Siema,
chciałbym Was zapytać o doświadczenia z koncertowania poza Polandia.
Otoz ogarniamy sobie traske D/NL - jestesmy oczywiscie sami sobie bez bookera ani wsparcia wytworni (lekki support ze strony Unquiet Rec)
Pisalem z kilkoma bookerami i pojawia sie pytanie o warunki - czy w takim przypadku warto umawiac sie na jakas kwote czy rzucac haslo ze gramy z bramki; w Polsce powoli chyba zaczynamy byc kojarzeni; cos tam pogralismy z dosc dobrym skutkiem - nawet pojawiaja sie zaproszenia ale Zagranica raczej jest nieswiadoma tak na wieksza skale.
Podrzuccie jakies swoje doswiaczenia - wiem ze Yony cos pisal ze poczatki sa ciezkie - wiadomo, ale tez nie chce aby to wygladalo slabo.
Mamy w tym momencie nagrany gig w Nijmegen ale zaprosil nas gosc ktory sie zajawil nasza plyta.
Dzieki z gory. Pozdrox!
Filip
TGAOCP
www.tgaocp.bandcamp.com