Pisałem ale pozostał pewien niedosyt, bo nie zawsze brzmiał tak jak chciałem, taki urok prototypu. Teraz jest lepiej i dokładnie to o co mi chodziło, a wzmak swój charakterek miał od samego początku i to jest w nim świetne a że przeszkadzała mi ilość góry to postanowiłem skontaktować się z Szymonem i jak ja to nazywam wysłać wzmak na upgrade. Generalnie świetnie brzmiał lekki przester albo skranczowany clean natomiast przy mocniejszym przesterze irytowała mnie ilość owej góry. Cóż wzmak był robiony w ciemno i nie ogrywałem go przed zakupem stąd konieczność ponownego wysłania po zdefiniowaniu pewnych (oczywiście w moim odczuciu czyli subiektywnych) mankamentów. To nie zaprzecza faktowi że on mi się na początku nie podobał, brzmiał bardzo fajnie a chciałem żeby brzmiał jeszcze lepiej w muzyce, którą wykonuję. Ot co
Sprawdzałem go również wpinając w return PODa 2.0 i to cyfrowe ustrojstwo dostało bardzo fajnej dynamiki i klarowności.
Wczoraj miałem okazję zagrać 1 próbę na Selene po upgradzie i to co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło to fakt iż nie muszę go rozkręcać jakoś specjalnie a i tak wzmak jest słyszalny i znakomicie się przebija przez zespół w którym jest jednak jeszcze kilka instrumentów (bebny, bas, skrzypce, klawisz ktory uzywa rowniez brzmien syntezowanych, conga i wszelkiego rodzaju przeszkadzajki jak kij deszczowy czy chimes). Grałem na połączeniu gitara -> wzmak, bez reverbu i innych urządzeń. Każda z funkcji (trybów przesteru) zmienia nieco jego barwe, który jednak cały czas był świetnej jakości. Obecnie mam ustawiony tryb A high gain z gain na godzinie 14 i brzmienie przypomina mese tyle że dość mocno osadzoną z wyeksponowanym środkiem i grubszym bardziej żwirowym ziarnem przesteru. Przy skręceniu gainu czy volume w gitarze uzyskujemy świetny lekki przester o bluesowym charakterze. Mnie to akurat bardzo pasuje. Próbki ze strony Szymona są dość miarodajne choć u mnie troszeczke inaczej to brzmi bo używam kolumny 1936 LEAD Marshalla a nie Mesy no i np nie mam telecastera, choć kiedy usłyszałem tę próbkę rockową to mnie po prostu zmiażdżyła. W miarę współpracy z tym wzmakiem będę pisał uwagi albo opiszę jakąś szerszą recenzję. Może w kwietniu bo w marcu mam do zagrania kilka koncertów więc będzie okazja sprawdzenia Selene w boju. Pozdrawiam