Z wiekiem coraz częściej dochodzę do wniosku, że jednak dom we w miarę spokojnej okolicy > mieszkanie w centrum. Byle strategicznie umiejscowić pod kątem dojazdów, co nawet w takim Trójmieście robi zaskakująco dużą różnicę. Zwłaszcza, że na działce nie da się w tym rejonie stracić.