NO I JAK POSZLO?
nie bawie sie, ale jakos samo wychodzi
1. sprzet kupowac nie z nudow tylko z potrzeby. Sunn jest z potrzeby, wioslo mam juz takie jak chcialem, paka daje rade... drobnice ograniczylem i raczej nie mam potrzeby jej rozwijac.
2. znalezc jakies studia gdzie zagrzeje miejsce wiecej niz jeden semestr, a malo tego je skoncze
3. poza rozpoczeciem MYSLENIA o przyszlosci (juz to zrobilem) postaram sie cos WYMYSLIC. czyt. jak mieszkac z kobieta, jak wyedukowa sie tak, zeby miec fajna i intratna prace itepe
4. zebrac sie w koncu, zebrac siano i zarezerowac termin u Roba Deuta na dziaranie
5, 6, 7, 8, 9, 10. wyjsc z undergroundu, zaczac grac koncerty i rozwinac kapele troche ponad pisanie nowych piosenek dla samych siebie
1. nie kupilem zadnego wzmaka, zadnej gitary, zadnej paczki, troche drobniejszych efektow w sumie sie przewinelo, jedyne co moge sobie zarzucic to wpadka z kupnem EHX Flanger Hoax ktorego popsulem i musialem od kupic od dystrybutora... z potrzeby kupilem podloge i pare efektow ktore zajebiscie daja rade i chyba teraz nie wyobrazam sobie ich nie miec
2. sukces 100% jak dotychczas, studiuje Wzornictwo i jest wesolo.
3. idzie niezle.
4. yyy... nie wyszlo. znow przekladamy na kiedy indziej.
5. chyba tez jest lepiej niz wczesniej, przynajmniej tak mysle jak slucham materialu podczas nagrywek
nadal underground, nadal bez koncertow, ale band sie zmienil na lepsze i przyszly rok przyniesie odpowiedz czy mam racje.