Napisalem pismo do sprzedawcy o zwrot pieniedzy - nawet nie odebral, nie mam zamiaru sie bawic, wiec copy-pasta z fejsa:
Chcialem sprawe zalatwic ugodowo, potem pismem, niestety ani jedno ani drugie (nie odebrane) nie poskutkowalo, nie mam zamiaru bawic sie w kotka i myszke, wiec opublikuje sprawe na forach, niech kazdy sam osadzi.
1. Zakupilem wzmacniacz, zapytalem przed zakupem czy byl modyfikowany. Cytuje sprzedawce "nie byl modyfikowany". Moglem kupic taki sam z innego kraju. Jakbym chcial kupic niewiadomo co - moglbym rownie dobrze kupic valvestate w obudowie Friedmana.
2. W dniu odbioru wzmaka lampy dziwnie sie zachowywaly. Mam miernik, zmierzylem lampy, mialy bias 50mA i jedna 70ma (bardzo duzo). Otworzylem wzmacniacz. W srodu byly 2 srubki od PCB luzem, w dodatku jeden kabelek prowadzil do nikad. Zrobilem zdjecie, wyslalem do producenta.
3. Po jakims czasie producent odpisal - wzmacniacz byl modyfikowany. Myslalem, ze lampy w transporcie dostaly po tylku, no trudno, czasem tak bywa, dlatego wsadzilem swieze, sprawne, wyregulowalem, pogral pare godzin i wywalil lampy.
4. Chcialem zwrocic wzmacniacz(rozmowa przez telefon, po ktorej jak widac prosilem o kontakt wylacznie e-mailowy), ewentualnie umowic sie na jakies ugodowe rozwiazanie, rozlozyc zwrot na raty, probowalem wytlumaczyc, ze sprzedawca swiadomie lub nie wprowadzil mnie w blad, a konsekwencje ponosze tylko ja (malo powazne podejscie), w sumie kupilem cos czego nie chcialem, jeszcze mi swieze lampy wywalilo.
5. 6 maja otrzymalem informacje, ze sprzedawcy nie bedzie przez tydzien w Warszawie. 18.05 nadalem list priorytetem, 20.05 awizowano, 6.06 albo 8.06 (dziwny zapis) byl zwrot.
Sam fakt, ze wzmacniacz wywalil mi lampy bym przezyl, ale modyfikowany wzmak ktory mi pada - nie za bardzo. Zdarzaja mi sie przypadki drobnych usterek, na ogol z bolem przymykam oko na "mala spostrzegawczosc" rodakow, ale tutaj juz nie dalo rady.
Powstrzymam sie od epitetow, niech kazdy sam wyciagnie wnioski.
Wzmak pojedzie na serwis do Soggotha na przywrocenie do oryginalu i naprawe, umowilem sie ze serwis przygotuje mi liste zmian i ewentualnych roznic tak aby kupujacy wiedzial co dostaje.
Korespondencja (jak widac glownie jednostronna) ponizej - usunalem adresy itp. Byly 2 rozmowy telefonicznie - w sprawie zaplaty i odbioru (przelew, wysylka) i zwrotu (uslyszalem, ze mi sie nie podoba i chce zwrocic, i powinienem "se naprawic")
https://www.dropbox.com/sh/itlpk4qpf6n90ge/AABE6w2JoZPssWpajoCOmwala?dl=0Moglo byc gorzej, jednak wzmakow mam sporo, mialem sporo i takiej sytuacji nie mialem. Rozumiem, mozna nie wiedziec - wtedy mozna napisac ze sie nie wie, albo brac odpowiedzialnosc. Sprawe z modem zglosilem w dniu odbioru, a nie rok pozniej.