakupy, ładna pogoda, kasa w portfelu, normalnie bajka. Dopiero później zrozumiałem, że to nie jest moja bajka, ja tu jestem tylko obserwatorem i nigdy tu nie będę u siebie.
Gdy wracałem pierwszy raz po dłuższym pobycie za granicą i przekroczyłem granice PL to miałem ochotę ucałować niezbyt urodziwą dziewczynę która paliła papierosa bez filtra na pierwszym wiejskim przystanku PKS  który mijałem. Nawet dziury w jezdni mi już nie przeszkadzały. Nie każdy się nadaje na emigrację, ja jestem za bardzo stąd.

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
O to to. Lepiej bym tego nie ujął. Po kilku latach starań o to, żeby zostać zaakceptowanym uderzasz w mur i zdajesz sobie sprawę, że nigdy nie będziesz u siebie. Możesz kupić dom i auto, ale i tak będziesz obcy. Jednym to przeszkadza, drugim nie. Mi przeszkadzało, wróciłem i jest mi dobrze :)
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 760
kolega z magazynu po 2 latach pracy kupił Toyotę z salonu.
Ale tak za gotówkę? wyłożył 10k erło i kupił jarisa? Czy na raty?
Dokładnie, kupił jarisa :) Za gotówkę. Nawet wyszło z 17k w erło. Właściwie przy założeniu, że to Twój jedyny cel to możesz na middle-low level robocie odłożyć w rok.
Paczki z głów!