lexicon mpx 1 vs tc electronic g-major

[jaco]

prosze jezeli ktos mial stycznosc o opinie..

[regret]

mialem mpx1 ale uzywalem go tylko i wylacznie do wokalu - jest to chyba jeden z najbardziej wszechstronnych procow.

[metal]

lexicon do gitary zrobil mpx g2 i jest on znacznie bardziej przystosowany do tego instrumentu niz mpx1. niestety jest tez drozszy.

Znam dobrze te procesory. g2 podlacza sie na 4 kable i preamp z pieca jest jakoby w tym urzadzeniu jako blok (efekt). efekty mozna ustawiac w dowolne szeregi, efekty dawac przed i po preampie mozna pominac preamp z pieca i wlaczyc inny np rackowy. Taka opcje ma tylko kilka razy drozszy g system. g2 ma tez harmonizer mpx1 nie.
Takze to inna klasa urzadzen. Lexicony sa trudniejsze w programowaniu, ze znikoma znajomoscia angielskiego jest ciezko. mpx1 jest bardziej studyjna zabawka.
Takze mpx1 mysle ze zagada lepiej, naturalniej, ale jak komus zalezy na prostocie progromowania to moze wybrac tc.

Imho do gry koncertowej nie ma to takie znaczenia jaki procesor wybierzesz.

Sam stoje przed dylematem bo mam g2 i z ciekawosci kupilem g force.
Z podstawowych spraw, g2 ma znacznie wieksze mozliwosci ,znosny bramke i dobry tuner. force znacznie mniej efektow, tylko wpinany w petle, tragiczna bramka i tuner. z drugiej strony znacznie latwiejsze programowanie. W lexie od pol roku nie umiem zrobic whammy. w lexie w zasadzie da sie zrobic wsyzstko (tylko trzeba wiedziec jak), kaczki porobilem, ale nie wiem jak przyporzadkowac paramter tune w whammy pod pedal ekspresji. w g force zrobilem wszystkie moje prestety zbierane przez pol roku w 1 dzien. Latwo sie naprawde odnalezc i poustawiac. W lex co chwole cos odkrywalem bo nie wszystko bylo oczywiste.
A wracajac moze do najwazniejszego czyli brzmien. 4 na 5 osob wybralo brzmieniowo lexicona niz G force. jako calosciowo, bo np reverby czy flanger wole z force ale reszte chyba z lexa.
Lex troche bardziej szumi, ale brzmi naturalniej i cieplej.
Lex jest dosc glebokim efektem ma ponad 30cm, g force ma chyba 20, wiec mozna miec mniejszego racka, takie rzeczy tez sie licza.
Lex moze zasilac sterownik przez kabel midi, force nie.

kazdy musi sam pomyslec co jest dla niego wazne. Prawde mowiac, oba sa warte polecenia, i ja ograniczlbym sie do wybrania tego na ktorego jest nizsza cena. Wg mnie nieznacznie wygyrwa lex. Ale trzeba samemu podjac decyzje ktore aspekty sa dla kogo wazne.

Sorki za wtracenie i lekka zmiane tematu.

[el-biczel]

Dobry tekst, ale najlepiej to mieć obydwa, jak się już rackowy system buduje

[James Dean]

Metal, wstaw zdjecie ktore robiles przed chwila w salce. Tak zeby skondycjonerowac ten tekst
Slyszalem Mpx g2 i TC i nie zastanawialbym sie ani chwili. Petrucci tez wybral Lexa.

[metal]

Petrucci wspolprojektowal lexa, a fota do niczego sie nie nadaje za ciemno bylo.

[skarhead]

Metal, wstaw zdjecie ktore robiles przed chwila w salce. Tak zeby skondycjonerowac ten tekst
Slyszalem Mpx g2 i TC i nie zastanawialbym sie ani chwili. Petrucci tez wybral Lexa.

W ktorym racku? bo ostatni jego rack z G2 ktory kojarze to jest jednak jego raczek na pokazy - w normalnym (obecnym) ma tc 2290, m3000, eventide dsp 7000 i juz nie pamietam co dodatkowo.

Z podstawowych spraw, g2 ma znacznie wieksze mozliwosci ,znosny bramke i dobry tuner. force znacznie mniej efektow, tylko wpinany w petle

Ale co rozumiesz przez mozliwosci ? opcje routingu (pre/post?), efekty ktore "Tradycyjnie" daje sie przed wzmacniacz? - to wtedy tak, tylko ze g-force chyba nigdy nie pretendowal do bycia tak wszechstronnym, a nie wiem jak Ci sie sprawdza symulacja np tubescreamera czy innego stompboxa w g2 ;-)

[Mery]

W Metala racku

[James Dean]

Petrucci mial rack 10U z lexem w srodku. a 2290 m3000 i eventide to zupelnie inna polka (i cena)

[jaco]

g2 za drogi pany. mpx 1 nabylem.
dzieki pozdro

[skarhead]

Petrucci mial rack 10U z lexem w srodku. a 2290 m3000 i eventide to zupelnie inna polka (i cena)

No miał - temu nie zaprzeczyłem ale z tego co pamietam to obecnie to jest w tym małym racku, a scenicznie jak uzywal lexa to afair okolice awake byly?