Weźmie się Muszę pod pachę i się wpadnie.
Żeby tylko kasa była, na pks/pkp, albo może ktoś będzie z Wawki jechał, to, zakładając że siedzenia zajęte ("stary, gitara i piec muszą mieć wygodnie, nie?"), wskoczył bym do bagażnika.
P.S. Wezmę browar zamiast wódki. Będzie mniej sprzątania.