Przesiadka z Mayones KTM-2B :-D

[Kokos]

Cześć!

Na początku chciałbym się przywitać, jestem Kokosem, hobbystycznie gram rockmetal i nie twierdzę, że o gitarach wiem wszystko, wręcz przeciwnie. Miło mi Was spotkać. :-)

Nie wspominając o akustykach, zaczynałem na Mayones KTM-2B, potem przesiadka na Epiphone Les Paul Custom Plus i ostatecznie PRS SE Tremonti (rok 2008, 25" skala). W tym ostatnim jestem na drop A, struny 13-72.

I tak jak kocham ciężkie brzmienie, barytony, djenty i inne takie - tak potwornie ciężko mi się gra na tym PRS-ie. Brzmieniowo jest poprawnie, ale mam ogromne problemy z wygodą grania. Tak jak na KTM-2B śmigałem (struny 10-ki co prawda..), struny chodziły jak masełko, wszystko na luzaku, bez nadmiernego dociskania, z mega wygodnym gryfem; tak ten PRS to totalne przeciwieństwo wygody takiego Mayonesa. Gitarę oddawałem do Guitar Help na regulacje, niewiele to dało. Nadal łapy mnie bolą od naciskania, wszystko to twarde i sztywne, jest też problem z atakiem na najniższej strunie..

I tak zastanawiam się czy może nie dobrałem zwyczajnie kijowej gitary do takiego grania, albo może z grą na niskim stroju trzeba się z tym liczyć i przyzwyczaić.. Czy moglibyście polecić wiosło, albo rodzaj wioseł, którymi powinienem się zainteresować, żeby odczuć wygodę takiego Mayonesa na niskich strojach? Od razu uprzedzam, że nie chcę używać do takiego grania Mayonesa, bo ta gitara mimo wygody ma masę innych mankamentów.

Mayones pic rel:


Z góry dzięki!
Kokos

[Aremenius]

Szukaj jakiejś 6tki ze skalą 26,5" i wzwyż, nawet Epi Barytong byłby spoko tutaj moim zdaniem to wtedy cieńsze struny, niższy strój i dalej radocha z grania

Co do KTM, szanuję w opór, moja pierwsza gita z prawdziwego zdarzenia

No i jeszcze co do kształtu to bierz taki który Ci będzie pasować i obczaj które mostki Ci najbardziej leżą, ja teraz jestem pomiędzy starym Ibanezowskim Edgem, pojedynczymi siodełkami w moich Skerve i Hipshotem, wiem za to np. że kurwa nienawidzę TOM Zależy skąd jesteś, ale albo poszukaj po używkach i poogrywaj co leży, albo siup do sklepu i siedź aż coś znajdziesz. Jak okolice Wro to muzyczny.pl mocno polecam, jeśli Krk to Skład Muzyczny 100pro, Gdańsk w sumie nie mam pewności, W-wa zawsze coś znajdiesz ale ogólnie Rock n Roll ma bardzo duży asortyment fajowych gratów

[Kokos]

Siema, dzięki śliczne za odpowiedź! Czyli rozumiem, że długość skali głównie wpływa na mój dyskomfort?

Na nowe wiosło jestem w stanie wydać jakieś 2500 zł. Na razie moją uwagę przykuł Jackson Pro Misha Mansoor HT7 FMCB, ale naprawdę nie jestem na bieżąco z tym co oglądać, gdzie i kiedy, więc każda podpowiedź i sugestia na wagę złota.

Jestem z Chotomowa, okolice Legionowa, albo okolice Warszawy, zależy czy któraś miejscowość komuś coś mówi. :-) Byłbym wdzięczny za poradę gdzie skierować swoje kroki, żeby coś ciekawego wymacać. Obczaję RNR, ale byłem tam swego czasu pare razy i jakoś nigdy na nic tam się nie zdecydowałem.

Dzięki raz jeszcze!
K

[Bjørn]

13-72 i drop A? Słodki Jezu. Ja na 7mce w drop A mam 10-56... Co prawda najgrubsza struna trochę flak, 60 byłaby idealna, ale Elixir nie robi 60tki...

[g-zs]

Siema, dzięki śliczne za odpowiedź! Czyli rozumiem, że długość skali głównie wpływa na mój dyskomfort?

Ja bym obstawiał, że to fakt, że jesteś kokosem, ale co ja tam wiem.

Jak chcesz eksperymentować, to bierz coś, co potem sprzedasz. Na Twoim miejscu patrzyłbym tylko na używki. Do 2,5k masz Schectery Hellriser/Loomis, jeśli wolisz listewkowe gryfy, to Ibanezy RGDIX7 (seria Iron Label) - chodzą używane ~2,7k
Jeśli pickup pod gryfem to nie jest konieczność, to może LTD SC607B (ale koniecznie B - barytonowa skala 27")

[october]

13-72 i drop A? Słodki Jezu. Ja na 7mce w drop A mam 10-56... Co prawda najgrubsza struna trochę flak, 60 byłaby idealna, ale Elixir nie robi 60tki...

Robi prawie 60 ;-)
10-59 i 11-59 Elixir mozna na thomann kupić.

Koledze proponowalbym szukac 7 strunowego superstrata ze skala 25,5-27.

[Kokos]

Siema wszystkim!

13-72 i drop A? Słodki Jezu. Ja na 7mce w drop A mam 10-56... Co prawda najgrubsza struna trochę flak, 60 byłaby idealna, ale Elixir nie robi 60tki...

A może i faktycznie przegiąłem pałę, zamysł był taki, żeby wygenerować jeszcze tzw brązową nutę (drop F#) ;-) ale może faktycznie przegiąłem i powinienem dobrać inne struny. Może to i myśl, żeby to zrobić zanim zacznę myśleć o nowym wiośle. Jakaś sugestia co do tego PRS i drop A dobrać najlepiej?

Jak chcesz eksperymentować, to bierz coś, co potem sprzedasz. Na Twoim miejscu patrzyłbym tylko na używki. Do 2,5k masz Schectery Hellriser/Loomis, jeśli wolisz listewkowe gryfy, to Ibanezy RGDIX7 (seria Iron Label) - chodzą używane ~2,7k
Jeśli pickup pod gryfem to nie jest konieczność, to może LTD SC607B (ale koniecznie B - barytonowa skala 27")

Dzięki za sugestie, popatrzę sobie. Pickupy w tym PRS-ie wymieniłem na EMG60/81 to i pewnie przenieść też będę mógł. (teraz zrozumiałem o co chodzi..)

Koledze proponowalbym szukac 7 strunowego superstrata ze skala 25,5-27.

Również dziękuję, z chęcią popatrzę.

[g-zs]

Dzięki za sugestie, popatrzę sobie. Pickupy w tym PRS-ie wymieniłem na EMG60/81 to i pewnie przenieść też będę mógł.

Tak, chyba że kupisz siódemkę, to wtedy tak średnio

[Kokos]

Dzięki za sugestie, popatrzę sobie. Pickupy w tym PRS-ie wymieniłem na EMG60/81 to i pewnie przenieść też będę mógł.

Tak, chyba że kupisz siódemkę, to wtedy tak średnio

No tak.. słuszna uwaga!

[october]

Poza wyzej wymienionymi rzuciłbym jeszcze okiem na Jacksona Cow (jeżeli jeden pickup nie razi), LTD H 1007  i może poczciwego Flame EXG w jakiejs wersji po tuningu. Chapman wisi tez na gieldzie ss.
Jest w czym wybierać. 

[g-zs]

Poza wyzej wymienionymi rzuciłbym jeszcze okiem na Jacksona Cow (jeżeli jeden pickup nie razi), LTD H 1007  i może poczciwego Flame EXG w jakiejs wersji po tuningu. Chapman wisi tez na gieldzie ss.
Jest w czym wybierać. 

Przy czym to nie są barytony, a z tego co zrozumiałem, to w takie celuje nasz nowy Kolega

[Kokos]

Popatrzyłem sobie na modele, które zasugerowaliście..

Ogólnie strasznie mi się spodobały Jacksony. Prezentują się obłędnie!
LTD też bardzo ciekawe, choć zastanawia mnie ten jeden pickup.
Ibanez też super się prezentuje, nie wiem tylko czy jestem gotowy na gryf bez markerów, ale to detal.
Flame jest bajerancki i byłoby to niezłe nawiązanie do Mayonesowych korzeni. ;-)
Chapman jest mocno lansowany u djent-youtuberów i zastanawiam się czy to na pewno dobre gitary czy tylko solidny marketing.
Natomiast wspomniane Schectery zupełnie wizualnie do mnie nie przemawiają, a jednak u mnie nie o sam dźwięk i wykonanie chodzi. Zdaję sobie sprawę, że to dobre, zalecane gitarki, ale chyba nie zdecyduje się przynajmniej na te dwa modele.
Epi Bary - nieciekawie wspominam tego mojego Les Paula i chyba wolałbym się nie dotykać do Epiphone'ów na jakiś czas.

Gdzie szukać gitar, używek? Rozumiem, że tutaj na forum, ale gdzie dobrze jeszcze śledzić temat? olx/allegro?
Czy pickupy w tych gitarach są raczej OK, czy będzie trzeba je zmienić?

Dzięki wielkie, to wszystko jest bardzo pomocne i doceniam!
K

[Stachu]

Popatrzyłem sobie na modele, które zasugerowaliście..


Chapman jest mocno lansowany u djent-youtuberów i zastanawiam się czy to na pewno dobre gitary czy tylko solidny marketing.

Na giełdzie wisi mój czapman, nie mam parcia na sprzedaż bo TO DOBRA GITARA, bardzo solidna i w wykonaniu i brzmieniu, nie wiem natomiast jak te serie obecne z Indonezji.

[Mat]

drop A, struny 13-72.

Za grube struny, w cholere za grube. Na moim Les Paul mam 12-60 w drop A i jest git (no moze najgrubsza struna moglaby byc deko grubsza), a to jest jeszcze krotsza skala niz PRS.

[Kokos]

THX. Wypróbować Elixir Nanoweb Baritone .012 - .068 na tym 25" PRS-ie dla drop-A czy może widzicie lepszego kandydata?

[mastEr_eXplorer]

Totalnie nie rozumiem o czym mówicie, dla mnie przy stroju A 66 to absolutne minimum, a przy następnej zmianie wleci 70 jak nic 

[Aremenius]

To samo mam, im grubiej tym lepiej, teraz mam 13-72 + 10 w górze na 26-27,5 Co kto lubi w tym względzie aczkolwiek długo ten set jednak nie zostanie z racji chociażby tego jak chujowo brzmią te Ernie Balle ostatnio :/

[Chomick]

Cześć!

Na początku chciałbym się przywitać, jestem Kokosem, hobbystycznie gram rockmetal i nie twierdzę, że o gitarach wiem wszystko, wręcz przeciwnie. Miło mi Was spotkać. :-)

Nie wspominając o akustykach, zaczynałem na Mayones KTM-2B, potem przesiadka na Epiphone Les Paul Custom Plus i ostatecznie PRS SE Tremonti (rok 2008, 25" skala). W tym ostatnim jestem na drop A, struny 13-72.

I tak jak kocham ciężkie brzmienie, barytony, djenty i inne takie - tak potwornie ciężko mi się gra na tym PRS-ie. Brzmieniowo jest poprawnie, ale mam ogromne problemy z wygodą grania. Tak jak na KTM-2B śmigałem (struny 10-ki co prawda..), struny chodziły jak masełko, wszystko na luzaku, bez nadmiernego dociskania, z mega wygodnym gryfem; tak ten PRS to totalne przeciwieństwo wygody takiego Mayonesa. Gitarę oddawałem do Guitar Help na regulacje, niewiele to dało. Nadal łapy mnie bolą od naciskania, wszystko to twarde i sztywne, jest też problem z atakiem na najniższej strunie..

I tak zastanawiam się czy może nie dobrałem zwyczajnie kijowej gitary do takiego grania, albo może z grą na niskim stroju trzeba się z tym liczyć i przyzwyczaić.. Czy moglibyście polecić wiosło, albo rodzaj wioseł, którymi powinienem się zainteresować, żeby odczuć wygodę takiego Mayonesa na niskich strojach? Od razu uprzedzam, że nie chcę używać do takiego grania Mayonesa, bo ta gitara mimo wygody ma masę innych mankamentów.

Mayones pic rel:
( Obraz usunięty.)

Z góry dzięki!
Kokos

Do grubszych strun się trzeba przyzwyczaić ale mimo wszystko może spróbuj trochę cieńsze basy np   62-64


Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

[Chomick]

Cześć!

Na początku chciałbym się przywitać, jestem Kokosem, hobbystycznie gram rockmetal i nie twierdzę, że o gitarach wiem wszystko, wręcz przeciwnie. Miło mi Was spotkać. :-)

Nie wspominając o akustykach, zaczynałem na Mayones KTM-2B, potem przesiadka na Epiphone Les Paul Custom Plus i ostatecznie PRS SE Tremonti (rok 2008, 25" skala). W tym ostatnim jestem na drop A, struny 13-72.

I tak jak kocham ciężkie brzmienie, barytony, djenty i inne takie - tak potwornie ciężko mi się gra na tym PRS-ie. Brzmieniowo jest poprawnie, ale mam ogromne problemy z wygodą grania. Tak jak na KTM-2B śmigałem (struny 10-ki co prawda..), struny chodziły jak masełko, wszystko na luzaku, bez nadmiernego dociskania, z mega wygodnym gryfem; tak ten PRS to totalne przeciwieństwo wygody takiego Mayonesa. Gitarę oddawałem do Guitar Help na regulacje, niewiele to dało. Nadal łapy mnie bolą od naciskania, wszystko to twarde i sztywne, jest też problem z atakiem na najniższej strunie..

I tak zastanawiam się czy może nie dobrałem zwyczajnie kijowej gitary do takiego grania, albo może z grą na niskim stroju trzeba się z tym liczyć i przyzwyczaić.. Czy moglibyście polecić wiosło, albo rodzaj wioseł, którymi powinienem się zainteresować, żeby odczuć wygodę takiego Mayonesa na niskich strojach? Od razu uprzedzam, że nie chcę używać do takiego grania Mayonesa, bo ta gitara mimo wygody ma masę innych mankamentów.

Mayones pic rel:
( Obraz usunięty.)

Z góry dzięki!
Kokos

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

[Chomick]

Cześć!

Na początku chciałbym się przywitać, jestem Kokosem, hobbystycznie gram rockmetal i nie twierdzę, że o gitarach wiem wszystko, wręcz przeciwnie. Miło mi Was spotkać. :-)

Nie wspominając o akustykach, zaczynałem na Mayones KTM-2B, potem przesiadka na Epiphone Les Paul Custom Plus i ostatecznie PRS SE Tremonti (rok 2008, 25" skala). W tym ostatnim jestem na drop A, struny 13-72.

I tak jak kocham ciężkie brzmienie, barytony, djenty i inne takie - tak potwornie ciężko mi się gra na tym PRS-ie. Brzmieniowo jest poprawnie, ale mam ogromne problemy z wygodą grania. Tak jak na KTM-2B śmigałem (struny 10-ki co prawda..), struny chodziły jak masełko, wszystko na luzaku, bez nadmiernego dociskania, z mega wygodnym gryfem; tak ten PRS to totalne przeciwieństwo wygody takiego Mayonesa. Gitarę oddawałem do Guitar Help na regulacje, niewiele to dało. Nadal łapy mnie bolą od naciskania, wszystko to twarde i sztywne, jest też problem z atakiem na najniższej strunie..

I tak zastanawiam się czy może nie dobrałem zwyczajnie kijowej gitary do takiego grania, albo może z grą na niskim stroju trzeba się z tym liczyć i przyzwyczaić.. Czy moglibyście polecić wiosło, albo rodzaj wioseł, którymi powinienem się zainteresować, żeby odczuć wygodę takiego Mayonesa na niskich strojach? Od razu uprzedzam, że nie chcę używać do takiego grania Mayonesa, bo ta gitara mimo wygody ma masę innych mankamentów.

Mayones pic rel:
( Obraz usunięty.)

Z góry dzięki!
Kokos

Do grubszych strun się trzeba przyzwyczaić ale może spróbuj cieńsze basy 62-64

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

[Mother Puncher]

Totalnie nie rozumiem o czym mówicie, dla mnie przy stroju A 66 to absolutne minimum, a przy następnej zmianie wleci 70 jak nic 

Nie chcę wiedzieć jak te badyle macie poustawiane w takim razie...

[bonedeth]

Totalnie nie rozumiem o czym mówicie, dla mnie przy stroju A 66 to absolutne minimum, a przy następnej zmianie wleci 70 jak nic 

Nie chcę wiedzieć jak te badyle macie poustawiane w takim razie...

Dla mnie 70 na A w skali 27 to idealne rozwiązanie i w cale bym nie powiedział, że jest twardo :p

[Kokos]

Tylko, że ja na tym swoim PRS-ie mam skale 25" i strunę 72 przy drop-A. :-) Nie gra mi się na tym łatwo. :-)

[Chomick]

Tylko, że ja na tym swoim PRS-ie mam skale 25" i strunę 72 przy drop-A. :-) Nie gra mi się na tym łatwo. :-)

To wszystko indywidualne preferencje. Zależy jak mocno się uderza.  Mastodon ba Gibsonach do A D G F A D uzywal strun od 52 do 60,   ja np uzywam 56.



Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

[vastio]

Kokos Ty to jednak Ananas jestes