Ja mam już za sobą główny etap wózkowania (córki mają 4 lata starsza i 14 miesięcy młodsza). Jakbym miał jeszcze raz wybierać wózek to brałbym pod uwagę przede wszystkim:
- tylko pompowane koła, przód koniecznie skrętny 360 stopni z możliwością blokowania
- amortyzacja kół - koniecznie
- wielkość gondoli a przede wszystkim długość, jak władujesz malucha w kaftanik to nagle się okazuje, że to ma duże znaczenie
- kompromis między solidną konstrukcją a wagą, ponieważ mieszkam w bloku bez windy wózek musi być lekki, niestety wiele sprawdzanych przeze mnie wózków z kategorii lekkie było mało stabilne także koniecznie to sprawdź
- regulowana wysokość rączki, sama rączka obszyta skóra, żadne pianki - też docenisz jak trochę poużywasz
- wypinanie gondoli i możliwość szybkiego wpięcia fotelika samochodowego na nazwijmy to klik, niby oczywiste ale też część modeli które sprawdzałem miała z tym problem
- łatwe zdejmowanie tapicerki do uprania
- cena do 1500 zł, dało się w tej kasie kupić przyzwoity wózek, więcej nie ma sensu
- 3w1 nie koniecznie - miałem, spacerówki praktycznie nie używałem bo przeszliśmy szybko na parasolkę