Stasiu, ja oczywiście mocno ironicznie, ale i trochę serio. Jeśli bardzo się nie chcesz nadźwigać, a jak każdego pomysły atakują Cię nagle, to graj na gicie i nagrywaj smartfonem. Większość czasu spędzam jednak bez gitary pod ręką więc riffy nagrywam na telefon paszczą. Przyjdzie może taki dzień, że choć te najlepsze nagram na gitarze i zrobię użytek, bo to już ponad setka jest...
(czego i Tobie życzę)
Baciuniu słodki, serio, sprzęt mi stoi w klicie (idealna dwuznaczność tekstu
), wszystko jest upchane na półce tak, ze nie mam nawet jak tego lapka tam postawić, do tego w mojej obecnej sytuacji czasem mam 10, czasem 5min, czasem w ogóle nie mam czasu, żeby se pograć, więc jak mam chwile i wpada mi pomysł do głowy to zanim przyniose lapa i go odpale i odpale program i podłącze wszystko to już jestem potrzebny i cześć po sprawie. Chce coś kupić co se tam położę i w razie czego nagram riffa w 30 sekund.
Nagrywanie paszczą przerabiałem
Smartfona nie mam.
Ja już nie pamiętam, jak to szło (czy trzeba było ściągać jakąś dodatkową appkę), ale powiedzmy gdybyś podpiął wyjście słuchawkowe THRa jackiem pod telefon, ustawił jako źródło liniowe i nagrywał voice recorderem (ewentualnie jeszcze coś zmienił w ustawieniach), to nie nagra to właśnie źródła z linii?
Sprawdze, może zaoszczędze pare zł, na razie musze kupic przejsciówke duży-mały jack. Dzięki