Kuźwa, rynek komputerowy mnie przeraża. To, jakie chujowe matryce obecnie dopuszczane są do sprzedaży, to jakaś zgroza. Kiedyś tego nie było! Geekom i brygadzie z poniższego obrazka nie można było wcisnąć byle czego
Spoiler Ad rem - potrzebny w domu mały laptok do czytania przepisów kulinarnych, excela, sevenstringa, może okazjonalnie do zagrania w jakąś starą wersję Cywilizacji. Niestety nie ścierpię matryc innych niż matowy IPS, rozdzielczość minimum 1440x900.
Fajnie byłoby, gdyby miał:
13" lub więcej
I5 lub lepiej
dysk SSD większy niż 128 GB
ekran dotykowy na zawiasach 360 stopni
wymienialny akumulator
system operacyjny w zestawie
brak napędu w związku ze związkiem nie przeszkadzałby mi.
Polećcie proszę coś konkretnego, rozważę wszystko do 2,8k lub lekko więcej, chętnie z możliwością przedłużenia gwarancji ponad standard. Wszystkie chuje muje z allegro z rysami na matrycach sprzedawane jako "nowe" odpadają. Porządny refurbish bez wad może być.
Z góry dziękuję!