Wymiana progów na stalowe - gdzie?

[g-zs]

Misiaczki,

Chcę wymienić progi na stalowe w Fenderze Strato SRV. Wstępnie wybór padł na Mejesty, bo mają w necie same dobre opinie i są mega kontaktowi, w dodatku zyskali moje zaufanie odmawiając wykonania instrumentu, z którym nie mieli zbytniego doświadczenia.
Ale pytanie mimo wszytko brzmi - czy to jest dobry wybór?
Cena jest kwestią całkowicie drugorzędną, przede wszystkim interesuje mnie jakość wykonania fretworku.

Pozdo599,99
Ja

[Smiersz666]

Znam Majesty osobiście, zna się człowiek na rzeczy. Cenników nie znam, ale za kazdym razem jak u niego w workshopie jestem, to inna gitara

[Aremenius]

Michała poleca chyba każdy Jedź Pan, nie pożałujesz

[g-zs]

Tak jak pisalem, cena jest dla mnie akceptowalna, ale tez odgrywa role drugorzedna. Po pierwsze zależy mi właśnie na jakości, bo nie mam ochoty bawic sie potem w wykłócanie o zle zrobiona robotę, wiec wole nawet zapłacić wiecej, ale miec dobrze od razu Utwierdziliście mnie w przekonaniu, wiec nie szukam innego lutnika, zostaje przy Majesty, a po wszystkim pochwale sie (albo wyzale ) jakby ktoś mial podobny dylemat w przyszłości

[guzie]

polecam, bo miałem styczność, Skalba Fretworks

[pshemo]

Zespołowo zrobiliśmy ostatnio u Skalby trzy gitary (w tym jeden bas). Jest trochę droższy od Michała (w sumie o Michale nie pomyśleliśmy;), ale odwala kawał roboty i te progi są tez świetnie zrobione.
Jesteśmy bardzo zadowoleni
Natomiast nie obawiałbym się z Majestym Tez będzie zawodowo.

Przy okazji byłem również u witkowskiego i widziałem gitary po wymianie progow - tez zawodowo.

Tak wiec..

[g-zs]

Gitara dzisiaj do mnie wróciła z Majesty Customs i jestem zachwycony - bezbłędny fretwork, świetny setup. Całość (z wysyłkami) zajęła tydzień. Cena również bardzo dobra.
Bez najmniejszych obaw oddam Michałowi pod opiekę pozostałe gitary, jak tylko się namyślę, co im zrobić i w jakiej kolejności

[Mother Puncher]

Gitara dzisiaj do mnie wróciła z Majesty Customs i jestem zachwycony - bezbłędny fretwork, świetny setup. Całość (z wysyłkami) zajęła tydzień. Cena również bardzo dobra.
Bez najmniejszych obaw oddam Michałowi pod opiekę pozostałe gitary, jak tylko się namyślę, co im zrobić i w jakiej kolejności

Wysyłałeś?

[g-zs]

Gitara dzisiaj do mnie wróciła z Majesty Customs i jestem zachwycony - bezbłędny fretwork, świetny setup. Całość (z wysyłkami) zajęła tydzień. Cena również bardzo dobra.
Bez najmniejszych obaw oddam Michałowi pod opiekę pozostałe gitary, jak tylko się namyślę, co im zrobić i w jakiej kolejności

Wysyłałeś?

Tak, z Wroclawia mialem troche daleko, zeby jechac

[Mother Puncher]

Gitara dzisiaj do mnie wróciła z Majesty Customs i jestem zachwycony - bezbłędny fretwork, świetny setup. Całość (z wysyłkami) zajęła tydzień. Cena również bardzo dobra.
Bez najmniejszych obaw oddam Michałowi pod opiekę pozostałe gitary, jak tylko się namyślę, co im zrobić i w jakiej kolejności

Wysyłałeś?

Tak, z Wroclawia mialem troche daleko, zeby jechac

Ja załatwiłem przez kumpla, który Targosza zna i mówił że on tak średnio wysyłki chce ogarniać. To najwyraźniej mnie zrobił w yayo. dobrze wiedzieć na przyszłość.

[g-zs]

Wiesz, może powinieneś gadac bezpośrednio z lutnikiem? Michał nawet przez moment nie dal mi do zrozumienia, ze w wysyłce cos mu nie pasuje, zresztą dla mnie to tez bylo takie raczej naturalne - do Bielska mam 250 km w jedna strone, nie wyobrazam sobie jechac tam i do domu, zeby zostawić gitare, a nastepnie po kilku dniach jechac ponownie te sama trase po odbior. To by bylo łącznie 1000 km + czas, czyli za sam dojazd zaplacilbym prawie drugie tyle co za wymiane progow. A firmy kurierskie ogarnely temat za niecałe 40 pln w dwie strony i poswiecilem na to nie wiecej niz godzine.

W grudniu zagadalem na fejsie, zapytałem co i jak i ustaliliśmy termin na poczatek stycznia. W styczniu zapytałem tylko kiedy moge wyslac gitarę, a po wymianie Michał pytał, czy sam zamówię kuriera powrotnego, czy On ma to zrobic. Bardziej mi pasowalo, zeby sam to zrobil, bo nie mialem jak zamowic w pracy, wiec jeszcze tego samego dnia gitara wyjechala do mnie. Zero kręcenia nosem, wszystko bylo jasne i w fajnej atmosferze, czyli dokladnie tak, jak mógłbym tego oczekiwać jako klient

Poza tym, nie oszukujmy sie - gdyby jakikolwiek lutnik mial prowadzić swoja dzialalność w 100 procentach w oparciu o klientow w bezposrednim sasiedztwie, to bylby to IMO mocny strzal w kolano.

[mondomg]

Ile policzył Ci Majesty za usługę + przesyłkę? Sam chcę wprowadzić taką opcję w swoim serwisie, bo póki co mam tylko możliwość podjechania do klienta na terenie Warszawy i wtedy doliczam mniej więcej koszt Ubera w obie strony.

[g-zs]

Ile policzył Ci Majesty za usługę + przesyłkę? Sam chcę wprowadzić taką opcję w swoim serwisie, bo póki co mam tylko możliwość podjechania do klienta na terenie Warszawy i wtedy doliczam mniej więcej koszt Ubera w obie strony.

660 PLN:
Wymiana progów i setup - 600 PLN
Struny - 40 PLN
Wysyłka - 20 PLN (DPD)

[Zomballo]

Dobra, dobra. A jak z brzmieniem stalówek?

[g-zs]

Dobra, dobra. A jak z brzmieniem stalówek?

Ciężko mi powiedzieć, bo na wiośle nie grałem zbytnio przed wymianą (może łącznie z godzinę, ale ze względu na stan poprzednich progów gitara była średnio grywalna), więc go dobrze nie poznałem. Na podstawie tego, co ograłem, mogę stwierdzić, ze mają chyba delikatnie więcej góry, ale to jest olchowy strat na singlach, więc ilość góry i drutu w brzmieniu jest tu spora (ale nie jest zbyt duża czy przeszkadzająca).
W mahoniowym Parkerze też mam stalówki, ale tam są z kolei fabrycznie, więc również nie mam porównania w zakresie jednego wiosła. Może wymienię w Gibsonie albo PRSie, to wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć

[Zomballo]

Czyli jakiś wpływ na brzmienie jednak jest. Jak wygląda sprawa eksploatacji?

[g-zs]

Czyli jakiś wpływ na brzmienie jednak jest. Jak wygląda sprawa eksploatacji?

Ok, mogę już coś powiedzieć po kilku miesiącach.

Na progach nie ma śladów zużycia (choć nie jest to moja główna gitara). Na pewno na gitarze z progami stalowymi gra mi się lżej, tzn czuć je inaczej pod paluchami przy bendach, powiedziałbym, że bendy na stalówkach to taki easy mode. Jesli chodzi o kwestię brzmienia zwykłe vs stalówki, to wkrótce może będę w stanie napisać więcej, bo noszę się z zamiarem wymiany progów w Tele, ale mam jeszcze dylemat, czy ładować się w wymianę progów w gitarze za 2500, tym bardziej, że obecne są w dobrym stanie.

Lada moment będę też miał porównanie ze "złotymi" progami, które podobno są zbliżone do stalówek pod kilkoma względami. Ogram i napiszę, a w eter puszczam pytanie:

Czy warto zmieniać progi na stalowe w gitarze za 2500 pln (wymiana wyniesie 25% wartości instrumentu)?

[aciek_l]

Czy warto, to zależy tylko od Ciebie. Ja włożyłem 1000 zł (progi i pickupy) w Ibka kupionego za 2200 i czuję, ze było warto. Gitara jest keeperem w kategorii super strata i daje mi więcej radości niż gitary z przedziału 4-5k.

[Mat]

Jak w gitarze jest Mojo, to warto. No bo w koncu najlepiej sie gra i komponuje na instrumentach, ktore lubimy. To nie kwestia ceny a odczuc.