Autor Wątek: Procesor dzwieku + Line 6 POD GX  (Przeczytany 4791 razy)

Offline statki

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 16
Procesor dzwieku + Line 6 POD GX
« 28 Wrz, 2015, 20:28:14 »
Witam,

Mam takie pytanie: planuje zakup niskobudżetowego procesora dźwięku Behringer MDX 2100/2600. Posiadam interfejs Line 6 POD GX jako polaczenie z kompem przez USB (na nim nagrywam gitary oraz jednocześnie służy jako karta dźwiękowa), oraz preamp mikrofonowy Behringer Mic 100 przez który podłączam mikrofon pojemnościowy do wokali. Teraz moje pytanie brzmi następująco: czy lepiej zainwestować w nowy i lepszy interfejs USB, czy kupić ten procesor dźwięku? Dodam ze korzystam z wtyczek VST FabFilter (compresor, limiter, eqalizer etc) do obróbki nagranych śladów w Reaperze. Natomiast drugie pytanie: jak wygląda sprawa podłączenia Behringera MDX (on nie ma wyjścia USB) - czyli rozumiem że sygnał z POD'a (czyli z kompa przez POD'a) musi wejść do MDX'a a następnie z powrotem przetworzony z MDX'a do POD'a i dalej do komputera? Co prawdo POD ma tylko jedno wyjście słuchawkowe i jedno wejście na gitarę...chyba że można jeszcze w jakiś sposób wykorzystać Mic 100 do tego procesu.
Proszę o konstruktywne odpowiedzi, zwłaszcza kogoś kto używa MDX'a. Dodam, ze chodzi mi o obróbkę pojedynczych śladów (gitary, bębny, MIDI, wokal etc) oraz już całości zgranych kawałków.

pozdrawiam  :headbang:

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Bez sensu. To jest kompresor, wiesz? W Twoim setupie EWENTUALNIE możesz podłączyć go pomiędzy przedwzmacniaczem a interfejsem podczas nagrywania wokali. Każda inna próba wykorzystania, a szczególnie "obróbka pojedynczych śladów" wymaga interfejsu z większą ilością wyjść, a i tak lepsze efekty osiągnie się wtyczką.

Offline statki

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 16
Dzięki za wskazówki, czyli wynika z tego, że lepiej pokusić się o porządny interfejs USB...

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Trudno powiedzieć. W całym poście nie ma ani słowa o tym, co jest celem...

Offline statki

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 16
Celem jest zwiekszenie dynamiki nagrywanych/nagranych śladów, takiej "czystości" studyjnej tak bym to okreslił, wiem ze wiecej można osiągnąć wtyczkami, ale wydaje mi sie ze przejście przez fizyczne układy (eq, com etc) bynajmniej tak mi sie wydaje, dają lepsze efekty...sziezki sa bardziej "czyste, czytelniejsze"...o coś mniej wiećej mi takiego chodzi...

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 507
  • Fanboy ENGL'a :D
Nie do końca jest jak piszesz, to czy ścieżka jest czysta, w 90% zależy od tego kto i jak realizuje, no i co ważniejsze, kto i tak je nagra.

Pewnie, dobry sprzęcik poprawi brzmienie, ale w Twoim przypadku to raczej jest takie podejście, jakbyś zmienił wiosło z EverPlay'a, na PRS'a, bo na tym drugim będziesz od razu zapierdalał jak Vai na fecie, a to tak nie działa.

I jeszcze jedno...

Spoiler
Bynajmniej to nie przynajmniej!

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Celem jest zwiekszenie dynamiki nagrywanych/nagranych śladów, takiej "czystości" studyjnej tak bym to okreslił, wiem ze wiecej można osiągnąć wtyczkami, ale wydaje mi sie ze przejście przez fizyczne układy (eq, com etc) bynajmniej tak mi sie wydaje, dają lepsze efekty...sziezki sa bardziej "czyste, czytelniejsze"...o coś mniej wiećej mi takiego chodzi...

Po pierwsze, kompresor zmniejsza dynamikę. Po drugie, czystość studyjną uzyskuje się w studiu, a nie przez przepuszczanie gównianych śladów przez najtańszego behringera. Po trzecie, wychodzenie z cyfry do analoga i z powrotem ma sens, jeżeli wiemy, co chcemy osiągnąć i mamy do tego odpowiednie, nie mające odpowiednika w cyfrze narzędzia, natomiast na pewno ślady nie staną się po takim zabiegu czyste czy czytelniejsze. Ja rozumiem, że chęć uzyskania profesjonalnych rezultatów jest bardzo silna, ale stań dwa kroki dalej i zastanów się - masz najtańszy przedwzmacniacz mikrofonowy, najtańszy interfejs, i za pomocą najtańszego kompresora chcesz uzyskać... co, poza najtańszym, najgorszym z możliwych rezultatem brzmieniowym?

Offline statki

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 16
To nie jest podejscie na zasadzie kupie Gibsona i sam mi bedzie gral, ale prawda jest taka ze jak ktos grac potrafi to i zagra na Visionie czy innym wynalazku...

Ok, zgadzam sie z tym że dobry sprzet moze duzo pomoc, i oczywiscie majac dobry sprzet uzyskac mozna o wiele lepsze efekty niz na tych najtanszych. Jednak na takie sprzety trzeba miec sporo kasy, a mi chodzi o to, co mozna zakupic zeby choc troche poprawic brzmienie, dynamike, eq etc nie inwestujac fury kasy w najdrozszy sprzet...

Moze z innej strony: a co byscie polecili do takiego domowego studia, jaki interfejs, procesor, itd...???




Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Owszem, mając lepszy sprzęt można uzyskać lepsze efekty, to oczywiste. Tylko akcent może być na "lepsze efekty" albo na "można". Brzmienia nie poprawia sprzęt nagraniowy, on je psuje, ewentualnie jak najmniej.
Jak potrzebujesz, to oczywiście lepszy interfejs by się przydał, ale nie załatwi automagicznie, że będzie lepiej brzmiało. To człowiek o tym decyduje, a nie sprzęt.

Offline statki

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 16
A który z tych dwóch interfejsów jest lepszy: PRESONUS AUDIO BOX czy FOCUSRITE SCARLETT SOLO ????

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Ja bym wybrał audiobox - wejście stereo może się przydać

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
5 Odpowiedzi
3017 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Lip, 2010, 21:00:05
wysłana przez zuosiej
25 Odpowiedzi
12970 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Sie, 2011, 02:06:15
wysłana przez Dale Cooper
7 Odpowiedzi
5166 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Sie, 2013, 16:57:18
wysłana przez y
10 Odpowiedzi
5707 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Wrz, 2014, 17:26:31
wysłana przez maciekcalm
7 Odpowiedzi
3265 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Paź, 2016, 14:20:54
wysłana przez Ghost_of_Cain