Miałem nie zakładać tego tematu, ale mówię nowy narybek nie ma gdzie postów nabijać to pomogę.
No więc temat można zamknąć słowami "Zamienił stryjek siekierkę na
PIERDOLONE DZIAŁO SAMOBIEŻNE O NAPĘDZIE RAKIETOWYM! Cała akcja działa się dosyć szybko. Jak tylko dostałem POD'a w swoje ręce, pojawił się Zomball z dżetką. Po krótkiej naradzie, co prawda nie zakrapianej czystą substancją, ale wierzę że to nadrobimy
, doszło do barteru.
Legenda się rozpoczyna:
Na początku nie wierzyłem w te bajki czytane na forum że oh ah jet tak bardzo kurwi i w ogóle osom... Myślę sobie: "Amp kosztuje powiedzmy 1500zł, miałem już kiedyś Kisela w podobnym przedziale cenowym, drugi raz tego błędu nie popełnię". No ale jak już wcześniej mówiłem. POD to nie dla mnie. Za dużo kręcenia. 90% możliwości bym nie wykorzystał. No więc myślę sobie trzeba by ojebać i kupić jakiś amp. Na horyzoncie pojwiła sie dżetka, kumple namówili (tak, spili mnie). Po przyjściu do domu, zastanawiałem się czy powinienem to podłączać (po przejściach z kiślem). Ale myślę #yolo, bo myślę raczej zwięźle.
Podłączam, no świeci się, fajnie. Niebieski. O, na scenie nie zginę, będę wiedział gdzie iść. Lampy się żarzą, znaczy coś się odezwie. Odpalam. Kanał... czysty(?) praktycznie nie istnieje. Potencjometr na 2 i już mamy crunch. A jeszcze z crunch labem to już całkiem. No ale chuj, myślę zaufam, może mnie nie oszuka. Coś tam pokręciłem, pograłem jakieś lodołamacze i włączam przester. A tam?!... Ciąg dalszy nastąpi.
A tam... Ja pierdole. Aż mnie z kapci wyrwało? Aha, nie wiem czy mówiłem ale nie jestem amatorem grania "na cicho". Więc wzmak był powiedzmy na 4-5 i w systemie stu watowym. Wracając do kapci... Taki gruz, taka ściana, takie jebnięcie że aż się normalnie zesrałem. Dobrze że oglądałem dzisiaj króla lwa, to nawet mam porównanie dla brzmienia:
Spoiler Na początku wydawał mi się trochę nieczytelny, ale szybko ogarnąłem że im więcej depth tym więcej buły. A że gluten free to nie lubię buły. Nie no, kurwa jestem w szoku. Mam ochotę zestawić go z jakimś innym bardziej pro wzmakiem bo czuję że może być różnie. W tej kasie polecam w chuj... w ogóle polecam w chuj jak nie stać cię na AXE albo Plexe. Na pewno gruzuje bardziej niż mesa. Nie wiem jak jest w mixie, jeszcze nie grałem z kapelą. Ciekawe jak gra bez moda? Bo wspominałem że siedzi mod SLO100 nie?
Na razie łechce mnie w 100%. Coś tam na szybko, bo mama krzyczy że napierdala
Tak, przy przestrojeniu trochem przesadził.