[NGD] Washburn Parallaxe PXM 170 FCRM

[Johnny]

Dzień dobry, bez zbędnego walltexta

Na początek to co mnie zabolało. Otworzyłem paczkę, oglądam... krzywo... no krzywo i chuj. Mam takie oko, że zawsze coś znajdę, tym razem zajęło mi to 5 sekund. Struny lekko znosiło w jedną stronę (co widać na zdjęciu - fota trochę pod kątem, ale i tak widać, że krzywo). Po kilku rzuconych kurwach napisałem maila do sklepu: "Eee, ziomek, krzywe to". W odpowiedzi dostałem, że oglądał ją lutnik, właściciel, Wiesio i Pan Zbyszek, i wszyscy mówili, że jest zajebista i jak mi się nie podoba to mam 14 dni żeby oddać. No to wracam do oględzin gitary, patrzę na mostek, chwila główkowania... poluzowałem struny i przepchnąłem siodełka na drugą stronę. Nastroiłem i jest... jakby stąd było. Nagle przestała być krzywa. Bardzo ładnie skwitował to @Mother Puncher: "Hipszot to to nie jest..." No nic, przystąpiłem do ogrywania. Kiedyś mnie bawiło, że Ola na tych filmikach gra na gitarze z przetwornikami Duncan Designed. Teraz już się nie śmieję, zostają.
No i co... Wykonanie przyzwoite, a nawet zajebiste jak na Indonezję. Z wyglądu jest po prostu przepiękna, co prawda z tyłu jest poklejona, ale ja takie lubię. Top to tylko gruby fornir, ale i tak się w niej zabujałem. Mam teorię, że to dziwne łączenie gryfu zwiększa sustain, bo jakoś tak długo wybrzmiewa. Bardzo fajny kontrast dla moich czarnych Ibaneżów, chyba ze mną zostanie.

Wybaczcie zdjęcia, nie jestem fotografem. W rzeczywistości nie jest taka czerwona, jest raczej bordowa, ciemna bardzo, śliczniejsza.

Pierwsze zdjęcie robione świeżo po wyjęciu. Reszta po ustawieniu.

[lwronk]

Gruby fornir nazywamy obłogiem

To łączenie zawsze mnie rozbrajało w washach, ale ważne, że działa, a przy okazji daje całkiem sensowny dostęp

HNGD!

Spoiler

W końcu nie czarna

[Johnny]

To ja bym poszedł krok dalej i powiedział, że to okleina naturalna.


Dostęp do wyższych pozycji?